[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Tak.- DyszaÅ‚a ciężko.Na dÅ‚ugÄ… chwilÄ™ przylgnęłado niego, póki jej oddech siÄ™ nie uspokoiÅ‚.Przesunęła rÄ™kÄ…po wÅ‚osach.- Już mi przeszÅ‚o.Wystarczy, że mnie przy­tulisz, a demony pierzchajÄ….RozejrzaÅ‚a siÄ™ po pokoju.PaliÅ‚y siÄ™ Å›wiece.Quenton byÅ‚caÅ‚kowicie ubrany.- Nie idziesz do łóżka?- MuszÄ™ zejść na dół.- Teraz?- Przykro mi, najdroższa.SÄ…dzÄ™, że odpowiedzi nanajpilniejsze pytania kryjÄ… siÄ™ w ksiÄ™gach rachunko­wych mego dziadka.Im szybciej je znajdÄ™, tym prÄ™dzejbÄ™dÄ™ mógÅ‚ pomóc królowi.- WidzÄ…c jej minÄ™, dodaÅ‚ szyb­ko: - JeÅ›li mi siÄ™ powiedzie, niebawem znajdÄ™ to, czegoszukam, i bÄ™dziemy mieli dość czasu dla siebie.- Poca­Å‚owaÅ‚ jÄ… mocno.- To nam musi wystarczyć do mojego po­wrotu.Gdy zamknęły siÄ™ za nim drzwi, Olivia wyÅ›lizgnęła siÄ™z łóżka i zaczęła krążyć po pokoju.WolaÅ‚a raczej space­rować do rana, niż znowu Å›nić ten sen.Rzeczywistość niebyÅ‚a lepsza.Powód wszystkich jej obaw znajduje siÄ™ podtym samym dachem. Poczuje siÄ™ pewnie dopiero po powrocie Quentona alborankiem, po wyjezdzie goÅ›ci.A tymczasem bÄ™dzie patrzeći czekać.Nie wolno jej tracić gÅ‚owy.- DzieÅ„ dobry, panienko.- Do pokoju weszÅ‚a Minervai przystanęła przy drzwiach.Olivia, która wÅ‚aÅ›nie czesaÅ‚a Liata, uniosÅ‚a ku niejwzrok.- Panicz Bennett prosi, aby panienka wraz z chÅ‚opcemzechciaÅ‚a zjeść z nim Å›niadanie przed pożegnaniem królai jego goÅ›ci.- Bennett nie bÄ™dzie z nami?- Kiepsko siÄ™ czuje.- Zaraz do niego przyjdziemy.Olivia wzięła Liata za rÄ™kÄ™ i wyszÅ‚a z nim na korytarz.Tuż przed drzwiami Bennetta ujrzeli Quentona z Thoremu nogi, zdążajÄ…cego w ich stronÄ™.Policzki lorda Stamfor-da pokrywaÅ‚ ciemny zarost, wokół oczu miaÅ‚ czerwoneobwódki, a wÅ‚osy byÅ‚y potargane.PodwinÄ…Å‚ rÄ™kawy ko­szuli i rozpiÄ…Å‚ jÄ… pod szyjÄ….Olivia przesunęła rÄ™kÄ… po jego kÅ‚ujÄ…cym zaroÅ›cie.- W ogóle siÄ™ nie kÅ‚adÅ‚eÅ›?- Ano nie.- PochwyciÅ‚ jej dÅ‚oÅ„ i podniósÅ‚ jÄ… do ust.-A ty, kochanie? ZdrzemnęłaÅ› siÄ™, gdy wyszedÅ‚em?PotrzÄ…snęła gÅ‚owÄ….