[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.zajmującej się promocją nabiału w USA.NDC istnieje wyłącznie po to,by jak czytamy na jej stronie internetowej zwiększać zyski zesprzedaży produkowanego na terenie USA nabiału.Instytucja zachęcado konsumpcji produktów, które mogą być szkodliwe dla zdrowia, inamawia do ich zakupu nawet grupy osób niezdolnych do trawieniaprzetworów mlecznych84.NDC to organizacja biznesowa, więc takiezagrywki nie są właściwie niczym dziwnym.Dziwne jest natomiast to,że NDC, za zgodą rządu, od lat 50.jest jednym z głównychdostarczycieli informacji na temat żywienia.Co gorsza, najważniejszeamerykańskie wytyczne dotyczące zdrowego odżywiania sąopracowywane przez tę samą organizację, która doprowadziła dospopularyzowania modelu hodowli przemysłowej DepartamentRolnictwa.Właśnie ten Departament decyduje o tym, co umieszcza się naetykietach.Od 1917 roku instytucja ta zajmuje się przekazywaniemkonsumentom informacji o wartościach odżywczych oraz ustalaniemstandardów, które mają służyć utrzymywaniu dobrego stanu zdrowiapublicznego.Równocześnie jednak Departamentowi Rolnictwapowierzono obowiązek promowania przemysłu rolnego.To spory konflikt interesów: instytucja, która dostarczaspołeczeństwu informacji o zdrowym odżywianiu się, musi też dbać oprzemysł żywieniowy, czyli także hodowlany.Ten dysonans jestzródłem powtarzanych przez ludzi mitów, takich jak ten ozapotrzebowaniu na białko zwierzęce.Zjawisko to szczegółowo opisałamiędzy innymi Marion Nestle.Nestle pracowała w organizacjachrządowych jako ekspert ds.zdrowia publicznego i przez lata przyglądałasię przemysłowi żywieniowemu85.Jej wnioski wydają się pod wielomawzględami banalne i przewidywalne, jednak spojrzenie oczami kogoś,kto doświadczył tego koszmaru na własnej skórze, pomaga zrozumieć,jak wielki wpływ na politykę żywieniową kraju mają producencijedzenia, a szczególnie hodowcy.Jej zdaniem przedsiębiorcy w branżyspożywczej, tak samo jak producenci papierosów, są zdolni dowszystkiego, by tylko uzyskać jak najlepsze wyniki sprzedaży. Przekonują rząd, by eliminował przepisy, które nie są im na rękę, niepozwalają na wprowadzanie zmian w prawie, a kiedy coś im się niepodoba, są gotowi sądzić się o to całymi latami.Producenci jedzenia,podobnie jak producenci papierosów, zarządzają nie tylko procesemprzetwórstwa, ale także obiegiem informacji by zwiększyć wynikisprzedaży, kierują kampanie reklamowe do dzieci.Amerykański rządnamawia do spożywania nabiału, przekonując, że prowadzi to dozmniejszenia ryzyka zachorowania za osteoporozę.Według Nestle wkrajach, w których mleko nie wchodzi w skład codziennej diety, jestznacznie mniej ludzi cierpiących na osteoporozę i odnotowuje się mniejprzypadków złamań niż w USA86.Mieszkańcy krajów o wysokimwskazniku konsumpcji mleka chorują na osteoporozę najczęściej.Departament Rolnictwa nigdy nie zaleca ograniczenia konsumpcjiczegokolwiek, nawet jeśli to coś jest szkodliwe dla zdrowia.Nestletwierdzi, że to jedna z niepisanych zasad polityki informacyjnejinstytucji.Zamiast powiedzieć jedzcie mniej mięsa (co byłobysensowne), Departament radzi nam: Z tłuszczu powinno pochodzić niewięcej niż 30 procent spożywanych w ciągu dnia kalorii (co jest dośćniejasne).Instytucja, która miała dostarczać nam informacji oodżywianiu, milczy, zamiast ostrzegać