[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Po kilku dalszych próbach w cią-gu następnych dwudziestu minut, sfrustrowany Larry wykręcił numer cen-trali, żeby poprosić o awaryjne przerwanie rozmowy i połączenie go z tymnumerem.Kilka chwil pózniej operatorka wróciła do telefonu i powiedziała podnie-sionym głosem: Proszę pana, skąd pan ma ten numer?Larry powiedział jej, że był na wizytówce człowieka, z którym musi siępilnie skontaktować.Operatorka odparła: Przykro mi.To numer testowy telekomunikacji.Zawsze jest zajęty.Lar-ry zaczął robić listę informacji, jakie zostały udzielone Rickowi.Nie wyglą-dała zbyt dobrze.Przybyło dwóch śledczych z policji, by sporządzić raport z zajścia.Po wy-słuchaniu historii stwierdzili, że według prawa stanowego nie zostało po-pełnione żadne przestępstwo.Nic nie mogli zrobić.Poradzili Larry emu, byskontaktował się z FBI, ponieważ to oni zajmują się przestępstwami zwią-zanymi z międzystanową działalnością gospodarczą.Kiedy Rick Daggot po-prosił inżyniera o przesłanie danych, podając się za kogoś innego, być możepopełnił przestępstwo federalne, ale żeby się przekonać, trzeba porozmawiaćz FBI.253 Trzy miesiące pózniej Larry siedział w kuchni i czytał przy śniadaniu po-ranną gazetę.W pewnej chwili z wrażenia o mało nie wylał kawy.Kosz-mar, którego najbardziej się obawiał od chwili, kiedy usłyszał o Ricku, stał sięprawdą.Na pierwszej stronie działu gospodarczego czarno na białym byłonapisane, że firma, o której nigdy nie słyszał, ogłasza premierę nowego pro-duktu, dokładnie takiego samego jak C2Alpha, nad którym on pracował oddwóch lat.Przez jedno oszustwo doznał rynkowej porażki.Jego marzenia legływ gruzach.Miliony dolarów zainwestowane w badania i rozwój zostałyutracone.Co więcej, najprawdopodobniej nie mógł nikomu nic udowodnić.Historia Sama StanfordaSam Stanford był na tyle bystry, że mógłby zarabiać niezłe pieniądze,pracując legalnie, ale był też na tyle skrzywiony, że wolał utrzymywać sięz oszustw.Radził sobie całkiem niezle.Z czasem zauważył go pewien szpieg,którego zmuszono do przejścia na przedwczesną emeryturę z powodu pro-blemów z alkoholem.Zgorzkniały i pałający odwetem zaczął sprzedawaćswoje talenty w dziedzinach, w których przez lata pracy dla rządu stał sięekspertem.Zawsze rozglądał się za ludzmi, których można wykorzystać.NaSama zwrócił uwagę, gdy pierwszy raz się spotkali.Okazało się, że przenie-sienie zainteresowania z ludzkich portfeli na tajemnice firm nie było dla nie-go żadnym problemem.***Większość ludzi nie miałaby odwagi czegoś takiego zrobić.Co innego spró-bować oszukać kogoś przez telefon lub poprzez Internet, gdzie nikt nie maszansy nas zobaczyć.Każdy dobry oszust starej szkoły (do dziś jest ich wie-lu dookoła nas, więcej niż mogłoby się wydawać) potrafi spojrzeć prostow oczy, powiedzieć bezczelne kłamstwo i sprawić, byśmy w nie uwierzyli.Znam ze dwóch prokuratorów, którzy uważają to za przestępstwo.Ja my-ślę, że to po prostu talent.Nie można jednak działać w ciemno.Najpierw trzeba ocenić sytuację.Uliczny oszust może wyczuć człowieka po krótkiej przyjaznej rozmowiei paru starannie ubranych w słowa sugestiach.Jeżeli człowiek reaguje zgod-nie z jego zamiarem, to