[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Potem rozmawiał ze mną towarzyszący pani Annie mężczyzna.Powtórzyłem swojąopinię i propozycję leczenia.Słuchał równie uprzejmie, wydawało mi się, że był do niejbardziej przekonany niż pani Ania.Powiedział nawet, że to rozważą, ale czułem, że już domnie nie przyjdą.Pożegnaliśmy się.Było dla mnie oczywiste, że pani Ania German nie ma przed sobą przyszłości.Jakbyzrezygnowała z walki.Nie wiedziałem wtedy, czy ma taką postawę filozoficzną, czy poprostu zdała się na różnego typu znachorów.Przypuszczałem jednak, że ma jakieś związki zparamedycyną.To się wyczuwało.Niestety, nie pomyliłem się w swojej diagnozie, a chciałbym.DEDYKACJA ANNY GERMAN DLA KS.JANA TWARDOWSKIEGOW-wa, 28 III [19]82Kochanemu Księdzu Janowi Twardowskiemu z serdecznym podziękowaniem za to, żewidzę nasz świat teraz zupełnie inaczej - i dusza moja uspokojona jest.Wiersze Księdza są jedyną książką, którą chciałabym mieć przy sobie zawsze, bokażdy wiersz jest jak muzyka - brzmi każdego dnia inaczej, jeszcze piękniej, jeszczeciekawiej.Całujemy Księdza serdecznie, bo wszyscy pokochaliśmy nagle mocno.i mój mąż, isyn, i ja- Anna GermanDedykacja dla ks.Jana Twardowskiego, 28 marca 1982ANNA KACZALINANajbliższa przyjaciółka Anny German, redaktor muzyczny MelodiiByła jesień 1964 roku.Jako redaktor muzyczny Wszechzwiązkowego Studia NagrańPłytowych Melodia poszłam do Domu Aktora na kolejny koncert z cyklu Goście Moskwy.Chodziłam na te koncerty, by posłuchać piosenkarzy z bratnich republik i zaprosić do studiana nagranie tych, których wybrałam.W tym koncercie brali udział artyści z Węgier,Czechosłowacji, Jugosławii i oczywiście z Polski.Po koncercie, za kulisami, z pomocą tłumaczy witałam się z artystami.Kiedypodeszłam do Anny, odpowiedziała mi po rosyjsku, uśmiechnęła się i zwróciła do tłumacza: Poradzę sobie, dziękuję!.Zaprosiłam ją do Melodii na nagranie kilku utworów.Wówczasjeszcze nie miała w repertuarze piosenek w języku rosyjskim, dlatego nagraliśmy dwiepolskie i dwie włoskie.Okazało się, że to była jej pierwsza płyta [tzw.czwórka].W Polscenie nagrała dotychczas żadnej.Z Anną Kaczaliną w studiu nagrań MelodiaWiększość z nas oglądała transmisję festiwalu w Sopocie, więc wiedzieliśmy, że AnnaGerman ma wspaniały głos.Ta płyta dobrze się sprzedała.Odegrała jeszcze jedną ważną rolę- Anię usłyszeli radzieccy kompozytorzy i zaczęli mi przynosić nuty dla niej.Już w czasie następnego pobytu Aneczka nagrała piosenkę Arno Babadżaniana Niespiesz się i kilka piosenek Wadima Gamalii, Marka Fradkina i Oskara Felcmana.Krok pokroku w jej repertuarze pojawiały się piosenki w języku rosyjskim.Wtedy też zaczęła sięnasza przyjazń i przyjacielska korespondencja, która trwała do 1982 roku.Zachowałamwszystkie jej listy - ponad sto.Ania roztaczała niezwykły czar wokół siebie.Zawsze miękka, delikatna.Ani razu niewidziałam złości czy oburzenia na jej twarzy.Bardzo przeżywała wszystko, ale na zewnątrztego nie okazywała.W ZSRR lubili ją nie tylko widzowie, ale także artyści.Wyróżniali Anię,rozumiejąc, że jest nadzwyczajnym darem.Zdarzały się niestety krzywdzące ją sytuacje.Jeden, jedyny raz (po nagraniu programu telewizyjnego, w którym występowali polscyartyści) Ania poprosiła, żebym pojechała z nią do hotelu.Usiadłyśmy z przodu autobusu.Wpewnej chwili widzę, że spod ciemnych okularów Ani płyną łzy: Aniuta, dobrze, że nieznasz polskiego - powiedziała.- Usłyszałabyś, co o mnie mówią.Tego nie można znieść..Nie od razu zrozumiałam.Okazało się, że polscy koledzy zastanawiali się, dlaczego nakoncertach tak dobrze przyjmują German - staromodną i nudną dla młodzieży.Dlaczegowidzowie szaleją, gdy słyszą jej liryczne piosenki, a innym wykonawcom tylko uprzejmiebiją brawo.Któryś z muzyków dodał: Wiecie, ile ona traci pieniędzy na kwiaty, żebywręczali jej w trakcie koncertu!.Te słowa zabolały Anię.Anna w sierpniu 1975 rokuW 1977 roku reżyser Jewgienij Matwiejew kończył film Los.Poprosił RobertaRożdiestwienskiego o napisanie wiersza, który by przekazał całą siłę prawdziwego uczucia.Kompozytor Jewgienij Pticzkin jedną ręką zapisywał nuty, drugą przygrywał na fortepianierodzącą się melodię.Piosenka powstała w ciągu jednej nocy.Reżyser uparł się, że tylko głosAnny German może przekazać to, co zapisał poeta.Wysłałam do Warszawy nuty, Matwiejew przygotował oficjalne zaproszenie.WkrótceAnia przyjechała do Moskwy.Orkiestra miała próbę, kiedy Ania weszła.Posłuchała izaśpiewała.Któremuś skrzypkowi drgnął smyczek, inny muzyk zapłakał.Orkiestra z trudempowstrzymywała łzy.Ania skończyła śpiewać i poprosiła o dubel, ale Matwiejew się niezgodził.Krzyknął, że to genialne! Wiedzieliśmy, że jesteśmy świadkami narodzin arcydzieła,którego nie da się powtórzyć.Zpiew Ani przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania.Tonagranie jest i w filmie, i na płycie - pierwsze nagranie bez żadnych poprawek i dubli.Zamyślona AnnaW 1979 roku Anna koncertowała w ZSRR z programem Piosenki o miłości.To byłyniezapomniane koncerty.Nie tylko śpiewała, ale też rozmawiała z publicznością.Bardzolubiłam, kiedy Ania sama prowadziła koncerty
[ Pobierz całość w formacie PDF ]