[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Seth kręci głową rozrywając opakowanie po słomce na drobne kawałki. Nie mamowy.Nie jechaliśmy tutaj po to, \eby siedzieć w domu.Przyjechaliśmy tutaj, \eby sięzabawić.- Seth, nie sądzę zaczynam.Przerywa mi, rzucając kawałki papieru na środek stolika. Nie.To się nie stanie.Wszyscy mamy swoje problemy, z którymi sobie radzimy i wszyscy potrzebujemy przerwyod \ycia.Więc pójdziemy się przebrać i trochę zabawić.- Gdzie? pyta Luke i wkłada słomkę do ust, biorąc łyka. Do jakiegoś klubu,czy jak?- śadnych klubów błagam z dłońmi złączonymi przed sobą. Proszę.Strona | 125Redemption of Callie and Kayden Tłumaczenie: ewela-ewelaSeth wymierza mi cię\kie spojrzenie. Panno Callie, przechodziliśmy przez to.Klubysą zabawne.I masz tutaj wielkiego, silnego Kaydena, który będzie cię chronił.Moje ramiona sztywnieją i garbią się, kiedy myślę jak daleko posunął się chroniącmnie i jego dłoń łapie moją pod stołem.Tak jakby potrafił czytać mi w myślach, pochylasię i przykłada wargi do mojego ucha. Będzie dobrze mówi łagodnie, napotykając mojespojrzenie i posyłając mi krzywy uśmiech. Jeśli chcesz iść, mo\emy iść.Pochylam się do czasu, a\ nasze usta dzieli zaledwie skrawek przestrzeni. Chcęrobić cokolwiek ty zechcesz.Jego zrenice są ogromne, a jego oddech owiewa moje policzki. Jeśli ty chceszgdzieś wyjść, to ja te\.W ten sposób nigdy nie będziemy w stanie dojść do porozumienia i zgaduję, \e Sethte\ to widzi.- Więc ustalone mówi Seth i trochę mnie to irytuje, bo widzę, \e Kayden niechce wychodzić. Wszyscy wychodzimy i mamy pieprzoną zabawną noc.Luke odstawia swój napój na stół i łapię go na tym, \e zerka na Kaydena.Być mo\enie tylko ja jestem zaniepokojona.- Czy wszyscy się z tym zgadzają? pyta Luke, ale patrzy na Kaydena.Kayden odchyla się ode mnie, kiedy sięga po swoją wodę stojąca na stole przed nim. Ja tak, stary.- Nie sądzę- zaczynam protestować.Odstawiając napój na stole Kayden ściska moją dłoń swoją wolną ręką, po czympochyla się i składa na moim policzku miękki, wilgotny pocałunek. Callie, będziedobrze. Oddycha przy mojej szyi, gdy jego palec ociera mój nadgarstek. Obiecuję&musisz przestać& musisz przestać się o mnie martwić.- To się nigdy nie stanie szepczę, wypuszczając powolny oddech i kiwam głową,policzki płoną mi od jego pocałunku.Nie chcę nigdzie iść, i nie z powodów, októrych myśli Seth.Martwię się o Kaydena.Nie rozmawialiśmy o tym, co zaszło,a to musi zostać przedyskutowane.Poniewa\ nic z tego nie rozumiem.Jedyne,czego chcę, to iść gdzieś i porozmawiać, \ebym mogła mu zadać wszystkie tepytania kotłujące mi się w głowie przez ostatni miesiąc.Seth podnosi szklankę w powietrze, \eby wznieść toast. Mówię, \e od teraz, alboprzynajmniej przez kilka kolejnych dni, pozwalamy nastać uprzejmości.Strona | 126Redemption of Callie and Kayden Tłumaczenie: ewela-ewelaLuke wypuszcza cię\kie westchnienie i tolerancyjnie wyciąga rękę, stukając sięszklanką z Sethem. Pod warunkiem, \e nie siedzimy bezczynnie w domu, całkowiciepopieram uprzejmość.Kayden wcią\ trzyma mnie za dłoń i u\ywając wolnej ręki, podnosi szklankę w górę. Wchodzę w to.Wszyscy patrzą na mnie i czuję się mniejsza ni\ do tej pory.Owijając palce wokółwilgotnej szklanki, wzdycham i stukam nią o ich szklanki. Dobra, ale bez kłopotów.Seth chichocze. Najdro\sza, kłopoty to moje drugie imię, więc po prostu się z tympogódz.Luke prycha i nawet Kaydenowi wyrywa się śmiech.Ale ja wcią\ się marszczę, bo towygląda tak, jakbyśmy uciekali przed naszymi problemami.Jeśli nauczyłam się czegoś wswoim \yciu to tego, \e ucieczka przed nimi jedynie pozwala im na ściganie cię.- Za uprzejmość mówi Seth i stuka szklanką o nasze, rozchlapując trochę wodyna stół
[ Pobierz całość w formacie PDF ]