[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tooczywiście przesada.Prawdą jednak jest, że pośrodku wielkiejświątyni Baala wznosiła się wieża, której podstawa liczyłasobie około tysiąc kroków w obwodzie, wysokość zaś wynosiłaod sześciuset do ośmiuset stóp.Składała się z ośmiu pięter, zktórych to wyższe zawsze miało mniejszą podstawę niż to, naktórym stało.Po ośmiokrotnie oplatających wieżę schodachmożna było się dostać na szczyt budowli.Na każdym piętrzeznajdowały się wielkie, wysklepione przedsionki, sale ikomnaty, gdzie były posągi, stoły, fotele, naczynia i innesprzęty z czystego złota.Na najniższym piętrze stał posągBaala, ważący tysiąc babilońskich talentów*, posiadającyzatem wartość wielu milionów marek.Na najwyższym piętrzemieściło się obserwatorium, gdzie astronomowie i astrolodzyprowadzili swoje obserwacje.Kserkses obrabował wieżę zewszystkich skarbów, których wartość wedle Diodorusa miaławynosić sześć tysięcy trzysta talentów w złocie.Legenda wschodnia dopowiada jeszcze, że w budowliznajdowała się studnia o głębokości dokładnie równejwysokości wieży.W tej studni powieszono na łańcuchach zanogi dwa upadłe anioły, Haruta i Maruta, zaś w jej głębi ukrytyjest klucz do wszelkiej magii.To był Babilon.A teraz…!* przyjęta w starożytności jednostka obliczeniowa; 1 talent = 4320 do 4710 marekTu, przy Birs Nimrud powróciłem myślą do ojczyzny, docichej izby z otwartą Biblią na stole.Jakże często czytywałemproroctwo Jeremiasza, grzmiące niczym głos trąby nadskazanym przez Boga Sinearem! Nad wodami Babilonu, nabrzegu Eufratu i na obrzeżach jezior i kanałów siedzielibezdomni synowie Abrahama, ich psalteriony i harfy milczącowisiały na wierzbach, a łzy ich płynęły na znak pokuty zagrzechy.I jeśli ozwała się jakaś harfa, to tylko z tęsknoty zamiastem, w którym wznosiła się świątynia Jehowy, a trenkończył się słowami: „Wznoszę oczy ku górom, z którychprzyjdzie dla mnie pomoc”.I wysłuchał Bóg tej modlitwy.Rozległ się potężny głos proroka Jeremiasza, a płaczący ludsłuchał jego słów:„Słowo, które mówił Pan przeciwko Babilonowi i przeciwkoziemi chaldejskiej: Oto przyciągnie naród z północy, któryziemię jego obróci w pustynię.Łuk wziął i tarczę, okrutny jest inie zna litości.Krzyk jego niby morze zaszumi.Uchodźcieprzeto z Babilonu, aby każdy duszę swą ocalił, albowiem zgiełkbitewny rozległ się w tym kraju i płacz wielki.Tak mówi Pan,Bóg zastępów: Oto ja nawiedzę króla babilońskiego.Gotujciesię przeciw Babilonowi, niechaj zagrzmi wasz okrzyktriumfalny wokół niego! Upadły fundamenty jego i murskruszał.Wystąpcie przeciw niemu, spichlerze jego otwórzcie,bydło wytraćcie, rozłóżcie się wokół obozem i nikomu ujść zżyciem dozwólcie! Zgrzeszył bowiem przeciw Panu, przetomężowie jego polegną, wojownicy zaś sczezną o jednymczasie.Miecz niechaj przyjdzie na Babilon i książęta jego, nawieszczków i mocarzy jego, na konie jego i na wozy jego i nawszystko pospólstwo, które jest pośrodku jego.Jako PanSodomę i Gomorę w perzynę obrócił, tak i Babel w kamiennąobróci pustynię!”I teraz, stojąc na szczycie ruiny, mogłem zobaczyć, w jakstraszliwy sposób wypełniło się słowo Pana.Z sześciusettysiącami pieszych wojowników, dwunastoma tysiącamikonnych i tysiącem wozów bojowych oraz niepoliczoną rzesząjeźdźców na wielbłądach, przybył Cyrus i zdobył miasto, choćbyło umocnione i zaopatrzone w żywność na dwadzieścia lat.Później Dariusz Hystaspes kazał zburzyć mury, a Kserksesogołocił Babel ze wszystkich skarbów.Przybywszy doBabilonu, Aleksander Wielki chciał odbudować wieżę.Na jegorozkaz sprowadzono do samego uprzątnięcia gruzów dziesięćtysięcy robotników, lecz z powodu jego nagłej śmierci planzarzucono.Od tego czasu to ogromne miasto coraz bardziejpopadało w ruinę, tak iż dzisiaj nie można zobaczyć, wielewięcej niż ogromny teren pokryty zwietrzałymi cegłami, gdzienawet bystre oko badacza z trudem może się zorientować.Na prawo od wieży zobaczyłem drogę wiodącą do Karbali,na lewo drogę do Meszhed Ali.Prosto na północ leżałoTahmasije, a za ruinami zachodnich obwałowań DżebelMenawije*.Chętnie posiedziałbym tutaj jeszcze przez chwilę,ale słońce już zniknęło i zbliżająca się ciemność sprawiła, żemusiałem zejść na dół, do moich towarzyszy.Namiot dla kobiet był już rozbity; oprócz Halefa i Lindsayawszyscy ułożyli się na spoczynek
[ Pobierz całość w formacie PDF ]