[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Po jezdzie rozłożyłem panele słoneczne.Ciężka praca.Ostatnio pomagał mi Vogel.Nie są ciężkie,tylko nieporęczne.Po rozłożeniu połowy doszedłem do wniosku, że mógłbym je przeciągać, zamiastnosić, i tym samym przyspieszyć cały proces.Teraz po prostu czekam, aż akumulatory się naładują.Nudzę się, dlatego uzupełniam dziennik.Mam wszystkie książki o komisarzu Poirot w swoim komputerze.To pomoże.W końcu ładowaniepotrwa dwanaście godzin.Co tam piszesz, powiecie? Dwanaście godzin jest zle? Mówiłem wcześniej trzynaście? No cóż,moi przyjaciele, wytłumaczę wam.RTG to generator.Daje śmiesznie mało energii w porównaniu z tym, co zużywa łazik.Ale jednakdaje.To sto watów.Zmniejszy czas ładowania o godzinę.Czemu tak nie zrobić?Zastanawiam się, co w NASA by powiedzieli na to, że tak poczynam sobie z RTG.Pewnieschowaliby się pod biurkami i dla pocieszenia głaskali swoje suwaki logarytmiczne.WPIS W DZIENNIKU: SOL 71.Jak przewidziano, pełne naładowanie akumulatorów zajęło dwanaście godzin.Po tym wróciłemprosto do domu.Pora zaplanować Syriusza 4.I myślę, że będzie to wielodniowa wycieczka.Wygląda na to, że problem z mocą i ładowaniem akumulatorów jest rozwiązany.Jedzenie to żadenkłopot, jest dużo miejsca, żeby je składować.Z wodą jest nawet łatwiej, potrzebuję dwóch litrówdziennie.Gdy naprawdę wyruszę do Aresa 4, będę musiał zabrać oksygenator.Ale jest wielki i nie mamzamiaru się z nim teraz chrzanić.Tak więc polegam na O2 i filtrach CO2 w trakcie Syriusza 4.Dwutlenek węgla to nie problem.Zacząłem tę wielką przygodę z zapasem filtrów na tysiąc pięćsetgodzin i na dodatkowe siedemset dwadzieścia w sytuacji awaryjnej.Wszystkie systemy używająstandardowych filtrów (Apollo 13 był dla nas ważną lekcją).W trakcie wyjść zużyłem ich na stotrzydzieści jeden godzin.Mam dwa tysiące osiemdziesiąt dziewięć w zapasie.Zostało naosiemdziesiąt siedem dni.Sporo.Z tlenem jest większy problem.Aazik został zaprojektowany, aby utrzymać trzech ludzi przy życiuprzez dwa dni, plus rezerwa bezpieczeństwa.Tak więc jego zbiorniki O2 zapewniają mi zapas nasiedem dni.Za mało.Mars praktycznie ma zerowe ciśnienie atmosferyczne.We wnętrzu łazika mamy jedną atmosferę.Dlatego zbiorniki z tlenem są w środku (mniejsza różnica ciśnień do pokonania).Dlaczego to jestważne? Oznacza to, że mogę użyć innych zbiorników, wyrównać ich ciśnienie z tymi w łaziku, bezwychodzenia.Dzisiaj odłączyłem jeden z dwóch dwudziestopięciolitrowych zbiorników tlenu z Habu iprzyniosłem go do łazika.NASA twierdzi, że człowiek potrzebuje pięciuset osiemdziesięciu ośmiulitrów tlenu dziennie.Sprężony tlen jest około tysiąca razy gęstszy niż gazowy w normalnejatmosferze.W skrócie: ze zbiornikiem z Habu tlenu starczy mi na czterdzieści dziewięć dni.Całkiemsporo.Syriusz 4 będzie dwudziestodniową podróżą.Może się wydawać, że to trochę długo, ale mam określony cel.Poza tym moja podróż do Aresa 4potrwa co najmniej czterdzieści dni.To dobry model podróży.Gdy mnie nie będzie, Hab zadba o siebie, ale jest problem z ziemniakami.Nasycę glebęwiększością wody, którą mam.Potem wyłączę regulator atmosfery, żeby nie odciągał pary wodnej zpowietrza.Będzie wilgotno jak diabli i woda skropli się na każdej powierzchni.To zapewniziemniakom odpowiednie nawilżenie, gdy mnie nie będzie.Większym problemem jest CO2.Ziemniaki muszą oddychać.Wiem, co myślicie.Mark, starychłopie! TY produkujesz dwutlenek węgla! To wszystko jest częścią majestatycznego kręgu życia!Problem jest taki: Gdzie ja go umieszczę? Pewnie, wydycham CO2 z każdym oddechem, ale niemam go jak przechowywać.Mógłbym wyłączyć oksygenator i regulator atmosfery i po pewnymczasie napełnić Hab moimi oddechami.Ale CO2 jest dla mnie śmiertelny.Muszę uwolnić dużo narazi uciec.2Pamiętacie wytwórnię paliwa w MAV-ie? Zbiera CO z marsjańskiej atmosfery.Moja małauprawa nie jest nawet w przybliżeniu tak chciwa jak ja.Dlatego wystarczy dziesięciolitrowyzbiornik sprężonego CO2, uwolniony do atmosfery Habu.Produkcja zajmie mniej niż dzień.To wszystko.Uciekam, gdy tylko wypuszczę CO2, wyłączę regulator atmosfery i oksygenator ispuszczę tonę wody do moich zbiorów.Syriusz 4.Duży krok w moich badaniach nad łazikiem.I mogę zacząć jutro.ROZDZIAA 8 Witam i dziękuję za dołączenie do nas powiedziała Cathy Warner do kamery. Dzisiaj wRaporcie CNN o Marku Watneyu: kilka wyjść w ciągu ostatnich kilku dni& co one znaczą? Co robiNASA, żeby uratować Marka? I jak to wpłynie na przygotowania do misji Ares 4? Jest z nami doktorVenkat Kapoor, dyrektor misji marsjańskich NASA.Doktorze Kapoor, dziękuję za przybycie. Cieszę się, że mogę tu być, Cathy. Doktorze Kapoor, Mark Watney jest najbardziej oglądaną osobą w Układzie Słonecznym,prawda?Venkat skinął głową. Na pewno przez NASA.Wszystkie nasze dwanaście satelitów krążących wokół Marsa robizdjęcia misji, gdy tylko nad nią przelatują.Oba satelity Europejskiej Agencji Kosmicznej robią tosamo. Rozumiem, jak często dostajecie te zdjęcia? Co kilka minut.Czasem jest przerwa, zależna od orbit satelitów.Ale możemy śledzić jegowyjścia. Proszę nam opowiedzieć o tych ostatnich wyjściach
[ Pobierz całość w formacie PDF ]