X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.I właśniedlatego człowiek, którego dla niej wybrałem, będzie ido niejidealnie pasował.Oboje są w gorącej wodzie kąpani, niecier�pliwi, uparci.Za każdym razem, gdy się widzą, kłócą się ażiskry lecą.Ale, jak to mówią, kto się lubi, ten się czubi! Jak niebędziez nich wspaniała para.Urodzą mi zdrowe, silne wnuki-To znaczy urodzą je dla Anny, rzecz jasna.Ta kobieta odlat wzdycha, żeby wreszcie zostać prababcią.Póki co schowałado szafy welon ślubny panien młodych z naszego klanu.Jużmiałem jej powiedzieć, żeby tego nie robiła, bo nim mine rokznowu będzie potrzebny, ale w końcu dałem spokój, Trzebauważać, żeby nie zapeszyć. Część trzeciaJulia Rozdział dwudziesty pierwszyJulia nie miała najmniejszych wątpliwości, co należy zro�bić.- Rozwalić.Cała ściana do wyburzenia - powiedziała domałego dyktafonu, który pełnił funkcję podręcznego notesu.Energicznie przeszła z malutkiego saloniku do równie minia�turowej biblioteki, przyglądając się wnikliwie każdemu deta�lowi wnętrza.- Tak - zdecydowany ruch głową sprawił, żerude loki zafalowały gwałtownie - po wyburzeniu ściany, za�miast dwóch ciasnych klitek będę miała jedno jasne, przestron�ne pomieszczenie.Szyby i stolarka okienna do wymiany.Fra�mugi i boazerię oskrobać z farby.Mają mieć swój naturalnyorzechowy odcień.Ktokolwiek kazał pomalować to na niebie�sko, powinien zostać powieszony - zakończyła swój wywódi wyłączyła dyktafon.Zbliżała się właśnie do końca trzeciej taśmy, zawierającejszczegółowe uwagi związane z remontem domu w Beacon Hill.Bardzo zależało jej na tym, żeby wszystko wyglądało dokładnietak, jak sobie wymarzyła.Dawno już bowiem podjęła decyzję,że właśnie ten budynek stanie się jej domem.Dlatego też skupiałasię na każdym detalu, od koloru fugi w dolnej łazience zaczynając,na sposobie tynkowania ścian kończąc.Miała w głowie gotowąwizję swego lokum i za nic w świecie nie zamierzała rezygnowaćze swoich pomysłów.Oczywiście chciała być obecna przy każdym etapie remon�tu.I dobrze by było, żeby robotnicy, których zatrudniła, po�traktowali poważnie wszystkie jej uwagi.W przeciwnym raziegroziła im natychmiastowa utrata atrakcyjnego zlecenia - Julia, 296 NORA ROBERTSjako generalny inwestor, potrafiła być równie szczodra, co wy�magająca.Niejeden podwykonawca uważał ją za kapryśną paniusię,której poprzewracało się w głowie.Ona sama nigdy w życiunie zgodziłaby się z taką opinią.Nie była kapryśna, ale zde�cydowana i pewna swych racji.Poza tym można by ją uznaćza kliniczny przypadek pracoholizmu połączonego z perfekcjo-nizmem.Najpierw wszystko starannie planowała, a potem re�alizowała z żelazną konsekwencją, pilnując przy tym, żeby pra�ce przebiegały zgodnie z jej życzeniem.Swoim wykonawcom ustawiała wysoko poprzeczkę.Mogłasobie na to pozwolić, bo sama znała się doskonale na tej zde�cydowanie męskiej robocie.Gdyby musiała, bez chwili waha�nia sama zakasałaby rękawy i wzięła się za montowanie ścia�nek działowych albo wprawianie okien czy drzwi.Mimo tozawsze chętnie słuchała rad ludzi doświadczonych i nieraz za�trudniała najlepszych fachowców, mimo że rachunki, które wy�stawiali, były wyjątkowo słone.Nigdy jednak nie żałowała pie�niędzy, zwłaszcza jeśli wydatek był uzasadniony.Liczył sięcel, czyli doprowadzenie budowy do końca.A ponieważ nigdynie miała problemu z dotrzymaniem