[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Prawdopodobnie bardzo dobrze pasowaÅ‚by do maÅ‚ej dziewczynki.Nagle Midrange pomyÅ›laÅ‚ o czymÅ›. Jestem nowy w Xanth  wyznaÅ‚. Z Mundanii, prawdÄ™ powiedziawszy.Jak to jest, \emy, zwierzÄ™ta, nauczyÅ‚yÅ›my siÄ™ mówić? W Xanth ka\dy umie mówić  wyjaÅ›niÅ‚ Warkocz. Z powodu magii.A teraz z jakiegoÅ›powodu magia staje siÄ™ znacznie silniejsza. Poniewa\ burza przynosi magiczny pyÅ‚  powiedziaÅ‚ Midrange.Wkrótce bÄ™dzie zbytsilna i wtedy dojdzie do szaleÅ„stwa. Sporo wiesz  przyznaÅ‚ z podziwem Warkocz. Nie dość.My, zwierzÄ™ta, zawsze potrafiÅ‚yÅ›my zrozumieć wiÄ™kszość tego, co ludziemówiÄ…, i rozumiaÅ‚yÅ›my siÄ™ miÄ™dzy sobÄ…, generalnie rzecz biorÄ…c.Ale odkÄ…d jesteÅ›myw Xanth, staÅ‚yÅ›my siÄ™ znacznie mÄ…drzejsze i potrafimy pÅ‚ynnie rozmawiać ze sobÄ… i z innymistworzeniami.Tego wczeÅ›niej nie potrafiÅ‚yÅ›my. To dziÄ™ki jednemu wspólnemu jÄ™zykowi xanth  wyjaÅ›niÅ‚ Warkocz. SÅ‚yszaÅ‚em, choćto bez wÄ…tpienia nie jest prawdÄ…, \e w Mundanii ludzie mówiÄ… ró\nymi jÄ™zykami i w ogólenie mogÄ… siÄ™ zrozumieć.To samo pewnie dotyczy zwierzÄ…t i roÅ›lin.W Xanth wszyscy ludziemówiÄ… ludzkim jÄ™zykiem, a wszystkie zwierzÄ™ta swojego gatunku swojÄ… odmianÄ… jÄ™zyka.Toznaczy, \e ssaki majÄ… swój jÄ™zyk i gady majÄ… swój, i owady te\, i tak dalej.SÄ… te\ dialekty,wiÄ™c moja mowa nie jest identyczna z twojÄ…, a obaj mielibyÅ›my kÅ‚opoty ze zrozumieniemjednoro\ców, a centaury w ogóle nie zawracajÄ… sobie gÅ‚owy jÄ™zykiem ssaków, bo wolÄ… siÄ™posÅ‚ugiwać ludzkim.Ludzie bez przerwy rozmawiajÄ…, wiÄ™c ich jÄ™zyk ma pewne odcienie,których brakuje innym.Ty bez wÄ…tpienia miaÅ‚eÅ› problemy ze zrozumieniem ptaka. Prawda  przytaknÄ…Å‚ Midrange. Gdybym go dobrze nie znaÅ‚, nie zrozumiaÅ‚bym go, bomówiÅ‚ po ptasiemu. WÅ‚aÅ›nie.Z owadami jest jeszcze trudniej, a z roÅ›linami.lepiej sobie w ogóle niezawracać gÅ‚owy.Smoki najtrudniej zrozumieć, bo majÄ… barbarzyÅ„ski akcent.Ale nie jestbezpiecznie znalezć siÄ™ w ich pobli\u.To byÅ‚o bardzo interesujÄ…ce i wyjaÅ›niaÅ‚o, co siÄ™ z nimi staÅ‚o.Ale ta sprawa ze smokami. Du\o tu jest smoków? SÄ… wszÄ™dzie.ZiejÄ…ce ogniem, buchajÄ…ce dymem, albo parÄ…, skrzydlate, lÄ…dowe i wodne,du\e, bardzo du\e i ogromne.SÄ… na szczycie Å‚aÅ„cucha pokarmowego.Najlepiej trzymać siÄ™od nich z daleka.Do tego Midrange ju\ zdoÅ‚aÅ‚ dojść.No ale teraz musieli ju\ przestać rozmawiać,poniewa\ podeszli pod jaskiniÄ™.Trop prowadziÅ‚ do niej.WyczuÅ‚ nawet lekki zapach perfumtej biip, która zwabiÅ‚a Woofera.DziÄ™ki pomocy Warkocza zabraÅ‚o mu to zaledwie kolejnepięć minut.Teraz pozostaÅ‚o mu pięć minut na zbadanie sytuacji i wezwanie na pomocNimby ego. Czy jest jakieÅ› inne wejÅ›cie do jaskini?  