- BaÅ‚am siÄ™, że znowu powrócÄ… demony.WezwaÅ‚ nastu Bennett.Podobno marnie siÄ™ czuje.Gdy weszli, Bennett siedziaÅ‚ przy oknie, wpatrujÄ…c siÄ™ w urwisko.SÅ‚użąca Edlyn zdejmowaÅ‚a potrawy z ciężkiejsrebrnej tacy i ustawiaÅ‚a je na stole przed kominkiem.Olivia zadrżaÅ‚a, gdy napotkaÅ‚a ponure wejrzenie Ben­neita.Tak wÅ‚aÅ›nie wyglÄ…daÅ‚, gdy przybyÅ‚a do Blackthorne.Zagubiony w wiÄ™zieniu wÅ‚asnego umysÅ‚u.To nagÅ‚e osÅ‚a­bienie byÅ‚o o tyle zaskakujÄ…ce, że ostatnio jego stan ulegÅ‚znacznej poprawie.- To miÅ‚o, że zaprosiÅ‚eÅ› nas na Å›niadanie, Bennetcie.PoÅ‚ożyÅ‚a mu rÄ™kÄ™ na ramieniu, a on przykryÅ‚ jÄ… swojÄ…dÅ‚oniÄ… i przytrzymaÅ‚.- Co siÄ™ staÅ‚o? Dlaczego tak nagle ci siÄ™ pogorszyÅ‚o?Minerva utykaÅ‚a choremu koc pod kolanami.- Panicz Bennett chyba ostatnio zbyt szafowaÅ‚ swymisiÅ‚ami - stwierdziÅ‚a.- Pewnie tak.- Quenton poklepaÅ‚ brata po plecach.-Dzisiaj odpoczywaj i korzystaj ze sÅ‚oÅ„ca w ogrodzie.W drugim koÅ„cu pokoju Edlyn nalewaÅ‚a herbatÄ™ i na­kÅ‚adaÅ‚a konfiturÄ™ na talerzyki.- DziÄ™kujÄ™, Edlyn - rzekÅ‚a Minerva.- Sama zajmÄ™ sięśniadaniem panicza Benneita.SÅ‚użąca nachmurzyÅ‚a siÄ™ jeszcze bardziej niż zwykle.- Pani Thornton powiedziaÅ‚a, że mam tu zostać i po­dawać do stoÅ‚u.- Sami siÄ™ obsÅ‚użymy.- Olivia przeszÅ‚a przez pokóji otworzyÅ‚a drzwi, nie pozostawiajÄ…c wyboru ponurej dziewce.- Pani Thornton na pewno przyda siÄ™ twoja pomoc na dole.Gdy zostali sami, Minerva westchnęła z wdziÄ™czno­Å›ciÄ…. - DziÄ™kujÄ™, panienko.Bez polecenia panienki nigdyby nie wyszÅ‚a.- ZniżyÅ‚a gÅ‚os: - Ta kobieta wtyka nos wewszystkie sprawy.- To prawda - przytaknęła Olivia.- I opowiada o nichkażdemu, kto tylko nadstawi ucha - dodaÅ‚a, przypomina­jÄ…c sobie pierwszÄ… noc, spÄ™dzonÄ… pod tym dachem.Gdy rozpoczÄ™li posiÅ‚ek, Quenton raz po raz rzucaÅ‚zaniepokojone spojrzenia na bladÄ… twarz brata, który,mimo czuÅ‚ych zachÄ™t Minervy, zjadÅ‚ zaledwie poÅ‚owÄ™ bi­szkopta i odmówiÅ‚ wypicia nawet Å‚yka herbaty.Wychy­liwszy gorÄ…ce, zaprawione korzeniami wino, QuentonwstaÅ‚ od stoÅ‚u i dotknÄ…Å‚ rÄ™ki Bennetta.ByÅ‚a zimnai bezwÅ‚adna.- Spróbuj coÅ› przeÅ‚knąć.JeÅ›li nie dbasz o wÅ‚asne zdro­wie, zrób to dla nas, dla Minervy.A teraz, Olivio i Liacie,pora na was.Macie doÅ‚Ä…czyć do króla i jego towarzystwa,ja zaÅ› muszÄ™ doprowadzić siÄ™ do porzÄ…dku.Gdy ruszyÅ‚ do drzwi, z zadowoleniem ujrzaÅ‚, że Ben­nett unosi filiżankÄ™ z herbatÄ… i pociÄ…ga Å‚yk.Dobre i to napoczÄ…tek.