[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Nie mogę pozwolić, by pana grupa zagrażała moim zwierzętom.Kim jesteście? Jesteśmy od Baylor Michels-Sutton.Z firmy budowlanej.Niedowierzanie i złość opanowały Thenę. Czy wyspa została sprzedana? Jeszcze nie.Jesteśmy potencjalnymi kupcami. Jego oczy pod idiotyczniewyglądającym kapeluszem przyglądały się uważnie Cendrillon. Czy to jeden z tych dzikichkoni, które mają być sprzedane razem z wyspą?Thena poczuła przerażenie.Czyżby aż tak mocno zraniła ego Jeda, że chce się na niejzemścić w ten sposób? Nie, za bardzo wierzyła w jego dobroć, by przypuszczać, że chcesprzedać konie, zwłaszcza Cendrillon. %7ładen z tych koni nie jest na sprzedaż powiedziała lodowatym tonem. Obawiam się, że adwokat właściciela stwierdził, iż wszystko poza domem zarządcy ipięcioma akrami wokół niego jest na sprzedaż.Zwierzęta, rezydencja starego Gregga,wszystko.Mamy nadzieję, że oprowadzi nas pani.Chcemy tu trochę zapolować przy okazji.Thena zmarszczyła brwi, słysząc tę ostatnią uwagę, dała znak Cendrillon która zaczęła sięcofać. Proszę pozwolić mi wrócić do domu, gdyż muszę założyć odpowiednie buty powiedziała słodko. Z przyjemnością będę waszym przewodnikiem. Wspaniale! Szukamy miejsca na obozowisko.Z uśmiechem potakując, Thena obróciła klacz i zmusiła ją do wolnego galopu, psy biegłyobok. Znajdzcie miejsce na obozowisko, moi mili niespodziewani goście pomyślałaponuro. Odpocznijcie.Będziecie potrzebowali całej waszej energii, zanim z wami skończę.Jed przysłał ich i ta jego zdrada sprowokowała ją do ostrej reakcji. Dwadzieścia pięć powiedział leniwie Jed.Opierał się o płot i obserwował zwycięskąwyścigową klacz.Bardzo ją chciał mieć i jak zawsze wtedy, gdy czegoś chciał, umiałzachować się z nonszalancją. Taa.Proszę sprzedać mi Miss Kitty Can Do za dwadzieścia pięć tysięcy, a ja zapłacętyle, ile zażądasz za jej utrzymanie do czasu, aż znajdę dla siebie ranczo.W tle widać było pofałdowane zielone wzgórza rancza Circle Ten, rozciągające się aż dopokrytych śniegiem górskich szczytów w oddali.Stojący koło Jeda Mac Bullock, właścicielMiss Kitty Can Do i rancza Circle Ten, westchnął ciężko. Nie robiłeś takich interesów parę lat temu, kiedy jedynie było cię stać na staregowałacha wartego pięćset dolarów, kiedy miał dobry dzień przypomniał Jedowi Mac. Terazłazisz w butach wartych pięćset. Uśmiechnął się. Jednak na Miss Kitty robisz dobryinteres.Jed również się uśmiechnął, wyciągnął rękę, którą tamten uścisnął. Zmieniłeś się, chłopcze powtórzył Mac po raz dziesiąty. Z pewnością. Też tak sądzę.Zmienił się, to prawda.Pracował nad sobą, starając sienie pamiętać, jak wyglądałwcześniej, na co zresztą nie zwracał nigdy uwagi.Kiedy tak szli w milczeniu przez łąki kołostogów siana, Jed zastanawiał się nad tym, co kupił po powrocie, miesiąc temu, z wyspySancii do domu.Miał teraz złoty zegarek wart pięć tysięcy dolarów, drogie ubrania.Miałrównież czarne Ferrari i pięć nowych klaczy, niektóre z nich były więcej warte niż to, cozarobił na rodeo przez całe swoje życie.Jeżeli pieniądze nie mogły mu dać szczęścia, przynajmniej dawały mu rozrywkę ipozwalały nie myśleć o Thenie.Wśród zakupów były również dwa tuziny książek, wśródktórych znalazły się: Tajemnicze wyspy u wybrzeży Georgii , Francuski dlapoczątkujących , Klasycy filmu i Dzieła zebrane Karola Dickensa.Przekonywał samsiebie, że fakt, iż spędza cały wolny czas, czytając jej ulubione książki, wcale nie znaczy, żeciągle o niej myśli.%7łona Maca, Barbara, tęga brunetka w perkalowych spodniach i, tak jakby był to normalnystrój na ranczo, jedwabnej koszuli, wyszła z dużego domu i szła energicznie przez podwórzewymachując ramionami. Jed, jeżeli w jakiś sposób nie zawiadomisz hotelu, gdzie jesteś, twój adwokat dostanieataku histerii. Dobrze mu to zrobi. Skrzywił się Jed. Nie ma zbyt wiele ruchu. Szuka cię już od dwóch dni.Właściciel hotelu odnalazł cię tutaj. Barbara wyciągnęłado niego kartkę papieru. To jest wiadomość, którą zostawił dla ciebie twój adwokat whotelu: Kłopoty na wyspie przeczytała. Moi klienci zostali zaatakowani przez kobietę i jejpsy.Kobieta w więzieniu.Psy w więzieniu.Klienci żądają oskarżenia.Proszę się ze mnąnatychmiast skontaktować.Barbara Bullock spojrzała na Jeda z zaciekawieniem. Cóż to za dzika kobieta mieszka na twojej wyspie? Jed biegł już w stronę samochodu. Taka, którą zamierzam poślubić pewnego dnia! krzyknął przez ramię.Miejskie siły policyjne w Dundee, składające się z szeryfa Arenie MacKaya i jegozastępcy Roya Payne, były przyjacielskie i niezbyt rygorystyczne.Tak samo jak miejskiewięzienie, w którym, oprócz pięciu cel o białych betonowych ścianach, mieściło się biuroArchiego, pokój widzeń spełniający jednocześnie rolę biura Roy a i lokalnego miejscaspotkań loży masońskiej.Dundee nie miało schroniska dla psów, a Archie był zbyt miłym facetem, żeby wysyłaćRasputina i Godivę do okręgowego schroniska, pozwolił więc, by dzieliły celę z Theną
[ Pobierz całość w formacie PDF ]