[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Popatrzyła na morze i powiedziała matowymgłosem:  Są ważne, gdy się ich nie ma.Są ważne, gdy nigdy się ich nieposiadało.Można nie mieć pieniędzy i nie mieć pieniędzy.Gdybyś znalazł sięw naprawdę rozpaczliwej sytuacji, gdybyś nie miał nic do jedzenia, towróciłbyś do rodziny, prawda? Chyba tak.Nie chciałbym jednak tego robić, wyglądałoby to naporażkę. Ale mógłbyś.Więc to całe udawanie biedy to tylko.Przerwała.Oczy Toma stwardniały. Hipokryzja?  zapytał. Czy to zamierzałaś powiedzieć, Romy? %7łe totylko hipokryzja? Nie.raczej.zabawa.Spojrzawszy na niego wiedziała jednak, że tylko pogorszyła sytuację.Odszedł od niej ku brzegowi.Widziała, jak rzuca kamieniami do wody.Patrząc za nim z nieszczęśliwą miną, zastanawiała się, dlaczego nigdy nieopowiedziała mu o piszczącej biedzie własnego dzieciństwa.Dlaczego nieopowiedziała mu o ojcu albo o Middlemere.To najstraszniejsze wspomnieniawydarzeń, które skierowały jej rodzinę na mroczniejszą ścieżkę, a ona nigdyTomowi o niczym nie mówiła.Dlaczego? Bo wstydziła się tego, co zaszło? Amoże mu nie ufała?Ani Tom, ani Magnus nie doświadczyli tego, czego zaznała ona.Mieszkając w wygodnych domach i mając kochające rodziny, tylko oni mogliuważać, że pieniądze nie mają znaczenia.Bieda nie jest jednak romantyczna.Bieda to nie malownicze umieranie z głodu na maleńkim poddaszu.Przedwielu laty na przyjęciu u Pike'ów Romy zdała sobie sprawę, że bieda jestnudna i przyziemna, że nie pozostawia człowiekowi wyboru.Bieda oznacza, że213RLT nigdy nie ma się niczego ładnego, że dzień w dzień je się to samo i wciąż nosite same ubrania.%7łe nie można się pocieszyć wyjściem do kina albo wyjazdemnad morze, a jeśli nawet dostanie się zaproszenie na przyjęcie, to lepiej zostaćw domu, bo nie ma się odpowiedniego stroju.A jeżeli nie pasuje się dopozostałych, ludzie patrzą na człowieka z góry, zakładając, że to jego wina.Romy wiedziała, że są rzeczy, których nigdy nie powiedziałaby Tomowi.Nigdy nie wyjawiłaby mu, że jej ojciec popełnił samobójstwo, tak jak nigdynie powiedziałaby o tym Olive, Teresie, pani Plummer czy słodkiej, ładnejPsyche.Niektóre potworności mogła dzielić jedynie z rodziną.I oczywiście z jeszcze jedną osobą.Po raz pierwszy od dłuższego czasupomyślała o Calebie Heskecie.Jakie to dziwne, że ktoś obcy zna jej tajemnice,a Tom, z którym dzieli łóżko i serce, nie.W kilka dni pózniej pani Plummer wezwała Romy do swegoapartamentu.Na łóżku leżała otwarta walizka, otwarte też były drzwi szaf.PaniPlummer uniosła dwie suknie. Jak myślisz, która? Niebieska czy szmaragdowa?Jej oczy lśniły, twarz promieniała. Szmaragdowa  odparła Romy.Pani Plummer skinęła głową. Szmaragdowa jest bardziej młodzieńcza, prawda?  