[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Amortha.Doskonale pamiętam ten dzień.Nie wiedziałem, co znaczy szczególne błogosławieństwo: myślałem o znaku krzyża, jaki kapłan czyni na zakończenie Mszy świętej.Usiadłem, on zaś położył stułę na moje ramiona, a rękę na głowę i zaczął odmawiać modlitwy po łacinie, więc nic nie rozumiałem.Po chwili jakby orzeźwiająca, wprost mrożąca, rosa zeszła mi z głowy na resztę ciała.Po raz pierwszy od roku ustępowala gorączka.Nie mówiłem nic, on dalej spełniał swoje czynności, a we mnie bardzo powoli zaczęła odżywac nadzieja, światlo dzienne ponownie stawało się światłem, śpiew ptaków już nie był podobny do krakania kruków, zewnętrzne hałasy nie były już obsesyjne, a stawały się zwykłymi hałasami; nosiłem nawet w uszach zatyczki, ponieważ drażnił mnie nawet najmniejszy szmer.Ksiądz Amorth kazał mi iść do domu.Po wyjściu, miałem ochotę śmiać się, śpiewać, skakać z radości.Jak dobrze, powiedziałem sobie, że to się skończyło!.Prawdą było to wszystko, czego doświadczyłem: nie było to szaleństwo, lecz złośliwość ze strony "kogoś", kto mnie nienawidził i chciał mi wyrządzić zło.To jest prawda, powtarzałem sobie w samochodzie, to wszystko jest prawda.Obecnie mijają już trzy lata i powoli, po otrzymaniu paru błogosławieństw, stałem się normalny.Odkryłem też, że szczęście pochodzi od Boga i nie osiągniemy go dzięki własnym zabiegom.Zło, niepowodzenie, smutek, niepokój, drzenie nóg, porażenie nerwów, wyczerpanie nerwowe, bezsenność, lęk przed schizofrenią lub padaczką (miałem rzeczywiście8 -Wyznania egzorcysty113parę upadków) i wiele innych chorób, których stałem się ofiarą - to wszystko zniknęło na dźwięk zwykłego błogosławieństwa.Upływają już trzy lata, od chwili, gdy otrzymałem dowody potwierdzające istnienie i działanie złego ducha, który czyni wszystko, by nie dać się odkryć, aż do przekonania nas, że jesteśmy chorzy, gdy tymczasem to on jest sprawcą wszelkiego zła.Lęka się jednak kapłana z kropidłem w ręku.Chciałem opisać to doświadczenie, aby zachęcić wszystkich, którzy będą je czytać do zastanowienia się nad własnym życiem.Teraz mogę powiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwy, iż Bóg dopuścil to wszystko, co mnie spotkało, ponieważ zaczynam cieszyć się owocami tak wielkiego cierpienia.Moja dusza jest czystsza i dostrzegamto, czego przedtem nie widziałem.Ponadto jestem mniej sceptyczny i bardziej wrażliwy na rzeczywistość, która mnie otacza.Sądziłem, że Bóg mnie opuścił, a On przygotowywał mnie na spotkanie ze sobą.Przez opisanie moich przeżyć pragnę zachęcić wszystkie te osoby, które są chore tak, jak ja byłem chory, aby nie upadały na duchu, ponieważ jeśli nawet wydaje się im oczywiste, że Bóg opuścił je i porzucił, to nie należy wierzyc w tą oczywistość i odrzucić takie przeświadczenie.Muszę ponadto dokonać pewnego uściślenia, a mianowicie, że skutek błogosławieństw nie zależy od woli egzorcysty lub egzorcyzmowanego, ale przede wszystkim od woli Boga.Moje doświadczenie przekonuje mnie, że uzdrowienie jest następstwem nawrócenia się i podjęcia decyzji o odmianie swojego życia, a nie tylko rezultatem przeprowadzenia egzorcyzmów.Spowiedź i Komunia święta są największym egzorcyzmem.Dzięki dobrze odbytym spowiedziom doświadczyłem natychmiastowego uwolnienia od wspomnianych wyżej męczarni.114Wcześniej, kiedy chodziłem do spowiedzi i przystępowałem do Komunii świętej, nie mogłem zrozumieć, od czego jestem uwalniany.Teraz