[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.SÅ‚oiczki z palÄ…cymi mieszankami albo z suszonymi, solonymi czy wÄ™dzonymi przyprawami.- Może mógÅ‚byÅ› kupić karmÄ™ dla kotów? - pyta Mario niewinnie.Viggo siÄ™ poddaje.- Mam jeszcze za maÅ‚o materiaÅ‚u.Nie wystarczy, żeby Stina mogÅ‚a podjąć decyzjÄ™.PotrzebujÄ™ wiÄ™cej czasu.Mario spoglÄ…da na niego.- Przecież dokÅ‚adnie to mówiÅ‚em!Wyczarowuje butelkÄ™ czerwonego wina z wnÄ™trza szafki, w której do tej pory nigdy nie stałżaden alkohol.Nalewa Viggowi.Jakby byÅ‚ dzieckiem.Potem mówi coÅ› bardzo typowego dla Maria Tumma.- Wiem to po sobie - oznajmia.- Zobaczysz, krótka pauza sprawi cud i od razu lepiej bÄ™dzieci siÄ™ pisać.Pod warunkiem że wypeÅ‚nisz jÄ… sensownie.Sens w Å›wiecie Maria jest równoznaczny z robieniem czegoÅ› raczej dla kogoÅ› innego niż dlasiebie.Vigga irytuje to, że Mario zaanektowaÅ‚ lepszÄ… pozycjÄ™ w tej rozmowie.- Przecież nawet ci nie powiedziaÅ‚em, czego chciaÅ‚a Catrin Brask - stwierdza kwaÅ›no.- No to na co czekasz?Viggo zaczyna wiÄ™c relacjonować.Mówi, że zlecenie polega na ustaleniu, gdzie przebywa Yi, i przeprowadzeniu z niÄ…rozmowy.Teraz, z perspektywy, nie brzmi to wcale tak dziwnie.WrÄ™cz przeciwnie, wydaje siÄ™caÅ‚kiem logiczne, że wÅ‚aÅ›nie on ma to zrobić.Jest przyjacielem Yi.ByÅ‚ policjantem.PrzeszedÅ‚ szkolenie w przeprowadzaniu przesÅ‚uchaÅ„.Mniej wiÄ™cej w poÅ‚owie opowiadania ogarnia go zdziwienie, skÄ…d przyszÅ‚a mu do gÅ‚owy tafatalna myÅ›l, żeby podziÄ™kować za propozycjÄ™.Bo uznaÅ‚, że to zadanie odpowiednie dla policji?Nie musi wypowiadać tego na gÅ‚os.- Oni nic nie zrobiÄ… - mówi Mario.- Dlatego że wszystko wskazuje na to, że ona ukrywa siÄ™ gdzieÅ› dobrowolnie?- Tak.- A skÄ…d oni to mogÄ… wiedzieć?- Zdaje siÄ™, że Yi napisaÅ‚a do ciebie mejla albo coÅ› w tym rodzaju?NapisaÅ‚a, jasne.- Ale jeÅ›li nawet ukrywa siÄ™ dobrowolnie, robi to dlatego, że czuje siÄ™ zagrożona.Nie maodwagi wrócić do domu.Mario przyznaje, że może tak być.Jednak w tej sytuacji policji trudno jest cokolwiek zrobić, jeÅ›li ofiara sama nie prosi o pomoc.Ofiara to Yi.- A ona raczej nie przepada za policjÄ… - dodaje.To prawda, Yi tolerowaÅ‚a Maria jedynie w roli partnera Vigga.Viggo czuje, jak wzbiera w nim irytacja.I nagle przypomina sobie sztuczkÄ™, jakiej nauczyÅ‚siÄ™ na jednym z kursów dla prowadzÄ…cych przesÅ‚uchanie.Zbić z tropu przez nagÅ‚e odwrócenie pozycji.- A co, jeÅ›li ona to zrobiÅ‚a? - rzuca.- ZrobiÅ‚a co?- No jeÅ›li to ona ma coÅ› wspólnego ze Å›mierciÄ… Ingmara?Dopiero gdy wypowiedziaÅ‚ te sÅ‚owa, zdaÅ‚ sobie sprawÄ™, że podobna myÅ›l przeszÅ‚a mu przezgÅ‚owÄ™ już kilka razy.Mario marszczy czoÅ‚o.- Przepraszam - mówi nagle Viggo.- To Anna Miller powiedziaÅ‚a coÅ› tak dziwnego.Przecież Yi nigdy by&Nigdy by nie zrobiÅ‚a czegoÅ› takiego Erikowi.- Nigdy by nie zrobiÅ‚a tego Erikowi.Mario wypowiada na gÅ‚os to, co pomyÅ›laÅ‚ Viggo.GÅ‚os Catrin Brask jest chÅ‚odny, kiedy do niej dzwoni.Mówi jej, że jeÅ›li oferta jest aktualna,gotów jest spróbować.- DziÄ™kujÄ™ - odpowiada minister i nie wydaje siÄ™ zdziwiona.WiedziaÅ‚a, że siÄ™ doczeka.Od razu przechodzi do rzeczy, jakby w ich rozmowie nie nastÄ…piÅ‚a żadna przerwa.- Przede wszystkim trzeba zmusić telewizjÄ™, żeby odÅ‚ożyÅ‚a ten cykl na półkÄ™, najlepiej nazawsze - zaczyna.- To raczej nie jest konieczne.Skoro Yi zniknęła, prawdopodobnie nie dostanÄ… kolejnegoodcinka.Viggo wyjaÅ›nia, jak sformuÅ‚owano zapis dotyczÄ…cy dostarczania poszczególnych części.Każda ma być przekazana godzinÄ™ przed emisjÄ….A dopóki Yi bÄ™dzie siÄ™ ukrywać, trudno jej bÄ™dzieprzygotować jakikolwiek odcinek.