nas przed produktamipotencjalnie niebezpiecznymi dla zdrowia.Pozwoliliśmy przemysłowi ukształtować politykę żywieniowąpaństwa.Konsekwencje takiego obrotu wydarzeń mają wpływ na naszecodzienne zakupy w spożywczym i na to, co nasze dzieci jedzą wszkolnych stołówkach.W ramach krajowego programu lunchówszkolnych przeznacza się pół miliarda dolarów z naszych podatków nazakup mięsa drobiowego, wołowiny i jajek87.Dzieci jedzą więc mięsopochodzące z zakładów przemysłowych, mimo że eksperci w dziedziniezdrowego żywienia twierdzą, że powinno się ograniczać spożycieproduktów pochodzenia zwierzęcego.Na warzywa i owoce przeznaczasię jedynie 161 milionów dolarów, chociaż nawet DepartamentRolnictwa zachęca do zwiększenia ich ilości w diecie88.Czy nie lepiej (ibardziej etycznie) byłoby przekazać moc decyzyjną NarodowymInstytutom Zdrowia, czyli organizacji, która zajmuje się zdrowiempublicznym i nie ma żadnych ukrytych interesów?Konsekwencje działania zakładów chowu przemysłowego, czylizwiększone ryzyko wybuchu pandemii, rosnącą zachorowalność nachoroby odzwierzęce oraz wzrost odporności patogenów na antybiotyki,są przerażające.Od lat 80.liczba ferm drobiu w Chinach i Indiachzwiększa się co roku o 5 13 procent89.Gdyby Hindusi i Chińczycyzaczęli jeść tyle samo drobiu co Amerykanie (27 28 kurczakówrocznie)90, obywatele tych dwóch krajów zjadaliby w ciągu 12 miesięcytyle samo kurczaków, ile dziś konsumują mieszkańcy całego świata.Gdyby wszyscy ludzie na naszej planecie wzięli przykład zAmerykanów, co roku spożywalibyśmy 165 miliardów kurczaków.Agdyby liczba ludności na świecie się zwiększyła? Co wtedy?Zjadalibyśmy 200 miliardów? 500? W hangarach zamieszka jeszczewięcej ptaków naraz czy może wymiary klatek się zmniejszą? Czyprzyjdzie nam pogodzić się z tym, że antybiotyki stracą skuteczność?Czy nasi wnukowie będą ciągle chorować? Co z nami będzie?1Obliczone na podstawie o statystyk Departamentu Rolnictwaprzez Noama Mohra.2Michael Greger, Hong Kong 1997, BirdFluBook.com,http://bit.ly/VOf3yf.3Nawet według zaniżonych statystyk, w których figuruje liczba 20milionów ofiar, pandemia z 1918 roku zebrała największe żniwo spośródwszystkich w historii.Por.Youri Ghendon, Introduction to pandemicinfluenza through history, European Journal of Epidemiology 1994, nr10.Zależnie od umownie przyjętych szacunków, można by stwierdzić,że II wojna światowa odebrała życie większej liczbie ludzi, ale konflikttrwał przez sześć lat, podczas gdy pandemia tylko dwa.4John M.Barry, Viruses of mass destruction, Fortune 2004, nr 9.5NPAS Johnson, J.Mueller, Updating the Accounts: Globalmortality of the 1918 1920 Spanish influenza pandemic, Bulletin ofthe History of Medicine 2002, nr 76.6J.S.Nguyen-Van-Tam, A.W.Hampson, The epidemiology andclinical impact of pandemic influenza, Vaccine 2003, nr 21.7Laurie Garrett, The Next Pandemic? Probable cause, ForeignAffairs 2005, t.84, nr 4.8Pete Davies, The Devil s Flu, Henry Holt, 2000, s.86.9Zwiatowa Organizacja Zdrowia, World is ill-prepared for inevitable flu pandemic, Bulletin of the World Health Organization ,2004, http://bit.ly/11Xg6hA.10M.S.Smolinski i in., Microbial Threats to Health: The Threat ofPandemic Influenza, National Academies Press, 2005, s.138.11Trudno przewidzieć, jak pandemia wpłynie na losy ludzkości
[ Pobierz całość w formacie PDF ]