zapytaÅ‚ psa. Być mo\e.SpróbujÄ™ wyniuchać. Piesek poszedÅ‚ w prawo, wÄ™szÄ…c intensywnie.Midrange poszedÅ‚ w takim razie na lewo.Wkrótce znalazÅ‚ wystarczajÄ…co du\e wejÅ›cie,\eby siÄ™ wÅ›liznąć do Å›rodka.ZdecydowaÅ‚ siÄ™ wejść.WewnÄ…trz panowaÅ‚a ciemność, ale jemuto nie przeszkadzaÅ‚o.To byÅ‚ kolejny dowód wy\szoÅ›ci kotów nad innymi stworzeniamiPowÄ™szyÅ‚ i wyczuÅ‚ zapach Woofera.DziÄ™ki temu mógÅ‚ przejść bli\ej bokiem, miÄ™dzyszczelinami, nie idÄ…c wprost w jego stronÄ™.Gdyby zostaÅ‚ odkryty, mógÅ‚ siÄ™ spodziewaćwiÄ™kszych problemów, ni\by chciaÅ‚.Wtem usÅ‚yszaÅ‚ jÄ™k.To byÅ‚ Warkocz! Pies musiaÅ‚ znalezć jakieÅ› inne wejÅ›cie.Dlaczegosobie nie poszedÅ‚?Midrange podszedÅ‚ bli\ej, by móc zajrzeć do głównej groty jaskini.DostrzegÅ‚ Wooferai Tweetera.Po prostu siedzieli i chocia\ nic ich nie trzymaÅ‚o, nie próbowali uciekać.Warkocz z podwiniÄ™tym ogonem chyÅ‚kiem zbli\yÅ‚ siÄ™ do nich.Nie byÅ‚ szczęśliwy, alenajwyrazniej musiaÅ‚ być komuÅ› posÅ‚uszny.Jednak nikogo nie byÅ‚o.Tylko kupa metalowychÅ›mieci na Å›rodku groty, trochÄ™ Å›wiecÄ…cych.Niespodziewanie Warkocz odezwaÅ‚ siÄ™. Nie przyszedÅ‚em sam.Jest tu kot, który przyszedÅ‚ uratować pozostaÅ‚ych, psa i ptaka.Co za maÅ‚y zdrajca! UnicestwiÅ‚ jego misjÄ™.Czy Midrange zaufaÅ‚ szpiegowi?  Kot przyszedÅ‚ innÄ… drogÄ…  powiedziaÅ‚ Warkocz. PrawdÄ™ powiedziawszy, skrada siÄ™za tobÄ….A wiÄ™c to tak! Midrange uskoczyÅ‚ niczym tygrys. Woofer! Tweeter! Uciekamy stÄ…d!  krzyknÄ…Å‚. SkoczÄ™ na to!CoÅ› obróciÅ‚o siÄ™ i spojrzaÅ‚o wprost na niego.To byÅ‚ ekran monitora z ikonami.Jedenz obrazów rozwinÄ…Å‚ siÄ™: kot rozpÅ‚aszczyÅ‚ siÄ™ na niewidzialnej Å›cianie w powietrzu.P£ASK! Midrange dopasowaÅ‚ siÄ™ do obrazu i upadÅ‚ na ziemiÄ™ jak kÅ‚oda.Oburzony zebraÅ‚ siÄ™ w sobie i przygotowaÅ‚ do kolejnego skoku.Ale na ekranie pojawiÅ‚siÄ™ obraz pokazujÄ…cy kota przedzierajÄ…cego siÄ™ przez gÄ™sty klej, tak \e mógÅ‚ siÄ™ poruszaćtylko nieznoÅ›nie wolno.PojawiÅ‚ siÄ™ obraz rozmawiajÄ…cego psa.Woofer zaczÄ…Å‚ z nim konwersować.ZnowupojawiÅ‚ siÄ™ obraz