X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Natomiast kary duchowe nie mają charakteru leczniczego, gdyżdobro duchowe nie ma na celu jakiegoś innego dobra.Nikt więc bez własnej winy niecierpi na niedostatek dóbr duchowych i nikt też w tej dziedzinie nie może ponosić kary328)za drugiego, jak uczy św.Augustyn , bo w sprawach duszy syn nie zależy od dóbrojca, gdyż jak mówi sam Bóg u proroka Ezechiela (18, 4):  Wszystkie dusze moje są.Rozwiązanie trudności.1.Słowa te odnoszą się do kar doczesnych lubcielesnych ze względu na to, że dzieci to pewne dobra rodziców oraz ich następcy.Można je także odnieść do kar duchowych, jeśli chodzi o dzieci naśladująceprzewinienia rodziców, jak to wskazują słowa  którzy mię nienawidzą w KsiędzeWyjścia, oraz  Wy też dopełnicie miary ojców waszych w Ewangelii (Mt 23, 32).Karze się więc grzechy rodziców w dzieciach, gdy te niejako żywione w grzechachrodziców stają się bardziej skłonne do grzechu, już to wskutek przyzwyczajenia, już toz powodu naśladowania przykładu rodziców, jakby szli za ich powagą.Owszem,dzieci zasługują na większą karę, jeśli widząc kary rodziców, same nie okazująpoprawy.Pismo św.wspomina tu o karze trzeciego i czwartego pokolenia, gdyż ludziezwykle tak długo żyją, że mogą patrzeć na swe trzecie i czwarte pokolenie; wnuki iprawnuki nieraz naśladują grzechy, które spostrzegają u swych dziadków ipradziadków, a ci boleją, patrząc na kary tamtych.2.Chodzi tu o kary cielesne i doczesne, które sprawiedliwość ludzka wymierzajednemu za grzechy drugiego.Kary takie stanowią pewien rodzaj środków zaradczychczy lekarstw przeciw następnym przewinieniom, celem wstrzymania od tychprzewinień już to samych karanych, już to innych.3.Gdy się karze jednych za przewinienia drugich, bliżsi więcej cierpią niż dalsi,bo kara bliższych niejako uderza w tych, za których karani cierpią, gdyż syn jestdobrem swego ojca.Poza tym domowe przykłady i domowe kary mają większywpływ.Jeśli więc ktoś został niejako wykarmiony w grzechach rodziców, jeszczenamiętniej naśladuje je; a jeśli kary, jakie rodzice ponoszą z powodu tych grzechów,nie odstraszają gon zdaje się być bardziej upartym i godnym większej kary.ZAGADNIE NIE 88O STO SU N KU G R ZEC HU POW SZED NIEGODO ZM IER TELN EG OZagadnienie to obejmuje sześć pytań:1.Czy słuszny jest podział grzechów na powszednie i śmiertelne?2.Czy grzechy te różnią się rodzajowo?3.Czy grzech powszedni stanowi przysposobienie do śmiertelnego?4.Czy grzech powszedni może stać się śmiertelnym?5.Czy okoliczność może zmienić grzech powszedni w śmiertelny?6.Czy grzech śmiertelny może stać się powszednim?140 A r t y k u ł 1CZY SAUSZNY JEST PODZIAA GRZECH�WNA POWSZEDNIE I ZMIERTELNE ?Postawienie problemu.Wydaje się, że niesłusznie przeciwstawia się grzechpowszedni grzechowi śmiertelnemu, gdyż:329)1.Zw.Augustyn mówi , że grzech to wypowiedz, uczynek lub pożądanieprzeciwko wiecznemu prawu Bożemu.Lecz sprzeciwianie się prawu stanowi o istociegrzechu śmiertelnego.A więc każdy grzech jest śmiertelny.Niesłusznie więc grzechpowszedni przeciwstawia się grzechowi śmiertelnemu.2.Apostoł zachęca (1 Kor 10, 31):  Czy tedy jecie, czy pijecie, czy co innegoczynicie, wszystko ku chwale Bożej czyńcie.Ktokolwiek zaś grzeszy, występujeprzeciw temu przykazaniu, gdyż nie można popełniać grzechu ku chwale Bożej.Skorowięc po-stępowanie wbrew przykazaniu jest grzechem śmiertelnym, wydaje się, żektokolwiek grzeszy, popełnia grzech śmiertelny.3.Ktokolwiek z miłości przywiązuje się do jakiejś rzeczy, albo się nią raduje,330)albo też posługuje się nią, jak to zaznacza św.Augustyn.Nikt zaś nie grzeszyposługując się dobrem zmiennym, gdyż nikt nie odnosi go do tego dobra, które nasuszczęśliwia i umożliwia pełne jego użycie.A więc ktokolwiek grzeszy raduje się331)dobrem zmiennym.Lecz, uczy św.Augustyn , radować się tymi rzeczami, któryminależy posługiwać się, jest przewrotnością.Skoro zaś przewrotność jest grzechemśmiertelnym, wydaje się, że ktokolwiek grzeszy n popełnia grzech śmiertelny.4.Ktokolwiek zbliża się do jednego kresu, tym samym oddala się od innego.Ktokolwiek zaś grzeszy, zbliża się do dobra zmiennego, a więc odstępuje od dobraniezmiennego.A więc grzeszy śmiertelnie.A więc niesłusznie dzieli się grzechy napowszednie i śmiertelne.332)Ale z drugiej strony św.Augustyn mówi , że zbrodnią jest ton co zasługuje napotępienie, co zaś nie zasługuje na potępienie, jest grzechem powszednim.Leczzbrodnia to grzech śmiertelny.A więc słusznie w podziale grzech powszedniprzeciwstawia się śmiertelnemu.Odpowiedz.Pewne wyrazy n wzięte w ścisłym znaczeniu, nie wydająprzeciwstawiać się sobie, ale przeciwstawiają się, gdy je bierzemy przenośnie.Np.wyraz  śmiech w swoim właściwym znaczeniu nie przeciwstawia się  schnięciu , aleprzeciwstawia się mu, gdy się go bierze przenośnie, że łąka śmieje się kwiatami ibujnością zieleni.Podobnie  śmierć we właściwym znaczeniu, wyrażającym zgoncielesny, nie przeciwstawia się  powszedniości , nie należy nawet do tego samegorodzaju.W znaczeniu jednak przenośnym, w jakim ten wyraz bierzemy mówiąc ogrzechu śmiertelnym, przeciwstawia się grzechowi powszedniemu.Skoro bowiem grzech jest pewną chorobą duszy, mówimy o grzechuśmiertelnym na podobieństwo choroby śmiertelnej, ze względu na ton że sprowadzautratę, nie dającą się naprawić, wskutek zniszczenia tego co jest zasadą (życia).Zasadązaś życia duchowego, które polega na postępowaniu zgodnym z cnotą, jest porządekze względu na cel ostateczny.Jeśli ten porządek zostanie zniszczony, nie da się gonaprawić za pośrednictwem jakiegoś czynnika wewnętrznego, ale jedynie mocą Bożą,141 333)jak to widzieliśmy poprzednio [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lunamigotliwa.htw.pl
  •