terminów, szybko zdobyłasobie w środowisku opinię tak zwanej solidnej firmy.Szacunku dla pracy własnej oraz cudzej, a także skutecz�nego działania, nauczyła się od swoich niezwykłych rodziców.Ojciec Julii, Alan MacGregor, przez dwie kolejne kadencjesprawował urząd prezydenta.Jej matka, Shelby, pochodzącaz rodziny Campbellów, była powszechnie uwielbianą i podzi�wianą Pierwszą Damą.Cały kraj wiedział, że pani prezyden�towa rozumie swoje miejsce przy mężowskim boku inaczejniż większość jej poprzedniczek - nie chciała być postrzeganajedynie jako dodatek do męskiego garnituru, a jej działalnośćznacznie wykraczała poza standardowe zajęcia żony prezyden�ta.Wszyscy znali i szanowali jej zaangażowanie w sprawypubliczne, co było zresztą zgodne z rodzinną tradycją Mac- Siostry z klanu MacGregor 297Gregorów, którzy wybierali na żony kobiety zaradne, samo�dzielne i doskonale radzące sobie w życiu.Każda z kobiet te�go klanu miała prócz rodziny również własny świat.Wypełniałygo zainteresowania, pasje oraz oczywiście praca.Julia była więc typową MacGregorówną - silną, upartą, sa�modzielną kobietą, która doskonale wie, czego oczekuje odżycia.Każdy, kto choć raz na nią spojrzał, nie mógł wyjśćz podziwu.Wulkan energii - tak mówiono o niej najczęścieji to porównanie najlepiej oddawało jej charakter.Z całej po�staci biła niezwykła moc i radość życia, a płomienna czerwieńbujnych loków doskonale pasowała do żywiołowego usposo�bienia.Jej brązowe oczy były bystre i mądre.Pełne usta zdra�dzały ognisty temperament.Zaś małe dołeczki w różowych po�liczkach świadczyły o tym, że Julia jest skłonna do żartów i mapoczucie humoru.Kobieta o tak wyjątkowej urodzie musiała zwracać na sie�bie uwagę.Nikt nie mógł przejść obok niej obojętnie, mimoto tylko największy pochlebca odważyłby się nazwać ją skoń�czoną pięknością.Julia MacGregor nie była bowiem przykła�dem nieskazitelnej,  okładkowej" urody.Jednak nawet najwię�ksi wrogowie, a tych przez swój niewyparzony język miaławielu, musieli przyznać, że jest bardzo interesującą i orygi�nalną dziewczyną.Jeszcze chętniej przyznawali to jej adora�torzy, których w życiu Julii też było niemało.W swej wędrówce po niewielkim domu dotarła teraz dosypialni, w której rezydowała już od miesiąca.Stukając szczu�płym palcem w czubek brody, zapatrzyła się na stylowy ko�minek.- Muszę go wreszcie odetkać - powiedziała półgłosem.-Swoją drogą to wyjątkowe chamstwo ze strony poprzednichwłaścicieli, że sami nie zadbali o to przed sprzedażą.W końcuw mieście tak wielkim, jak Boston bez problemu możnaznalezć kominiarza!Problem zatkanego kominka sprawił, że pomyślała o zimie 298 NORA ROBERTSi płatkach śniegu wirujących za oknem.Wprawdzie była do�piero połowa sierpnia i Boston dusił się w upale, ale chłodniemiesiące miały podobno nadejść tego roku bardzo szybko [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lunamigotliwa.htw.pl
  •  

    Drogi uД№Еєytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerД‚Е‚w w celu dopasowania treД№В›ci do moich potrzeb. PrzeczytaД№В‚em(am) Politykę prywatnoД№В›ci. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerД‚Е‚w w celu personalizowania wyД№В›wietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treД№В›ci marketingowych. PrzeczytaД№В‚em(am) Politykę prywatnoД№В›ci. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.