mówiÄ…cego psa. WyjaÅ›niÅ‚ to nam, kiedy czekaliÅ›my na innych, \eby nas uratowali, a zaraz potem wpadliw jego sidÅ‚a  odparÅ‚ Woofer. DogadaÅ‚ siÄ™ ze zmorami, \e jeÅ›li pomogÄ… mu zdobyć wÅ‚adzÄ™,on pomo\e im zdobyć solidnÄ… postać.Bardzo chcÄ… nabrać ciaÅ‚a, wiÄ™c współpracujÄ… z nim. CiaÅ‚a?  zapytaÅ‚ Midrange. Jak to mo\liwe? To nasze ciaÅ‚a majÄ… otrzymać  powiedziaÅ‚ ze smutkiem Woofer. Zmory zamieszkajÄ…w nas i wezmÄ… nasze ciaÅ‚a i umysÅ‚y. Ale\ to barbarzyÅ„stwo!  zaprotestowaÅ‚ Midrange.Na ekranie pojawiÅ‚ siÄ™ rozeÅ›miany klown.Wtem na zewnÄ…trz rozlegÅ‚ siÄ™ jakiÅ› haÅ‚as.Do jaskini wbiegÅ‚a zmora. Damusia i smok!  zawoÅ‚aÅ‚a stÅ‚umionym gÅ‚osem. Ona jest piÄ™kna, ale on ma oÅ›lÄ…gÅ‚owÄ™.ZmierzajÄ… prosto do jaskini.WchodzÄ…!Monitor odwróciÅ‚ siÄ™ w stronÄ™ Midrange a.Na ekranie pojawiÅ‚ siÄ™ obraz mówiÄ…cego kota.Nagle Midrange poczuÅ‚ siÄ™ zmuszony do wyjawienia wszystkiego, co wie. To Chlorine i smok imieniem Nimby  paplaÅ‚. IdÄ…, \eby ciÄ™ wyzerować i uratowaćnas.ZostaÅ‚em wysÅ‚any, aby oni mogli podejść tu niepostrze\enie.MajÄ… dwa kawaÅ‚ki drzewaodwrotnoÅ›ci.Ekran zamrugaÅ‚ z przera\eniem.Najwidoczniej wzmianka o drzewie odwrotnoÅ›cizaniepokoiÅ‚a maszynÄ™.Natychmiast pojawiÅ‚ siÄ™ obraz zatrzaskiwanych drzwi.Za pózno.Do jaskini wtoczyÅ‚a siÄ™ drewniana kula i zatrzymaÅ‚a przy le\Ä…cych.Obraz pokazujÄ…cy psy, kota i ptaka natychmiast zniknÄ…Å‚ i pojawiÅ‚ siÄ™ obraz kuliwylatujÄ…cej z jaskini.Ale zanim cokolwiek siÄ™ staÅ‚o, kula rozpadÅ‚a siÄ™ na dwie części.EkranEmitera zgasÅ‚. Wychodzmy stÄ…d, zanim od\yje  powiedziaÅ‚ Midrange.CaÅ‚a czwórka, wolna od przyciÄ…gajÄ…cej siÅ‚y maszyny, pospiesznie wydostaÅ‚a siÄ™ z jaskiniPrzed nimi staÅ‚ pasiasty smok i Å›liczna mÅ‚oda kobieta.Jeszcze siÄ™ pochylaÅ‚a do przodu,zapewne czuÅ‚a siÄ™ jak toczÄ…ca siÄ™ kula. Cześć, przyjaciele  powiedziaÅ‚a radoÅ›nie. Dwa kawaÅ‚ki drzewa odwrotnoÅ›ciwyzerowaÅ‚y siÄ™ nawzajem.A kiedy siÄ™ rozpadÅ‚y, wyzerowaÅ‚y Emiter.Do czasu, a\ drewnonie zniknie z jaskini, bÄ™dzie bezsilny, a to bÄ™dzie trudno zrobić.Musimy siÄ™ jednak spieszyć,bo dom na kółkach wÅ‚aÅ›nie rusza.Pospieszyli siÄ™.Wszyscy biegli za smokiem, który dobrze wiedziaÅ‚, \e biegnÄ… za nim.Razem z nimi pÄ™dziÅ‚ te\ Warkocz.Wpadli na drogÄ™ zadyszani.Dopadli auta, które ju\ ruszyÅ‚o [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lunamigotliwa.htw.pl
  •