[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Alexsądziła, że mówiąc to wszystko, wprawi mężczyznęw zakłopotanie.Tymczasem jej słowa przywołały natwarz Zacka kolejny kpiący uśmiech, graniczący z szyderstwem.Co rozwścieczyło ją jeszcze bardziej.- Jestem rozczarowana, panie Quinn - warknęła.- Myślałam, że jest pan prawdziwym miłośnikiem koni.Domino nie potrzebuje kobiety na grzbiecie, żebyzwrócić na siebie uwagę.Jeśli chce pan wykonaćzdjęcia, które pan sobie wydumał, proponuję zwrócićsię do agencji w Reno, dysponującej modelkami.Znajdzie się na pewno dużo kobiet, które zgodzą się napozowanie, według pana życzeń i za sumę, którą jestpan gotów wyłożyć.Jeśli się pan zwróci do takiejagencji, to proszę zaśądać platynowej blondynki, którabędzie właściwym dopełnieniem dla Domino.Bardziejniż rudowłosa.Alex położyła już rękę na siodle, aby dosiąść konia,gdy mężczyzna nagle pochwycił ją za ramiona i obróciłfrontem do siebie.Jego twarz znalazła się tak bliskoniej, że dziewczyna wstrzymała z wrażenia oddech.- Nie chciałem pani urazić - powiedział głosemcichym i uwodzicielskim, jednocześnie delikatnie masując kciukami skórę jej ramion.- Wbrew temu co siępani wydaje, pomysł, żeby pozowała pani dosiadającDomino, wpadł mi do głowy dosłownie przed chwilą.Przecież nie zapraszałbym na ranczo także pani brata,jeśli to pozowanie byłoby od dawna moim zamiarem.Logika tych sfów i bliskość jego silnego ciała wprawiły ją w zakłopotanie.Bez głębszego zastanowienia,nieświadomie uniosła głowę i zajrzała mu w oczy.wykonanie - Irenascandalous Niewątpliwe pożądanie, które w nich dostrzegła, sprawiło, że cała zaczęła drżeć.- Boże - Zack wydał z siebie jęk udręczenia.I jakbynie mógł się od tego powstrzymać, sięgnął ku włosomdziewczyny i rozwiązał przytrzymującą je czarną satynową wstążkę.Złociście ruda kaskada opadła na jejramiona.Ten zmysłowy gest przełamał jej opór.I niemogła już dłużej walczyć z ogarniającą ją słabością.-Pozwól mi odejść, proszę - wyszeptała jednakdesperacko, starając się go powstrzymać, nim sprawyposuną się za daleko.Gdy jednak wypowiadała tesłowa, jej ręce odpychające go dotychczas, nagle jakbyusamodzielnione, zaczęły nerwowo masować jego tors.Chciała pod palcami wyczuć bicie jego serca.On nabrałgwałtownie powietrza w płuca i przyciągnął ją ku sobie.- Robisz to lepiej niż jakakolwiek kobieta przedtem- wyrzucił z siebie.Siła jego reakcji zaszokowała ją.A potem jego usta pochwyciły jej wargi, domagając sięwszystkiego, co ona mogła mu dać.Przywarła do jego piersi i poczuła świeży czystyzapach jego ciała, zbyt zniewalający, żeby mu się oprzeć.Uległa jego żądaniom, odpowiadając na nie pospiesznie.Byli mężczyzną i kobietą, którzy zbliżyli się do siebiew sposób spontaniczny, obdarowując się wzajemniepięknem swych ciał i znajdując w tym ogrom przeżycia.Po raz pierwszy Alex odczuła radość tego, że jestkobietą.Bo dawała mu wszystko, czego pragnął.On nie mógł być tym samym mężczyzną, któryzrobił jej przed chwilą tak odrażającą, niegodziwąpropozycję.Nie mógł być tym, którego, jak przypuszczała, dramatyczny kontakt w przeszłości z jakąś kobietą uczynił istotą nieufną, podejrzliwą, cyniczną.Ale on był jednak właśnie taki.I ona pozwalała mu,żeby robił to czego pragnął, a nawet zachęcała go,dodawała odwagi.Na koniec jednak przywołała pozostałą jej jeszczecząstkę samokontroli i oderwała usta od jego warg.Wywołało to jęk niezadowolenia mężczyzny.wykonanie - Irenascandalous Przerażona falą pożądania, która mogła pozbawićją resztek zdrowego rozsądku, Alex zebrała wszystkiesiły i odepchnęła go od siebie.Zackery bez dalszej walkipozwolił jej cofnąć się.Trzęsącymi się palcami uporządkowała włosy, poplątane w gorączce uścisku
[ Pobierz całość w formacie PDF ]