[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.I nie mów mi, że oni bynie zabili, bo to nieprawda i dobrze o tym wiesz." Nie poszliby zabić go na jego łodzi." Czemu nie? - Przechyliwszy łysiejącą głowę na bok, stary buntownikzdawał się szacować swojego rozmówcę, przynajmniej jegodeterminację.- Choć z drugiej strony, na śmierci Serenusa zyskująwszyscy.Jego chlipiący kochanek, dłużnicy, konkurenci, rzymski fiskus,agenci nieruchomości od Oksyrynchos do File, kilku znanych mihandlarzy dziełami sztuki.Nawet kapłani Antinousa, którzy mają szansęurwać spory kęs jego schedy, kiedy tylko rozwiążą się problemy prawne,co w końcu przecież nastąpi." %7ładna z tych osób nie była z nim na łodzi." Każdy mógł się na tę łódz dostać i ją opuścić, chyba że wynajmowaniżeglarze znacznie się zmienili od moich czasów.Ben Matthias wziął rysik i podnosząc od czasu do czasu wzrok, zaczął odniechcenia rysować." Rzeka jest długa, wiele może się na jej szlaku wydarzyć.Są dwa czy trzytakie miejsca, gdzie nawet ludzie mniej zamożni od naszego Serenusanarażaliby życie, żeglując w swoich ślicznych łodziach." Złodzieje rzeczni?" Tak.Złodzieje wodni, tak ich właśnie nazywamy.Poprzedniejadministraq'i prawie udało się ich zlikwidować, ale w ciągu minionychpięciu lat znów się rozpanoszyli.Od początku wiedziałem, żeprzyduszenie ich nie jest żadnym rozwiązaniem, ale najwyrazniej ciludzie dali w łapę tym,151co trzeba.Wojsko i patrole rzeczne zaklinają się, że się ich pozbyliśmy, aleto nieprawda.Są silniejsi niż kiedykolwiek i nie znają się na żartach." Ale to nie są ci sami, co p o z w a l a j ą mi się zajmować moimioficjalnymi służbowymi sprawami." Tego i tak bym ci nie powiedział.Eliusz w zamyśleniu pogryzał migdałowe ciastko." Moja matka piecze podobne." Smakuje ci?" Bardzo dobre.Rysujesz więc bieg Nilu, żeby dać mi wskazówkę?" Nie.Rysuję c i e b i e, tak na wszelki wypadek, gdyby przyszło miwykonać twój portret trumienny.Zapiski poczynione przez Eliusza Spartianusa w pierwszym tygodniulipca, do zawarcia w liście do boskiego Dioklecjana:Wygląda na to, że sprawy w Heptanomii nie mają się dobrze.Miejscowa administracja bywa albo zbyt pobłażliwa, albo nadużywaswojej władzy (vide: rozmowa z Ba-ruchem ben Matthiasem, dawnymstronnikiem Achilleusa podczas rebelii), drogi nie są bezpieczne, organyśledcze czy sądowe nie zajmują się zbrodnią.Ceny podstawowychproduktów żywnościowych (dołączam osobną listę) różnią się znacznieod dozwolonych edyktem cen maksymalnych.Trwają procesy sądoweprzeciwko sekcie chrześcijan i w ciągu trzech tygodni od mojegoprzyjazdu w samym mieście piętnastu mężczyzn (w tym czterechwojskowych) oraz dwie kobiety (plus jedna zabita przez uliczną tłusz-czę) skazano na najwyższy wymiar kary.Widać, że ludność miejscowajest im zdecydowanie przeciwna, podobnie widoczny jest rozdziałpomiędzy tymi, którzy w rezultacie poprzednich prześladowań wyrzeklisię zabobonu, a tymi,152którzy trwają w tym szaleństwie.Odmawiający udziału w nabożeństwachoraz informatorzy traktowani są wśród swoich jako personae non gratae imuszą zmieniać miejsce zamieszkania, a często i imię.Jeśli zaś chodzi o inne sprawy, to obecnie jestem przekonany, że dostawcawojskowy Serenus Dion oraz jego wyzwoleniec Pammychios zostalizamordowani, a powodem była chęć uzyskania i prawdopodobnie pozbyciasię listu, w którym boski Hadrian wskazywał na zagrożenie dla cesarstwa;mając ten sam cel na myśli, nieznani sprawcy podpalili magazyn kupcakorzennego Teona.I chociaż obecnie nie ma dość dowodów pozwalającychzałożyć, że próby zastraszenia i usunięcia mnie z Egiptu można przypisaćtej samej osobie czy osobom, to przecież jest oczywiste, że wzmianka odokumentach dotyczących jakiejś zmowy czy spisku wzbudziła wniektórych kręgach lęk przed rzymskim odwetem w razie ich ujawnienia.Skoro Serenus Dion, jak utrzymywał, nie wspomniał nikomu o swoimodkryciu, skąd ktokolwiek mógł wiedzieć, że jest w posiadaniu tego listu?Myślę, że jednak komuś powiedział, zapewne w zaufaniu, i że ta nierozwagakosztowała go życie.W pełni świadom ryzyka politycznego zamierzam poprosić miejscowychkapłanów o otwarcie grobu Chłopca w jego świątyni, wykonując rzekomorozkaz boskiego augusta, dotyczący prowadzenia przeze mnie dalszychbadań naukowych.W rzeczywistości nie chcę, by ubiegły mnie w tymjakieś nieznane osoby.Gdyby mi odmówiono, muszę być gotów postępowaćzgodnie z kompetencjami, w jakie mnie wyposażono, i nakazać otwarcietrumny
[ Pobierz całość w formacie PDF ]