[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Przyjechałkilka miesięcy wcześniej ze wschodu, pracował i chodził do szkoły.Powiedział,że uwielbia historię, chciał być prawnikiem albo historykiem.Kierował rozmowępoza osobiste tematy, w stronę różnych zagadnień historii, polityki, tego, jakludzie potrafią zachowywać się nieludzko wobec siebie.Tak byłam poruszona je-go zapałem, że poddałam się temu, nie zadawałam pytań osobistych.Sądzisz, żecoś ukrywał? Kto wie? powiedział Milo. Nie ma żadnych śladów jego podaniao pracę? Niestety nie.Wyrzucamy tony papierów.%7łeby się nie zadławić makulaturą. Chciałbym móc sobie pozwolić na taki luksus. Milo westchnął. Potrzykroć. Ciesz się, że nie musisz się użerać z rządem federalnym.Po latach usilnychstarań Departament Sprawiedliwości w końcu zaczął podawać nazwiska starychfaszystów, którzy wciąż tu mieszkają.Wszyscy skłamali w podaniach o wizę i sta-ramy się dobrać do tej zgrai.Spotykamy się z oskarżycielami federalnymi w róż-nych miastach, wypełniamy góry formularzy, próbujemy wpłynąć na nich, żebyszybciej przygotowywali dokumenty deportacyjne.Właśnie po to byłam w Chi-cago.Próbowałam dobrać się do dobrotliwego staruszka, który prowadzi piekar-nię na południu miasta.Najlepsze wypieki w mieście, darmowe ciasteczka dladzieciaczków z sąsiedztwa.Tylko że czterdzieści pięć lat temu ten staruszek byłodpowiedzialny za zagazowanie tysiąca ośmiuset dzieciaczków.Twarz Mila stężała. Dorwiesz go? Spróbuję.Ten przypadek wygląda dość obiecująco.Oczywiście, jak zwy-kle, będzie protest ze strony jego rodziny i przyjaciół.%7łe to nie ten gość.%7łe tenjest święty, muchy by nie skrzywdził.%7łe go ścigamy z powodu jego szlachetnej,antykomunistycznej przeszłości.Wiesz, za tym wszystkim stoi Moskwa.%7łe jużnie wspomnę o całym miauczeniu ze strony tchórzliwych oferm, które uważają,271że natura ludzka jest w gruncie rzeczy dobra i co było, to było.I oczywiście bez-pardonowe antyżydowskie bzdury ze strony rewizjonistycznych durniów podhasłem: Po pierwsze, to nigdy nie miało miejsca, a nawet, jeśli miało, to wyraz-nie na to zasłużyli.Neo-Bundyści. Neo-kto? Bundyści. Uśmiechnęła się. Przepraszam za te skróty.Chodziło mio Bund Niemiecko-Amerykański.To był wielki ruch w tym kraju przed n woj-ną światową.Podawali się za towarzystwo dumy Niemiecko-Amerykańskiej, alepod tym płaszczykiem kwitł amerykański faszyzm.Bundyści udzielali się w ruchuizolacjonistycznym, nawoływali przeciw amerykańskiej ingerencji w wojnę, za-słaniając się pierwszą poprawką do konstytucji, naciskali, żeby wprowadzić przy-musową sterylizację wszystkich azylantów tego rodzaju rzeczy.I to wcale niebyła mała grupa.Urządzali wiece w Madison Square Garden na tysiące osób.By-ły transparenty ze swastykami, marsze Brązowych Koszul, pieśń Horst Wessel.Mieli paramilitarne obozy treningowe aż dwadzieścia cztery gdzie byłybunkry.Chcieli utworzyć niemieckojęzyczną kolonię Sudetenland w sta-nie Nowy Jork.Pierwszy krok w stronę aryjskiej Ameryki.Ich przywódcy bylipłatnymi agentami Trzeciej Rzeszy.Wydawali gazety, utrzymywali biuro praso-we, wydawnictwo o nazwie Flanders Hali.Cieszyli się poparciem Charlesa Lind-bergha i Henry ego Forda, Fritza Kuhna, który był chemikiem z zakładach FordMotors i całej masy polityków.Zadawał się z nimi Ojciec Coughlin, GeraldL.K.Smith i wielka liczba innych świrów.Ale po Pearl Harbor ich przywódcyzostali zatrzymani za szpiegostwo oraz akcje wywrotowe i wsadzeni do więzie-nia.To przyhamowało ruch, ale go nie zniweczyło.Tak to już jest z podobnymiekstremizmami.To niczym odradzający się nowotwór trzeba zawsze na niegouważać, usuwać go.Dzisiaj to skinheadzi, rewizjoniści.którzy uważają, że za-głada %7łydów nigdy nie miała miejsca.Wykorzystują ciężką sytuację gospodarczą.Najnowsza rzecz to odynizm.Jakaś stara religia nordycka.Odrzucają chrześcijań-stwo, ponieważ ewoluowało z judaizmu.Jest jeszcze inna grupa uważają sięza prawdziwych hebrajczyków.My, %7łydzi, jesteśmy poniżej człowieczeństwa, je-steśmy potomstwem Ewy i szatana.Farrakhan mówi to samo biali separatyścipokazali się na jednym z jego wieców i przekazali pieniądze. To świr stwierdził Milo. Ale niebezpieczny.Pracujemy po godzinach, żeby mieć ich wszystkich naoku. Czy Novato brał udział w dochodzeniach przeciwko komuś z nich? Nie.Wolontariuszy trzymamy z dala od takich spraw to zbyt niebez-pieczne.W tym tygodniu miałam już dwie pogróżki, że zginę.Pracował w bi-bliotece układał książki na półkach, zajmował się katalogiem przedmiotowym.Przedstawiałam mu listę haseł i prosiłam, żeby mi je wyszukał.Czasami wysyła-łam go do innych bibliotek do Uniwersytetu Los Angeles, do Hebrajskiego Union272College, albo do gmachu władz federalnych, żeby odebrał jakieś dokumenty.Miałmotocykl, co sprawiało, że świetnie sobie z tym radził.W wolnych chwilach naogół czytał.Siedział w bibliotece, aż do zamknięcia, a potem zabierał materiałydo domu.Zerknęła na pudełko. Przejrzałam to.Przede wszystkim historia zagłady %7łydów.Korzeniei struktura partii faszystowskiej i ugrupowań neofaszystowskich.To w każdymrazie zabierał do domu.Mamy bardzo bogaty księgozbiór dotyczący praw oby-watelskich i zgromadziliśmy cały sektor o niewolnictwie.Ale nie pożyczał nicz tych dziedzin.Zdziwił mnie.To mi przypomina, jak łatwo jest popadać w ste-reotypy bez przerwy trzeba je zwalczać.Jednak po raz pierwszy widziałam,żeby czarny dzieciak skupiał się wyłącznie na zagładzie %7łydów.W nim było cośtakiego, Milo
[ Pobierz całość w formacie PDF ]