[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Co prawda,Alona z NikitÄ… dÅ‚ugo mieszkali w komunaÅ‚ce, a Olga odziedziczyÅ‚a pobabci mieszkanie na Rżewce, ona pierwsza też zaczęła jezdzić zagranicÄ™, delegowana przez różne pisma na festiwale.A potem wszystko siÄ™ zmieniÅ‚o.Alona z NikitÄ… twardo ruszyli wstronÄ™ bogactwa (Nikita najpierw miaÅ‚ jeden sklep spożywczy, potemdwa, a teraz nie wiem ile), a Olga stopniowo zmierzaÅ‚a w stronÄ™ biedy,ale przecież zarówno bogactwo Alony, jak i bieda Olgi z punktuwidzenia rewolucji Å›wiatowej sÄ… caÅ‚kowicie umowne, i wszystkiezawsze mawiaÅ‚yÅ›my dumnie, że tylko na zdziczaÅ‚ym Zachodzieludzie dobierajÄ… przyjaciół wedÅ‚ug stopnia zamożnoÅ›ci (bogaci zbiednymi W OGÓLE siÄ™ nie przyjazniÄ…), a dla nas, osób uducho-wionych, nie ma żadnego znaczenia, kto już byÅ‚ na Malediwach czySeszelach (to Alona, a nie ja i Olga), a kto nie.DziÅ› jednak, w tychnowych luksusach Alony, poczuÅ‚yÅ›my siÄ™ trochÄ™ niezrÄ™cznie (to nic,zaraz przywykniemy i wszystko znów wróci do normy).W salonie wisiaÅ‚ obraz z wizerunkiem jesionu czy dÄ™bu.OkazaÅ‚osiÄ™, że ten jesion czy dÄ…b to drzewo genealogiczne Nikity, który zamówiÅ‚ je specjalnie na osiedliny u jakiegoÅ› malarza.SkÄ…d siÄ™ to drzewo wzięło? Dawniej nic takiego nie byÅ‚o, byli poprostu LudmiÅ‚a Iwanowna i Siergiej NikoÅ‚aicz.Oboje zazwyczaj ażdo nadejÅ›cia zimy mieszkajÄ… na daczy w MszyÅ„skiej, majÄ… tam ogród.LudmiÅ‚y Iwanowny i Siergieja NikoÅ‚aicza dzisiaj nie byÅ‚o, ale za tobyÅ‚o drzewo, i ogórki, i pomidory, i wspaniaÅ‚a czerwona papryka.Synowie Alony też zostali zaznaczeni tylko na drzewie.Nikita wysÅ‚aÅ‚ich razem z pudlem na weekend do MszyÅ„skiej po ziemniaki i mar-chew.Olga donoÅ›nym, dość napiÄ™tym gÅ‚osem spytaÅ‚a AlonÄ™, czemu tanie zaprosiÅ‚a swoich koleżanek z biura turystycznego, z którymiprzepracowaÅ‚a prawie dziesięć lat.Alona zaczerwieniÅ‚a siÄ™ lekko iniewyraznie, poÅ›piesznie odparÅ‚a, że zaprosi koleżanki oddzielnie, poczym szepnęła do mnie i do Olgi:- Wyobrażacie sobie, jak one siÄ™ poczujÄ…, kiedy tu przyjdÄ…? AzresztÄ….One bardzo siÄ™ różniÄ… od wszystkich, to caÅ‚kiem inne krÄ™gi.Olga z triumfem zasyczaÅ‚a mi do ucha:- Dzisiaj Alona po raz pierwszy zaakceptowaÅ‚a historycznÄ…koncepcjÄ™ o podziale na biednych i bogatych.Ty akurat pasujesz dojej nowego punktu widzenia, jesteÅ› przecież nowÄ… RosjankÄ… z dżipemi mieszkaniem prawie na Newskim, a w dodatku masz dyplompsychologa.