[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie trzeba dodawać, że ma tobezpośredni związek z kołysaniem się w kołysce lub w matczynych objęciach.Dochodzimy wreszcie do przedmiotów, które są już bardzo oczywistymi substytutamiintymności seksualnej.Najmniej kontrowersyjne z nich to fotografie ukochanych osób albo rozebrane zdjęcia tych, z którymi pragnęlibyśmy nawiązać intymne kontakty.Nie mającdostępu do autentycznych obiektów, można dotykać i całować fotografie.Nowym zjawiskiemw tej dziedzinie są poduszki z nadrukami.Można obecnie nabyć powłoczki na poduszkę znadrukowanym wizerunkiem twarzy ulubionej gwiazdy filmowej.Kładąc się spać, możnaprzytulić policzek do policzka uwielbianej lub uwielbianego i rozkosznie zapaść w sen wzastępczych objęciach z tkaniny.Jeśli chodzi o rzeczywiste akty płciowe, mówi się, że podczas drugiej wojny światowejżołnierze nieprzyjaciela (zawsze są to żołnierze nieprzyjaciela) otrzymywali na froncienadmuchiwane gumowe manekiny kobiet, wyposażone we wszystkie otwory płciowe, abymogli wyładować się seksualnie.Nie udało mi się ustalić, czy była to prawda, czy tylko propaganda, mająca pokazać, jak bardzo przeciwnicy są złaknieni seksu i w jakiej marnej sąkondycji.Natomiast nieożywione substytuty męskiego członka mają długą i udokumentowanąhistorię, a nawet zasłużyły na wzmiankę w Starym Testamencie.Określane oficjalnie jakosztuczne penisy, występujące też pod innymi nazwami, jak  ogór ,  świeca , samozadowalacz czy  jebadełko , znane były jeszcze w czasach przedbiblijnych i widniejąna starożytnych rzezbach babilońskich pochodzących sprzed setek lat przed naszą erą.Wstarożytnej Grecji nosiły nazwę  olisbos , co znaczy  śliski byk ; były też podobnoszczególnie popularne w tureckich haremach.Z upływem wieków ich stosowanierozprzestrzeniło się praktycznie na wszystkie kraje świata.Ich popularność to rosła, to malała,osiągając szczyt bodaj że w osiemnastym wieku, kiedy otwarcie sprzedawano je w Londynie,co znów stało się możliwe dopiero w drugiej połowie bieżącego stulecia.W ich produkcjęwkładano podobno wiele wysiłku i talentu,  aby wyobrażony akt płciowy jak najbardziejprzypominał rzeczywisty.W latach siedemdziesiątych sprzedaje się je w kilkunastu wersjachw sex shopach wielu krajów świata zachodniego.Znajdują one nabywców wśródpowodowanych ciekawością mężczyzn oraz lesbijek i samotnych kobiet, które stosują je wcelach masturbacyjnych.W ostatnich czasach pojawiły się też dwa modele sztucznych penisów mechanicznych.Pierwszy ma charakter ściśle techniczny i został zaprojektowany w Ameryce specjalnie dobadań naukowych nad istotą ludzkiej kopulacji.Opracowany przez radiofizyków, zasilanyelektrycznie, wykonany z plastiku mającego optyczne właściwości szkła płaskiegowalcowanego, wyposażony w zródło światła luminescencyjnego, by umożliwić kręceniefilmów wewnątrz pochwy, i zaopatrzony w przełączniki umożliwiające masturbującej sięosobie regulowanie zarówno szybkości jak głębokości ruchów sztucznego penisa, jest toinstrument na najwyższym poziomie, delikatny i niezmordowany sztuczny kochanek,namiastka seksu, z którą nie mogą się równać żadne inne jego namiastki.Mniej ambitnym i owiele tańszym urządzeniem mechanicznym, które w ostatnich latach zyskało sobie ogromnąpopularność, jest stosunkowo prosty  wibrator lub  wibromasażysta.Jest to mały, długi icienki przedmiot z plastiku, o gładkiej powierzchni i zaokrąglonym koniuszku, zasilanybateryjnie.Jego pierwotna i oficjalna funkcja polegała na wykonywaniu miejscowego masażumięśni.Wkrótce znaleziono dla niego nową i bardziej seksualną funkcję delikatnego,wibrującego sztucznego penisa, używanego do masturbacji, a ponieważ można go było nabyćw jego oficjalnej roli jako urządzenie do masażu, miał on tę dodatkową zaletę, że nawetnabywcy, którzy wahaliby się przy zakupie jakichś mniej zakamuflowanych instrumentówzaspokojenia seksualnego, ten kupowali bez nadmiernego skrępowania.Nawet w skądinądotwarcie piszącej na te tematy prasie czarnorynkowej uprawia się tę maskaradę.Typowa reklama brzmi:  Aparat do osobistego masażu; penetrujący, pobudzający, usuwaból i zmęczenie.Wymiary 17,5 cm na 3,5 cm.Standardowe baterie w załączeniu. Powściągliwość tej reklamy zupełnie nie współgra z innymi tekstami prasy czarnorynkowej,gdzie można znalezć najbardziej dosadne i swobodne sposoby mówienia o seksie.Jeszcze razwidzimy tu, jak działa zasada, z którą spotkaliśmy się już wielokrotnie, ta mianowicie, żeprzejawy intymności wśród dorosłych wymagają jakiegoś kamuflażu, czy to na nasz własnyużytek, czy na użytek innych osób, by przesłonić prawdziwy cel tego, co się robi.Bardzo niezwykłą i przemyślną formą namiastki seksu stosowaną niekiedy przez kobietyw Japonii jest rin-no-tama, znana także jako watama lub ben-wa.Są to dwie puste w środkupiłeczki, o rozmiarach zbliżonych do gołębiego jaja, które wkłada się do pochwy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lunamigotliwa.htw.pl
  •  
    /6.php") ?>