[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Bodnar nie zdąży ła go złapać, więcz jednej strony pokry ł się biały m py łem. Wracam od matki tego zamordowanego dziecka. Dom z fortepianem czy wręcz przeciwnie? Przeciwnie, i to aż do bólu.To biedna rodzina.Ledwie wiąże koniec z końcem.Pomocspołeczna, Caritas i uży wane ciuchy.Jedny m słowem, niewesoło jak na szalejący kapitalizm.Napewno daleko im do marzeń o nurkowaniu w Egipcie, jeśli o to py tasz. Według ciebie są poza podejrzeniem?  Michalina z obrzy dzeniem strząsała brud z ręcznika. Biedni, ale uczciwi, czy tak?Julia szukała kubka.Stał w szafce, tam gdzie zwy kła go stawiać sprzątaczka.Dobra, porządnakobieta, nie to, co Bodnar, która odstawia kubki gdzie popadnie.Zajrzała do czajnika, żebysprawdzić, czy nie ma w nim tony gruzu.Włączy ła wodę i zalała neskę wrzątkiem. Mam mieszane uczucia.Matka sprawia wrażenie uczciwej, choć, co wy dało mi się dziwne,nie wspomniała ani słowem, że jest dumna z sy na.Przecież matki zazwy czaj pękają z dumy,kiedy mają genialne dzieci.On taki by ł.Dziewięcioletni wirtuoz.Na półkach stało kilka pucharów,musiał zdoby wać nagrody.O takich rzeczach się nie milczy. A ojciec? Nawet nie wie, że jego sy n nie ży je od kilku dni.Z zeznań matki wy nika, że jegozainteresowanie dzieckiem koncentrowało się głównie na uprzy krzaniu mu ży cia.Mały regularniezaliczał kuksańce. Przemoc domowa? Ciągle się o ty m sły szy. Facet uważał, że to nie jego dziecko.  My ślisz, że dlatego posunął się za daleko? Na miłość boską, nie jesteśmy przecieżzwierzętami! Chciał zemsty na chłopcu za to, że jego matka poszła kiedy ś w tango? Według matki Szy mona to zwy kły bawidamek.Dorosły gówniarz, który ży je ze sponsoringu.Musimy go sprawdzić.Jest jeszcze nastoletnia siostra.Szkolna dezerterka z luzny m podejściem doży cia.Nie sprawiła na mnie wrażenia przejętej ty m, co się stało.Podczas mojej pierwszejwizy ty kiwała się na krześle i słuchała, jak mówiłam, gdzie go znalezliśmy.Jej twarz nawet niedrgnęła.Jakby m mówiła o zeszłoroczny ch skokach narciarskich, a nie o identy fikacji zwłok jejbrata.Zajmiesz się nią, sprawdzisz, z kim się kontaktuje i gdzie by wa. Powalona rodzinka  podsumowała Michalina, wpatrując się w zamy śloną twarz Julii.Obracała pusty kubek w dłoniach i przy glądała się pęknięciom na kolorowej porcelanie. Genialne dzieci nie giną przez przy padek.Muszę przy jrzeć się temu bliżej, a ty mi w ty mpomożesz, Bodnar.I, do diabła, kup wreszcie jakąś porządną kawę. ROZDZIAA IVKolejka do stoiska z pamiątkami wy dłuży ła się aż do zakrętu, przy który m stały bry czki.Konieżuły swój popołudniowy posiłek ze spokojem, ty lko od czasu do czasu ły pały oczami narozgorączkowany tłum dzieciaków.Krupówki mimo podłej pogody by ły pełne tury stów.Jedni wy korzy sty wali zaległe urlopy,drudzy wpadli do Zakopanego z nadzieją, że po letnim sezonie będzie luzniej i taniej.Nic bardziejmy lnego, ludzkie mrowie przewalało się w tę i z powrotem, nie wiedząc, co robić z wolny mczasem.Przy siadali na kilka minut na ławkach, wy palali papierosa i ruszali dalej, żeby zajrzeć dosklepików i budek z przekąskami.Przy pochy lonej latarni kłębił się tłum dzieciaków.Same dziewczy nki.Podskakiwałyi piszczały, wy ciągając palce w stronę straganowy ch wełniany ch owieczek.Aapały wiszące narzemy kach dzwonki i potrząsały nimi, wy próbowując ich brzmienie.Nieistotne, że każdy gadżetprzy wędrował tu z Chin.Na metki nikt nie patrzy ł.Kupione w górach, a to znaczy, że góralskie.Malwina stała z boku, nie garnęła się do reszty.W czerwony ch legginsach na chudy ch nogachi mimo przejmującego chłodu w cienkiej wiatrówce z nasunięty m na głowę kapturemzwiązany m pod brodą troczkami.Przy glądała się koleżankom, które z łatwością wy ciągałykolejne dwudziestozłotówki i wy mieniały je na owieczki czy pieski z beczułką pod szy ją.Nieznajdowała w ty m zakupowy m szaleństwie nic zabawnego.Wolała patrzeć na przy sy piającekonie.Podeszła do jednego i wy ciągnęła rękę do aksamitnego py ska.Zamszowa sierść załaskotałają w dłoń.Koń niespokojnie potrząsnął łbem.Zabrała rękę [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lunamigotliwa.htw.pl
  •