- Nie jestem tego taka pewna - mówi Catrin Brask.- Uważasz, że uda siÄ™ jej dokoÅ„czyć te filmy ze swojej kryjówki?- Jej.Albo komuÅ› innemu.Viggo zastanawia siÄ™ chwilÄ™ nad takÄ… ewentualnoÅ›ciÄ….Dochodzi do wniosku, że jest to prawdopodobne.- Nie chciaÅ‚bym być tÄ… osobÄ…, która powstrzymuje Yi przed pokazaniem filmów - oznajmia.Viggo ma wrażenie, że sÅ‚yszy, jak Catrin siÄ™ Å›mieje, trochÄ™ zmÄ™czona.- PamiÄ™tasz chyba, co mówiliÅ›my? %7Å‚e Yi w tym stanie skrajnego obciążenia, w jakim siÄ™znajduje, być może nie wie, co jest dla niej dobre.Viggo bÄ…ka coÅ› niejasnego.Reszta rozmowy dotyczy spraw praktycznych.Za odpowiednie wynagrodzenie -  napoczÄ…tek, a jeÅ›li zadanie okaże siÄ™ bardziej czasochÅ‚onne, wrócimy do rozmowy - ma przeprowadzić dyplomatycznÄ… rozmowÄ™ z pewnÄ… ChinkÄ… o jej doÅ›wiadczeniach.JakieniebezpieczeÅ„stwa czyhajÄ… na samotnie przyjeżdżajÄ…ce dzieci? Jak można zapobiec ich znikaniu?.A potem ma sporzÄ…dzić wyczerpujÄ…cy i przystÄ™pny raport.Termin jego dostarczenia może zaproponować sam.Rozmowa z Brask trochÄ™ go nakrÄ™ciÅ‚a.Zanurzenie siÄ™ w innym Å›wiecie jest nÄ™cÄ…ce, a Viggojuż dawno nie wystÄ™powaÅ‚ w roli dochodzeniowca.Mario proponuje, aby Viggo wykorzystaÅ‚ tÄ™ energiÄ™ na jeszcze jednÄ… rozmowÄ™ - ze StinÄ…Hoffman.Nim zdoÅ‚aÅ‚o to do niego dotrzeć, już wybiera numer komórkowy Stiny.Gdy sÅ‚yszy jej odpowiedz po drugiej stronie, zaczyna mówić tonem czÅ‚owieka, który ujrzaÅ‚ Å›wiatÅ‚o.Który doznaÅ‚ Å‚aski.Który wreszcie, po niezwykÅ‚ym wysiÅ‚ku, obudziÅ‚ siÄ™ nagle pewnej nocy, bo już wie, co mazrobić.I że trzeba zrobić to inaczej, niż dotychczas myÅ›laÅ‚.Czyli przyznaje, że szefowa miaÅ‚a racjÄ™.Viggo Sjöström musi na pewien czas schować siÄ™ do swojej skorupy.Mówi nieprzerwanie przez piÄ™tnaÅ›cie minut, nie zwracajÄ…c uwagi na to, że Stina jest akuratw sklepie spożywczym ze swojÄ… szeÅ›cioletniÄ… córkÄ….Nic nie może go powstrzymać.Albowiem on już wie.TO przyszÅ‚o do niego.Jedyne, czego teraz potrzebuje, to czas.Musi mieć pół roku na napisanie.Napisanie tegowszystkiego, co spÅ‚ynęło na niego z góry.Potem dyrektorka może planować obsadÄ™.I Stina daje mu siÄ™ uwieść.Sprawia wrażenie uspokojonej, zadowolonej, peÅ‚nej wiary wprzyszÅ‚ość.MiaÅ‚a racjÄ™! Viggo Sjöström to jednak geniusz!Jej córeczka dostaÅ‚a tym razem kinderniespodziankÄ™, peÅ‚ne chemii mufinki i dużeopakowanie czerwonych żelków w ksztaÅ‚cie maÅ‚pek, a rachunek przy kasie wyniósÅ‚ dwa razy tyleco zwykle.Jednak w takiej chwili nie ma co myÅ›leć o drobiazgach.Stina wÅ‚aÅ›nie uratowaÅ‚apodupadajÄ…cego geniusza w kryzysie.A kosztowaÅ‚o jÄ… to jedynie zawartość maÅ‚ego wózka na zakupy dla dzieci.Z pewnoÅ›ciÄ… byÅ‚owarto.Viggo Sjöström odniesie oszaÅ‚amiajÄ…cy sukces swojÄ… nowÄ… sztukÄ… za rok albo dwa.JeÅ›li coÅ›miaÅ‚oby pójść nie tak, tym razem ona zauważy to w porÄ™: zanim dzieÅ‚o znajdzie siÄ™ na scenie.A dziura w repertuarze do tego czasu jest już zapeÅ‚niona, lecz tego Stina Hoffman nie mówiViggowi.Dzwoni do Petera Birro, który obiecaÅ‚ dostarczyć coÅ› za miesiÄ…c. 6.Wtorek 19 sierpniaNastÄ™pnego ranka Viggo robi znaczÄ…cy krok dalej.Wciska na siebie strój do joggingu i pokonuje swoje pięć kilometrów szybciej niżzazwyczaj.Temperatura niemal tropikalna: dwadzieÅ›cia sześć stopni.Po powrocie do domu idzie prosto do sypialni i budzi Maria w sposób, który kochanajbardziej [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lunamigotliwa.htw.pl
  •