- A oto i moja Å›liczna kuzyneczka.Wyatt promieniaÅ‚.Wraz z caÅ‚Ä… rodzinÄ… zasiadaÅ‚ przykrólewskim stole.Agata i jej córka Catherine uÅ›miechaÅ‚ysiÄ™ z wyższoÅ›ciÄ…, rade, że skupione sÄ… na nich wszystkieoczy.Od Roberta i Wyatta biÅ‚a pewność siebie.Siedzieliwszak po bokach Karola i jego kochanki, co dowodnieÅ›wiadczyÅ‚o, że ich pozycja wzrosÅ‚a. - Chodz, moja droga! - zawoÅ‚aÅ‚ król.- WÅ‚aÅ›nie o panirozmawialiÅ›my.Nie miaÅ‚em pojÄ™cia, że jest pani spokrew­niona z tymi uroczymi ludzmi.Olivia mocniej Å›cisnęła Liata za rÄ™kÄ™, gdy uÅ›wiadomiÅ‚asobie, że bÄ™dzie musiaÅ‚a usiąść obok Wyatta.ZjawiÅ‚a siÄ™ gospodyni.- Herbaty, panno St.John?- Nie, dziÄ™kujÄ™.WÅ‚aÅ›nie wypiÅ‚am herbatÄ™ z Bennet-tem.- Podobno nie najlepiej siÄ™ czuje.- Król naÅ‚ożyÅ‚ sobiepieczyste.- Jak go pani znalazÅ‚a, panno St.John?- Wydaje siÄ™ dość sÅ‚aby, ale może po dniu odpoczynkuodzyska siÅ‚y.- Po prostu smuci siÄ™ z powodu mojego wyjazdu.-Król rozejrzaÅ‚ siÄ™.- A gdzie jest jego brat?- Lord Stamford niebawem zejdzie, najjaÅ›niejszy pa­nie.ProsiÅ‚, bym zapewniÅ‚a waszÄ… królewskÄ… mość, że oso­biÅ›cie pożegna swych goÅ›ci.Wyatt sÄ…czyÅ‚ gorÄ…ce wino zaprawione korzeniami,obdarzajÄ…c OliviÄ™ najbardziej czarujÄ…cym ze swych uÅ›mie­chów.- Skoro lorda Stamforda nie ma w pobliżu, skorzysta­my z okazji, by pogawÄ™dzić z naszÄ… ukochanÄ… OliviÄ….-PrzykryÅ‚ rÄ™kÄ… jej dÅ‚oÅ„.- Opowiedz o wszystkim, co robi­Å‚aÅ›, odkÄ…d opuÅ›ciÅ‚aÅ› nasz londyÅ„ski dom.- Niewiele tu do opowiadania.- WiedzÄ…c, że król siÄ™jej przypatruje, musiaÅ‚a ciÄ…gnąć tÄ™ maskaradÄ™.Dotyk ku­zyna byÅ‚ dla niej tak odrażajÄ…cy, że wyciÄ…gnęła dÅ‚oÅ„ spod jego rÄ™ki i zacisnęła jÄ… w pięść.- Jestem bardzo zadowo­lona z tej posady.- Nie wÄ…tpiÄ™.Niczego innego nie spodziewaÅ‚abym siÄ™po dziecku mojej siostry.- Agata rozciÄ…gnęła ustaw uÅ›miechu, lecz jej oczy pozostaÅ‚y zimne.ObrzuciÅ‚amÅ‚odÄ… kobietÄ™ chytrym spojrzeniem, po czym zwróciÅ‚a siÄ™do króla: - WpoiliÅ›my naszym dzieciom poczucie honorui obowiÄ…zku wobec ojczyzny.MiÅ‚ość i lojalność, któreOlivia żywi wobec lorda Stamforda, równajÄ… siÄ™ miÅ‚oÅ›cii lojalnoÅ›ci, jakie my żywimy w stosunku do waszej kró­lewskiej moÅ›ci [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lunamigotliwa.htw.pl
  •