Ułożyła suknięstarannie na łóżku, wygładzając bibułkę między fałdami materiału. Jedziemyz Johnniem na kilka dni do domku.Pojąwszy przyczynę odmienionego nastroju pracodawczyni, Romyzachowała kamienną twarz. Tak, pani Plummer.Czy mam się zająć czymś szczególnym podczaspani nieobecności?214RLT  Anton wciąż nie pokazał mi ostatecznego menu na przyjęcie w przyszływeekend.Możesz mi je przeczytać przez telefon.Kiedy rozmawialiśmyostatnim razem, jako jeden z deserów zaproponował biszkopt w winie zkremem, a ja powiedziałam mu, że będziemy musieli pomyśleć o czymśinnym.Taki biszkopt, jak się go poda, wygląda bardzo nieapetycznie.Niebyłam też zadowolona z ostatniej partii kwiatów od Dixona.Już im kiedyśmówiłam, że nie chcę czerwonych mieczyków, wyglądają pospolicie i niepasują do wystroju.Trzeba też zadzwonić do pralni i zakwestionować ostatnirachunek.Sześć funtów za poszewki to zdecydowany idiotyzm.Oprócz sukienki w walizce znalazło się pół tuzina par rękawiczek wróżnych kolorach.Pani Plummer się uśmiechnęła. A teraz chciałabym, żebyś coś dla mnie załatwiła, Romy.Potrzebujęparu rzeczy od Harrodsa.Idz i kup mi pól tuzina par pończoch  wiesz, którelubię.I czy mogę powierzyć ci wybór drobnego prezentu dla Johnniego? Kiedyostatnio tam byłam, widziałam śliczne jedwabne szale.Myślę, że doskonałybyłby rdzawobrązowy, nie sądzisz? To ma być niespodzianka dla niego.Powiedz, żeby dopisali do mojego rachunku. Wyprostowała się i otworzyłaszkatułkę z biżuterią. Biegnij już, Romy.Pośpiesz się.W dziale męskim Harrodsa Romy wybrała ciemnobordowy jedwabnyszal w złociste cętki.Wracając piechotą do stacji metra, widziała reklamy gazetz nagłówkami krzyczącymi o powieszeniu Ruth Ellis.Z pierwszej strony Evening Standard" patrzył jej wizerunek była drobną farbowaną blondynką ozapadniętych oczach.Romy zadrżała mimo letniego ciepła.Pomyślała o Psyche i Magnusie, oJohnniem Fitzgeraldzie i pani Plummer.Oraz o Ruth Ellis i mężczyznie,którego zastrzeliła, o jej przystojnym, niewiernym kochanku, Davidzie215RLT Blakelym.Przeciskając się przez popołudniowy tłum, myślała o Tomie.Chociaż załagodzili tamto nieporozumienie, wydawało się jej, że coś sięzmieniło.A może to ona sama zaczęła widzieć kochanka w ostrzejszymświetle? Czy czegoś w ich związku brakowało?Co zrobiłaby dla Toma? Czy poślubiłaby go, rodziła jego dzieci alboporzuciła życie, które z trudem sobie wypracowała, gdyby mu ono nieodpowiadało? Czy poniżałaby się dla niego, wybaczałaby mu raz po raz, jakpani Plummer wybaczała Johnniemu? Czy mogłaby dla niego kłamać, kraśćalbo zabijać? Wiedziała, że nie.Zadała sobie pytanie, czy ma to jakieśznaczenie.Być może odpowiadała jej nieśmiałość Toma, jego wahanie iskłonność do ulegania innym.Na co jej namiętność? Doskonale wiedziała, żeniekontrolowana namiętność  do kochanki albo do domu  może doprowadzićdo nieszczęścia i szaleństwa.Romy wetknęła torbę od Harrodsa pod pachę izbiegła po schodach na stację metra.Letni festyn parafii Swanton le Marsh i Swanton St Michael odbywał sięco roku w ogrodzie Swanton Lacy; uroczystość ta była równie stała, co BożeNarodzenie, i tak nieunikniona jak podatki.Organizację festynu nadzorowałaEvelyn, która dostarczała także stołów i krzeseł do stoisk oraz zmagała się ztrudnymi, przewrażliwionymi parafianami, obrażającymi się o najdrobniejszesłowo.Pewnego ranka przy śniadaniu Osborne oznajmił, że po południuprzyjdą pastorzy, pan Browne i pan Lestrange, by omówić sprawyorganizacyjne.Evelyn nałożyła sobie jajecznicy. Moim zdaniem w tym roku powinniśmy się nieco ograniczyć oświadczyła. To wszystko pochłania tyle czasu. To tylko mały wiejski festyn [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lunamigotliwa.htw.pl
  •