wiem i zachęcam, zwłaszcza obojętnych, aby uwierzyli, że Bóg jest prawdziwie obecny w sakramencie spowiedzi i w Świętej Hostii, którą często przyjmujemy z wielkim roztargnieniem.Ponadto zachęcam wątpiących, aby mocno wierzyli.Na zakonczenie zwracam się z zachętą do wszystkich nieszczęśliwych, do opętanych, do znienawidzonych przez szatana, który posługuje się ich znajomymi, aby ich dręczyć lub doprowadzić do śmierci.Nie traccie wiary, nie porzucajcie nadziei, nie poddawajcie się namowom i ułudom, które zły duch roztacza przed wami.On nie pragnie naszego cierpienia, ale czegoś więcej -naszej duszy.Koniec, zostalem pokonany - mówi czlowiek, który się poddał - jestem igraszką w ręku zła,.Bóg nie jest zdolny mnie uwolnić.Bóg nie pamięta o swoich dzieciach, jesli dopuszcza takie cierpienia,.Bóg mnie nie kocha, zło jest potężniejsze od Niego.To jest prawdziwe zwycięstwo złego ducha, któremu powinniśmy się przeciwstawić."Chciejmy chcieć wiary" - takiej woli zły duch nie może opanować, gdyż wola należy do nas; nie należy ona ani do Boga, ani do złego ducha, ponieważ Bóg nam ją podarował, kiedy nas stwarzał.Powinniśmy zawsze mówic "nie" temu, kto chce ją osłabić oraz wyznawać za św.Pawłem, że na imię Jezusa Chrystusa zgina się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych (Flp 2,10).To jest nasze zbawienie.Musimy głęboko wierzyć, bo inaczej zło, które nam wyrządzono przez jakieś czary lub gusła, może nas dręczyć całymi latami.Ponadto, wobec tych, którzy uważają siebie za szaleńców i nie widzą ratunku, mogę zaświadczyć, że po wielu błogosławień-115stwach zło znika , jak gdyby nigdy go nie było.Przeto nie powinniśmy się go obawiać, ale wielbić Boga za krzyż, który nam zsyła.Po krzyżu zawsze przychodzi zmartwychwstanie, tak jak po nocy nastaje dzień.Bóg nie oszukuje, On nas sobie upodobał, abyśmy towarzyszyli Jezusowi w Getsemani, abyśmy uczestniczyli w Jego cierpieniu po to, aby razem z Nim zmartwychwstać.Maryi Niepokalanej ofiarowuję to wyznanie, aby uczyniła je owocnym dla dobra moich braci w cierpieniu.Odpłacam miłością, przebaczeniem, uśmiechem i błogosławieństwem tym wszystkim, którzy stali się narzędziem złego ducha, by mi przysporzyć męki, którą wycierpiałem.Modlę się, aby moje cierpienie pozwoliło im dostrzec światło, które otrzymałem jako dar od Boga.G.G.M116SKUTKI EGZORCYZMUJeśli jakaś osoba miała niekorzystne zjawiska, które nie ujawniły się podczas egzorcyzmu, to taka osoba szybko doświadcza jego zbawiennych skutków.Na ogół nie bierze się pod uwagę tego, czy nastąpiło polepszenie czy też niedomaganie, otępienie lub senność, sińce czy zanik bólu.Są to rzeczy nie mające znaczenia.Ważne są natomiast skutki, które pojawiają się później.Niekiedy ktoś czuje się źle przez jeden lub dwa dni, a potem następuje poprawa.Na ogół odczuwa się natychmiastową poprawę, która może trwać wiele dni, w zależności od siły ataku złego ducha.Jeśli ktoś nie zdradzał żadnego niekorzystnego zjawiska w czasie błogosławieństwa i jeśli nie odczuwa żadnego skutku po nim, oznacza to najczęściej, że nie ma on do czynienia ze złym duchem, a powodem jego zaburzeń są inne przyczyny.Egzorcysta może zachęcić do przyjęcia ponownego błogosławieństwa, jeśli podejrzewa, że zły duch ukrył się lub przyczaił.Należy zwracać uwagę na to, co się dzieje w czasie następnych błogosławieństw, głównie na zachowanie osoby podczas egzorcyzmu [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lunamigotliwa.htw.pl
  •