[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Naukowcy ze wszystkich dyscyplin używają dziś programu Wolframa, by zakodować dane,przetestować obciążenie sieci elektrycznej lub opracować formę protezy dysku.(& ) Wszystko bierze się z obliczeń  mówi autor. To moja dewiza życiowa.A Wolfram Alpha dodaje  jest najambitniejszym ze wszystkich jego projektów.Takie zdanie ma swoją wagę, bo ambicji temu energicznemu człowiekowi nigdy niebrakowało.Już jako czternastolatek napisał książkę na temat cząstek subatomowych.Jegopierwsze dzieło nigdy nie zostało opublikowane, ale świat naukowy poznał wkrótce tocudowne dziecko jako wynalazcę zmiennej Foxa-Wolframa i odkrywcę górnej granicyPolitzera-Wolframa masy kwarków.W wieku dwudziestu lat dzisiejszy odkrywca zrobiłdoktorat z fizyki teoretycznej.(.)Na początku lat dziewięćdziesiątych sławny już uczony był gotowy do zrewolucjonizowaniaobrazu świata.Wycofał się do spokojnej izdebki na poddaszu swego domu i został tam nanastępne dziesięć lat.Pracował w nocy, we dnie spał.Wstawał póznym popołudniem,odbywał krótką rozmowę telefoniczną ze swoją firmą, spędzał czas z rodziną, którą trzymał wtakim samym ukryciu jak swoje miejsce zamieszkania, i znów szedł do pokoju na górze.Pracował, jak zapewnia, każdej nocy, bez wyjątku.Podczas tych dziesięciu lat powstała licząca sobie 1200 stron książka, która w 2002 rokupojawiła się na rynku.Rozgłos, jaki zyskała na całym świecie, był ogromny, na liście sprzedażyAmazona w krótkim czasie przebiła się na pozycję pierwszą.Jaj tytuł brzmiał: "A New Kind ofScience", nauka nowego typu.Wiele dziedzin wiedzy Wolfram uznał na jej łamach za skończone.Nie oszczędził nawetDarwina  ewolucja złożonych organizmów nie jest w żadnym wypadku skutkiem kolejnychmaleńkich kroków na drodze do jak najlepszego dopasowania się.Natura wypróbowujeraczej wszelkie możliwe reguły automatów komórkowych (modele matematyczne używanedziś do symulacji komputerowych  przyp.Onet).Te same reguły odnalazł Wolfram równieżw budowie kryształków śniegu i rozgałęzieniach drzew.Zasadę, która wprawia w ruch cały wszechświat, ma nadzieję jeszcze odkryć.Nie może być ona zbyt skomplikowana  najwyżej parę linijek programu.Uczony sprawdza niekiedy wswoim komputerze, czy coś się pokaże.Nazywa to "universe hunting", polowaniem nawszechświat.Nie zaszedł w tym jeszcze daleko, zbyt wiele innych dziedzin domaga się jego interwencji.Nawet w budownictwie ma coś do powiedzenia: w przyszłości zupełnie inaczej niż dziśbędzie się na przykład konstruować mosty.Automaty komórkowe sprawią, że powstanącałkiem nowe, nieznane dziś geometrie.Koledzy po fachu pozostają jak na razie niewzruszeni.Wielu z nich podziwia niezgłębionąmatematykę automatów komórkowych, prawie nikt jednak nie wiąże jej z fizykalnąrzeczywistością.Nowa wyszukiwarka, ma nadzieję Wolfram, odwróci tę kartę.Maszyna owaza sprawą zwykłych operacji obliczeniowych dostarczy wielorakiej wiedzy  podobnie jak zprostych reguł automatów komórkowych powstają zadziwiające wzorce.Być może będzie topierwszy dowód twórczej siły reguły automatów.Personel obsługujący Wolfram Alphę został w międzyczasie podwojony i liczy już 200 osób.Wkrótce będziemy potrzebowali jeszcze więcej ludzi  mówi wynalazca.Również technikakomputerowa jest przygotowana do startu: 10 tysięcy procesorów czeka już na pierwszepytania.Potem rozpocznie się test praktyczny wyszukiwarki, która poza wszystkim innymrozsławi też z pewnością nazwisko swego twórcy.Nazwa "Wolfram Alpha" kojarzy się raczej z jakąś wyrocznią z innej galaktyki, ale to akuratniezle pasuje do równie niedorzecznego przedsięwzięcia o niewiadomym zakończeniu.Jeślicały kosmos miałby tańczyć tak, jak mu Wolfram zagra, uczony ma zapewnioną pozycję namiarę Einsteina.Jeżeli nie  pozostanie mu nagroda pocieszenia za najbardziej spektakularnebłazeństwo w najnowszej historii nauki [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lunamigotliwa.htw.pl
  •