[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Co temu winien Szekspir?.Zachwyca się książką WażykaSprawa gustu732.Ma pisać do  Tygodnika Powszechnego recenzję733.Uwaga zdaje mi się słuszna: Obecna młodzież zna tylko literaturę zachodnią, ignorujepolską.Co przekażą swoim dzieciom? Ja mówię: To co będzie trzeba.Wierzę.[.]25 VIII [1966][.] Wojna w Wietnamie jest przerażająca dlatego, że Wietnamczycy tak nic nieznaczą w grze sił i przetargów.To jest hańba wielkich potęg, wielkich słów i w ostatecznościcałej ludzkości bezsilnej i przyznającej się do bezsilności.Ze strony Stanów Zjednoczonychjest to wojna matematyczna.Gra maszyny wojennej.[.] Kupiłam  Więz za lipiec-sierpień.Ukazał się fragment Skórki od słoniny, które to opowiadanie przed szesnastu laty miało iść w Zeszytach Wrocławskich.Spadło w cenzurze jedno zdanie o tym, że komunizmwynaradawia.[.]4 IX [1966]Wczoraj Iłła od osiemnastej do dwudziestej.Schudła, zmalała, zbielała.Tym razem oMaryjce mówiła  genialna i  świetnie obserwująca.Spytała jednak, dlaczego nie niszcząopiekunowie Dzienników, jeżeli się tam znajdują rzeczy  niebudujące.Odpowiedziałam, żeobowiązkiem opiekunów jest opieka.Niszczenie - zostawia się innym.Twierdzi, że jeśli zacznie się coś z Chinami na serio - Niemcy uderzą na Polskę.Iłłabyła na placu Teatralnym, by  pożegnać Kiepurę734.Bez organizowania ludność Warszawyurządziła manifestację.W  Twórczości Jaś Parandowski  ślicznie i rzewnie opowiada o  kwaterzeszczęścia - Gimnazjum im.J.Słowackiego, gdzie chodziłam do pierwszej klasy i gdziemieściło się konserwatorium, było ogromnym gmachem, gdzie  szczęście obrało sobie732Kowalska pomyliła tytuł książki Ważyka, zob.A.Ważyk, Kwestia gustu, Warszawa 1966.733Zob.H.Krzeczkowski, Kwestia gustu, czyli prawo wyboru [w:]  Tygodnik Powszechny 1966 nr12.734Jan Kiepura (1902-1966), śpiewak operowy (tenor), aktor filmowy.W jego pogrzebie w Warszawiewzięło udział około dwustu tysięcy osób. kwatery.Podziwiam konsekwencję tej apoteozy i ubóstwienia.Kiedy przypomnę sobie okoliczności, kiedy Parandowskich poznałam! We wrześniu1926 roku, a więc czterdzieści lat temu.Spotkaliśmy ich, Jerzy znał Parandowskiego, razemzrobiliśmy długi spacer.[.]11 IX [1966][.] Przyszła, zapowiedziawszy się, Ewa Korzeniewska, skromniutka i bezczelna - coza piekielna mieszanina.Jej propozycja:  Niech �Czytelnik� wyda Domowe progi, bo tobezpieczne, a Przygody kiedy indziej, pózniej, bo to powieść antyradziecka.Już mówią, żeantyradziecka - i trzęsie się.Kiedy mówię, że Przygody są w planie wydawniczym, topróbuje mnie agitować, żeby razem z nią wydać.Boi się! Po czym:  Ja sobie nic nie robię zartykułu Hamiltona735, ostatecznie nie muszę znać wszystkich cytatów z Renana.Chciałapowiedzieć z Pascala.Dlaczego podstawiła to nazwisko?Zwietna pomyłka Balickiego w TV o Kongresie Kultury:  Będzie to rehabilitacjanaszej polityki kulturalnej - zamiast rekapitulacja - jak się zaraz poprawił.Och, te obcesłowa.Parę osób przy telewizorach się uśmiechnęło.10 rano, czwartek, 15 IX [1966][.] Mój pokój pełny kwiatów, anemony takie, jakie na Piazza di Spagna kupowałamdla Maryjki, wspaniałe mieczyki od Hertza i róże od Zawieyskiego.Hertz w pazdziernikupojedzie do Paryża.Prosiłam go, aby powiedział panu Jerzemu, by nie oddawał nikomudepozytu Maryjki.Opowiedziałam też o pracach edytorskich i obchodzie w maju rocznicyMaryjki.Sam ma bardzo niedobre doświadczenia współpracy z Ewą Korzeniewską.Uważa,że jest ona nieodpowiednią osobą dla trudniejszych prac edytorskich.