[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.28.143Istnieje przekaz mówiący o tym.że stygmatyk z Gargano powiedział kiedyś do pielgrzymów przybyłychz Neapolu: Czemu przyjeżdżacie tutaj, kiedy w Neapolu macie księdza Dolindo Ruotolo? Idzcie do niego, toświęty!.67bieskiego144, dzięki pobożności do Mojego serca, będzie dzisiaj jak tamciw liczbie 20 tysięcy, którzy uratowali Europę i świat przez turecką tyra-nią.Polska uwolni świat od najstraszliwszej tyranii komunistycznej.Po-jawi się nowy Jan, który w heroicznym marszu rozerwie kajdany i pokonagranice narzucone przez komunistyczną tyranię.Pamiętaj o tym.Błogo-sławię Polskę.Błogosławię ciebie.Błogosławcie mnie.Ubogi ksiądz Do-lindo Ruotolo - ulica Salvator Rosa, 58, Neapol 145.W nieodparty sposób nasuwa się myśl, że w istocie po dwunastu la-tach z Polski przyszedł nowy Jan , czyli Jan Paweł II, który, jako bohaterbez broni, dokonał niczym Sobieski niemożliwego: obalił największe,najbardziej monstrualne, ateistyczne imperium prześladujące chrześcijan,czyli komunizm.Proroctwo księdza Dolindo ziściło się.Tak się złożyło, że 2 listopada1946 roku ksiądz Karol Wojtyła, aby podkreślić swoją żywą więz du-chową z historią Narodu , postanowił odprawić swoją mszę prymicyjną,tak niezwykle dlań ważną, w krypcie św.Leonarda w katedrze wawel-skiej.Ta niewielka krypta romańska jest sercem narodu polskiego, bo-wiem w niej spoczywają królowie i królowe, biskupi, poeci, którzy ode-grali ogromną rolę w kształtowaniu młodego Karola.Tam właśnie spo-czywa król Jan III Sobieski, więc tak blisko niego, jak widzimy, rozpoczę-ła się kapłańska posługa Karola Wojtyły.Jest inne szczególne wydarzenie, w trakcie którego sam Papież przy-pomniał króla Jana III Sobieskiego, ujawniając analogię jego wiktorii zezwycięstwem, które trzeba odnieść nad komunizmem (obydwa zwycię-stwa - nad Turkami i nad komunizmem - dokonały się pod znakiem MatkiBożej Częstochowskiej).W pamiętnym przemówieniu podczas drugiej podróży do Polski,w roku 1983, z okazji trzechsetlecia bitwy wiedeńskiej króla Sobieskiego,który 12 września pokonał imperium otomańskie, Jan Paweł II na przekórkomunistycznemu reżimowi i całemu wschodniemu, komunistycznemuimperium, przypomniał historyczną datę sprzed trzystu lat: OdsieczWiednia, wiktoria wiedeńska! Jest to rocznica, która łączy nas wszystkichPolaków.(& ) Tak jak przed trzystu laty połączyło nas wspólne zagroże-nie, tak samo po trzystu latach - rocznica walki i zwycięstwa.Następniepodkreślił walor odsieczy Wiednia z 1683 roku i zwycięstwo króla JanaIII Sobieskiego.O zwycięstwie król zawiadomił Stolicę Apostolskąw znamiennych słowach: Venimus, vidimus, Deus vicit - przybyliśmy,zobaczyliśmy, Bóg zwyciężył.Te słowa chrześcijańskiego władcy wpisu-ją się głęboko zarówno w Tysiąclecie naszego chrztu, jak też144 144Jan III Sobieski (1624-1696), król polski, przychodząc z pomocą cesarzowi Leopoldowi I, 12 września 1683roku dzięki odwadze i genialnej strategii zwyciężył wojska tureckie oblegające Wiedeń.To zwycięstwo uratowałoEuropę przed inwazją turecką, która była niemal przesadzona po upadku Wiednia.Turcy nazwali go Lwem Lechi-stanu.145Poniżej napisano jeszcze: Poświadczone przez biskupa Pavla Hnilicę, biskupa tytularnego - Wikariat Rzymu,24 maja 1979 r.68w tegoroczny Jubileusz Jasnogórski (& ).Moje obecne odwiedzinyw Ojczyznie wypadają w okresie trudnym.Trudnym dla wielu ludzi, trud-nym dla całego społeczeństwa (& ).Jednakże Naród nade wszystko musiżyć o własnych siłach i rozwijać się o własnych siłach.Sam musi odnosićto zwycięstwo, które Opatrzność Boża zadaje mu na tym etapie dziejów.Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że nie chodzi o zwycięstwo mili-tarne, jak przed trzystu laty, ale o zwycięstwo natury moralnej 146.Tak więc Papież, używając paraboli historycznej, tamtego 17 czerwca1983 roku mówił do zebranych w Warszawie rodaków, że tak jak Polskauratowała w 1683 roku Europę od Turków, tak pewnego dnia uratuje Eu-ropę od komunizmu 147.Wymienił również prowadzące do tego środki:aktywną cierpliwość, niestosowanie przemocy, oczekiwanie na dojrzałośćczasów i nieuleganie nienawiści.Wszystkim wydawało się to nierealną złudą, utopią marzyciela.Zmiecenie wschodnich systemów komunistycznych, na dodatek pokojo-wymi metodami, wydawało się niemożliwe.A jednak niedługo potem,w 1989 roku, stało się to rzeczywistością.Papież może sobie przypisaćzasługę za to niewyobrażalne zwycięstwo, odniesione bez przemocyi uzbrojenia.W encyklice o aktualnych problemach społecznychCentesimus annus Jan Paweł II pisze: (& ) walka, która doprowadziła doupadku marksizmu, poszukuje wytrwale wszelkich dróg pertraktacjii dialogu, daje świadectwo prawdzie, odwołuje się do sumienia przeciw-nika i usiłuje rozbudzić w nim poczucie wspólnej ludzkiej godności.Wy-dawało się, że porządkiem europejskim, który wyłonił się z drugiej wojnyświatowej i został usankcjonowany przez układy jałtańskie, mogła wstrzą-snąć jedynie kolejna wojna.Tymczasem został on przezwyciężony wysił-kiem ludzi, którzy nie uciekali się do przemocy, zaś odmawiając konse-kwentnie ustąpienia przed potęgą siły, zawsze umieli znalezć skuteczneformy świadczenia o prawdzie.Taka postawa rozbroiła przeciwnika, gdyżprzemoc musi się zawsze usprawiedliwiać kłamstwem, przybierać fał-szywe pozory obrony jakiegoś prawa czy odpowiedzi na czyjąś grozbę(nr 22)148
[ Pobierz całość w formacie PDF ]