- Aha, a ciebie zaprosiÅ‚a dlatego, że jesteÅ› dziennikarkÄ… filmowÄ… imożesz zabawić towarzystwo opowieÅ›ciami o aktorach - odparÅ‚amironicznie.Olga jest po prostu zÅ‚a, że jÄ… wywalili z tygodnika, idlatego czepia siÄ™ Alony: proszÄ™, proszÄ™, drzewo genealogiczne,proszÄ™, proszÄ™, nie zaprosiÅ‚a koleżanek z pracy.- Alona strasznie siÄ™ zmieniÅ‚a - burczaÅ‚a Olga.- Dawniej stalepowtarzaÅ‚a:  To bardzo drogie , a teraz:  To caÅ‚kiem niedrogie.PoszperaÅ‚am w pamiÄ™ci i uÅ›wiadomiÅ‚am sobie, że to prawda -Alona ciÄ…gle strasznie siÄ™ cieszy, że kilogram oczyszczonych kró-lewskich krewetek kosztuje tak tanio i torebka od Gucciego też.PrzeprowadziÅ‚am szybkÄ… analizÄ™ psych.jej osobowoÅ›ci i zrozumia- Å‚am: Alona po prostu siÄ™ baÅ‚a, że chociaż jej sytuacja materialnabardzo siÄ™ poprawiÅ‚a, to kilo krewetek i torebka od Gucciego sÄ… dlaniej na razie trochÄ™ za drogie, a teraz siÄ™ cieszy, że jednak nie!Alona oznajmiÅ‚a, że bÄ™dÄ… dziÅ› potrawy kuchni hiszpaÅ„skiej, bocaÅ‚e przyjÄ™cie jest hiszpaÅ„skie, ponieważ wÅ‚aÅ›nie wrócili z NikitÄ… zHiszpanii, a Hiszpania to piÄ™kny kraj, i znalezli tam caÅ‚kiem niedrogidom.I tu COZ siÄ™ we mnie poruszyÅ‚o.ZdenerwowaÅ‚am siÄ™ nieco, zrozumiawszy, że owo COZ to roba-czek zazdroÅ›ci, i spytaÅ‚am go, czy istotnie jest zazdrosny.OdparÅ‚, żetak, że on też chce mieć dom w Hiszpanii (morze, sÅ‚oÅ„ce, wino.).Być psychologiem to jednak bardzo wygodne - zawsze mogÄ™udzielić samej sobie pilnej psych.pomocy i wsparcia.A wiÄ™c tak.Podoba mi siÄ™ Alony torebka od Gucciego, nowe wazoniki też mi siÄ™podobajÄ…, szczególnie ten z wzorem w listki.podoba mi siÄ™ równieżsypialnia Alony, wspaniaÅ‚a, na wysoki poÅ‚ysk, co z tego, że zbytbogata, sypialnia powinna być trochÄ™ wulgarna, z różowÄ… koronkowÄ…kapÄ… i szlafmycÄ… pod poduszkÄ….Tylko za nic bym nie chciaÅ‚a dostać jako dodatku do torebki ikrewetek grubego i grymaÅ›nego Nikity, który, jak tylko coÅ› nie idziepo jego myÅ›li, ordynarnie drze siÄ™ na AlonÄ™.Po udzieleniu sobie pilnej pomocy psych.wyciÄ…gnęłam OlgÄ™ dokuchni na papierosa i wepchnÄ…wszy jÄ… miÄ™dzy bar a lodówkÄ™,oznajmiÅ‚am:- Obie zazdroÅ›cimy Alonie i z naukowego punktu widzeniamamy caÅ‚kowitÄ… racjÄ™.- Ja zazdroszczÄ™?! - oburzyÅ‚a siÄ™ Olga.- Ponieważ zazdrość to porównywanie siebie z otoczeniem, aludzki mózg, zwÅ‚aszcza tak wysoko rozwiniÄ™ty jak mój czy twój,dokonuje tej operacji nieustannie.Ale.powiedz szczerze, czychcesz, żeby Alonie odebrano natychmiast torebkÄ™ od Gucciego ikilogram królewskich krewetek? - zapytaÅ‚am.- Nie, za nic! - przeraziÅ‚a siÄ™ Olga [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lunamigotliwa.htw.pl
  •