[.]W czasie pobytu we Francji Kliszko rozmawiał z Zawieyskim o Norwidzie, któregojest żywym wielbicielem.Chce go sprowadzić do Polski.Antropolodzy badają czaszki zewspólnego grobu, w którym spoczywają resztki Norwida.Zawieyski martwi się, że Kliszkozechce pochować Norwida na cmentarzu Komunalnym.Ot i problem.Zawieyskiinterweniował w sprawie Iredyńskiego736, o którym mówi, że pochodzi  z dobrej rodzinyziemiańskiej i jest najzdolniejszym z młodego pokolenia.Podobno w więzieniu buntujeinnych.[.]735Hamilton to pseudonim felietonisty warszawskiej  Kultury Jana Z.Słojewskiego (ur.1934).736Ireneusz Iredyński (1939-1985), dramatopisarz i prozaik.W latach sześćdziesiątych inwigilowanyprzez UB, w 1965 został aresztowany i postawiono mu zarzut próby gwałtu na młodej dziewczynie.Zob.J.Siedlecka, Obława.Losy pisarzy represjonowanych, Warszawa 2005. Obaj, i Pawełek, i Zawieyski zgodzili się ze mną, że Polska jest w niebezpieczeństwie.Niemcy i Rosja urządzą przetarg w odpowiedniej chwili.Partia wierzy, że ustępując wewszystkim Rosji i potulnie spełniając jej życzenia, uzyska lepsze szanse dla kraju.Jakżeż onisię mylą.Moskale to świetni gracze, mogą stworzyć sytuacje nieoczekiwane, sprowokowaćzamieszki, wtargnąć, ukarać, zdmuchnąć cały rząd.Nie istnieje druga strona.Nie będzie, niema nikogo, kto by widział swój interes w bronieniu interesów Polski.Zawsze po Katyniachbędzie Jałta.[.]Poniedziałek, 19 IX [1966][.] Wczoraj przeczytałam Ważyka Sprawę gustu.Dawno już nie czytałam takinteresującej polskiej książki.Jest współczesna, rzeczowa, spokojna, wstrzemięzliwa i mocno- równocześnie - uchwycona kwestia mojego gustu.30 IX [1966]Przedwczoraj o dwunastej Maria Dłuska.Długa rozmowa.Jest to właściwie kapłankakultu Kazia Wierzyńskiego.Pokazała mi swoje fotografie z Kaziem.Twarz Kazia -rozbawienie radośnie pogardliwe, zadowolenie, pobłażliwe.A jej twarz?! Jest mniejsza owiele.Nie sięga mu do ramion, więc Dłuska z poderwaną do góry twarzą.Ekstaza.Ale jejkomentarz nie jest taki naiwny mimo prostoty, z jaką mówi o swoim uwielbieniu.Jestwielbicielką poezji Kazia, którą nazywa romantyczną.Nostalgia.Miłość ojczyzny.Wielemówiła o swoich widzeniach, wizjach.Dłuska chodzi, porusza się, siedzi inaczej niż wszyscyludzie.Ma w sobie coś hieratycznego.Nie lubi jeść w czasie wizyt, bo to ją rozprasza.Toświetnie rozumiem.Prawdziwa rozmowa nie znosi jedzenia.Wspólny posiłek jest funkcjątowarzyską samą w sobie i wymaga  lekkiej trochę operetkowej rozmowy.[.]Wtorek, 4 X [1966]Przepiękna pogoda.%7łal, że się nie jest w lesie.Moje wino na balkonie purpurowieje.Serce wyrywa się z piersi do wędrowania, do wolnej przestrzeni.[.]O siódmej Ela i Jurek przyszli omówić czwartkowe spotkanie u Mauersbergera:czarna kawa w rocznicę urodzin Maryjki.Ela w pięknym skórzanym płaszczu zielonym,Jurek w szklistym, czarnym modnym ubraniu.%7łałują, że nie zwrócili mi dotąd dwunastutysięcy, ale nie mogli i nie mogą, bo  spadek to grosze.Za Przygody  ledwo sto pięćdziesiąttysięcy.Chcą sprzedać coś z papierów Mauersbergerowi.Na przykład listy literatów doMaryjki. Gdzie są?.Powiedziałam, że czekam na Piorunową.Byli bardzo kolokwialni, fałszywie serdeczni.Ela kłamie niejako w  stanie naturalnym , jej prawdą jest kłamstwo,uważa nieprawdę zawsze [za] korzystniejszą od prawdy.Są takie natury naturaliternieprawdziwe.[.]6 X [1966]Wczoraj w południe na Powązkach na grobie Maryjki.Upał niezwykły.Kasztanygęsto leciały, chłopcy zbierali do worków.Ksiądz zamyślony z załamanymi rękoma siedziałza kościołem św.Boromeusza, w słońcu, jakby zrozpaczony.Widziałam go, jak wracał zjednego pogrzebu, czekał na następny.W kościele, w krypcie wiele trumien czekających naukrycie w ziemi.Tłok umarłych.Kobieta zamiatająca liście - okropna, jakieś czterdzieści lat [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lunamigotliwa.htw.pl
  •