znaczy, że złapał przynętę.254 Oszukiwanie firm wymaga poważniejszej intrygi.Trzeba się do tego przy-gotować, poznać ofiary i ich potrzeby, zaplanować atak.Należy cierpliwieodrobić zadanie domowe.Określić swoją rolę i nauczyć się swoich kwestii.Bez takiego przygotowania lepiej nie zaczynać.Przygotowania do tej roboty zajęły mi ponad trzy tygodnie.Przez dwadni klient uczył mnie, czym zajmuje się  moja firma i w jaki sposób opisaćwszystkie plusy aliansu strategicznego.Potem miałem szczęście.Zadzwoniłem do firmy i powiedziałem, że jestemz kompanii inwestycyjnej i jesteśmy zainteresowani spotkaniem.%7łonglowa-łem terminami, aby dowiedzieć się, kiedy wszyscy czterej wspólnicy będąosiągalni w ciągu następnych dwóch miesięcy i czy były jakieś terminy, któ-rych powinienem unikać, bo Larry ego nie będzie w pracy.Były.Okazało się,że Larry nie miał urlopu od dwóch lat, kiedy to założył firmę, a jego żona na-reszcie wyciągała go na  urlop golfowy w pierwszym tygodniu sierpnia.To było za dwa tygodnie.Tyle mogłem poczekać.Tymczasem zdobyłem z czasopisma branżowego nazwę agencji reklamo-wej obsługującej interesującą mnie firmę.Powiedziałem, że interesuje mniepowierzchnia reklamowa, którą zwykle wynajmują dla tej firmy zajmują-cej się robotyką, i chciałbym rozmawiać z osobą zajmującą się tym klientemo obsłudze mojej firmy.Okazało się, że jest to młoda, pełna energii dama,której oczywiście zależało na tym, żeby zdobyć nowego klienta.Podczas wy-stawnego lunchu, z trochę większą ilością alkoholu niż zwykła pić, robiławszystko, żeby przekonać mnie, że byli, ach, tacy dobrzy w rozumieniu pro-blemów klienta i robieniu dobrych kampanii reklamowych.Byłem trudny doprzekonania, domagałem się szczegółów.Pod delikatnym naciskiem, zanimkelnerzy zdążyli uprzątnąć talerze z naszego stolika, wyjawiła mi więcej natemat nowego produktu i problemów firmy, niż mogłem się spodziewać.Wszystko poszło jak w zegarku.Historyjkę z zażenowaniem w zwiążkuz pomyłką co do daty spotkania i że skoro już tam jestem, to może spotkamsię z załogą, recepcjonistka połknęła w całości.Co więcej, szczerze mi współ-czuła.Lunch kosztował mnie 150 dolarów łącznie z napiwkiem.Miałem to,co chciałem: numery telefonów, stanowiska i jednego, kluczowego człowie-ka, który uwierzył, że jestem tym, za kogo się podaję.Przyznaję, że Brian trochę mnie potem zaskoczył.Wyglądał na takiego,który bez pytania wyśle mi wszystko, o co go poproszę.Jednak, gdy wspo-mniałem o sprawie, poczułem, że trochę się wycofał.Opłaca się przewidywaćtakie rzeczy.Wykorzystałem konto e-mail z imieniem Larry ego  miałem jeprzygotowane tak na wszelki wypadek.Ludzie od bezpieczeństwa w Yahooprawdopodobnie do teraz czekają, aż tylko ktoś skorzysta z niego ponownie,aby go namierzyć.Będą musieli długo czekać.Mam już nowe zlecenie.255 Analiza oszustwaKażdy, kto dokonuje oszustwa, stojąc twarzą w twarz z ofiarą, musi pre-zentować się w taki sposób, aby zostać zaakceptowanym.Inaczej będzie wy-glądał na wyścigach konnych, inaczej w lokalnym pubie, a jeszcze inaczejw ekskluzywnej kawiarni hotelowej.To samo dotyczy szpiegów przemysłowych [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lunamigotliwa.htw.pl
  •