[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Przed maskę wyskoczył policjant w zielonożółtym mundurze, próbując go za-twopalnego płynu, a dodatkowy kwadrans na podłączenie do niego urządzenia rozpyla- trzymać.Navett złapał blaster, zastrzelił go i dał pełen ciąg.Ktoś za nim wrzeszczałjącego.Przez te czterdzieści pięć minut zapewne odkryto zwłoki techników i najpraw- rozpaczliwie, gdy wparł się stopami w podłogę.i uderzył w drzwi lokalu, demolując idopodobniej ogłoszono alarm w całym mieście, co mu akurat nie przeszkadzało.Par- blokując pojazdem wejście.szywe futerkowce nie były w stanie go powstrzymać, a im dłużej trwały przygotowa- Zanim szczątki skończyły bębnić o dach, wyskoczył z maszyny, złapał klatkę znia, tym więcej czasu mieli Klif i pozostali na dostanie się na pokład krążownika i na mawkrenami i pobiegł ku drzwiom do piwnicy.Drogę znał na pamięć, toteż dym nie-realizację drugiej części planu.zbyt mu przeszkadzał.Dotarł do połowy schodów, gdy na górze rozległa się eksplozja -Planu, który zakończy się ich śmiercią, ale z tego zdawali sobie sprawę.On sam gorąco spowodowało wybuch resztek płynu w zbiorniku znajdującym się na przednimzresztą także zginie, tyle że tu, na powierzchni planety.Chodziło tylko o to, żeby przed fotelu śmigacza.Teraz płonęły już wszystkie ściany, odcinając jakąkolwiek możliwośćśmiercią zrealizować plan do końca.dostania się do wnętrza.A jemu jakąkolwiek możliwość wydostania się, ale nie to byłoUlice wokół lokalu Ho'Dina, nocą puste i wyludnione, wczesnym popołudniem ważne.wypełniały tłumy, toteż prowadził swój śmigacz powoli i ostrożnie.Na przednim sie- Teraz nikt już nie mógł go powstrzymać.dzeniu ustawił zbiornik z płynem, wysunął przez okno dyszę rozpylacza i systematycz- W piwnicy snuł się ledwie ślad dymu - zapowiedz tego, co nastąpi.Sprzęt stał tam,nie polał tył i boczne ściany budynku oraz ziemię wokół nich solidną warstwą mie- gdzie go zostawili, ale na wszelki wypadek sprawdził dezintegrator.I dobrze zrobił-szanki.Zciana frontowa wychodziła na ulicę, więc wolał nie ryzykować wzbudzania jego przeciwniczka zdążyła bowiem i tu się zjawić, i tak pomajstrowała przy urządze-natychmiastowych podejrzeń -i tak miał wobec tego rejonu inne zamiary.Wrócił na niu, żeby już po parunastu sekundach pracy przegrzało się i przepaliło główne uzwoje-zaplecze, upewnił się, że nikt go nie widzi i strzelił z blastera w przesiąkniętą płynem nie kontrolne.Klnąc pod nosem zlikwidował efekty jej radosnej twórczości i przekon-ziemię.Janko5 Janko5Timothy Zahn Ręka Thrawna II - Wizja przyszłości379 380figurował całość tak, by promień dezintegrujący ogniskował się o parę centymetrów Pierwszy zniknął między kablami i przewodami, idąc śladem zapachu jedzenia,przed lejkiem, do którego zwykle wsypywano rzeczy przeznaczone do zniszczenia.ponieważ był zbyt głupi, żeby się zorientować, że zródło tego zapachu ma na końcuW końcu był gotów.Przypiął sobie do pleców klatkę i wskoczył do wykopu.Pro- nosa.mień dezintegratora ciął ziemię niczym laser topiący śnieg, powodując tylko jedną - Co to znaczy wiem"? Jeśli nie zrobisz czegoś naprawdę cwanego, i to zaraz,nieprzewidzianą niedogodność - wszechogarniającą chmurę pyłu.Ponieważ nie miał niebawem zginiesz.To też wiesz, panie spryciarzu?maski, pozostało mu jedynie zmrużyć oczy i jak najszybciej skończyć.Pewną rozrywkę - Każdy kiedyś umrze - przypomniał jej, sięgając po następną jaszczurkę.stanowiło zgadywanie, co też porabiają Bothanie, słysząc wszelkie możliwe alarmy, Od strony generatora rozległ się w tunelu przytłumiony odgłos niewielkiej eksplo-jakie przed chwilą uruchomił.Doszedł do wniosku, że miotają się bez sensu i w żaden zji.sposób nie mogą dotrzeć do zródła całego zamieszania.Część się pewnie zresztą nie - Co to było?! - musiał przyznać, że baba ma dobry słuch
[ Pobierz całość w formacie PDF ]