[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Zobaczmy, czy doszłyśmy no tych samych wniosków.Dziewczyna jest wampirem.Jejbiologia jest inna.Ssie krew, choć czyni to delikatnie i z wyczuciem. Oswojony drapieżnik?  domyśliła się Katarzyna. Tak.Spotkała innych, powiedzieli co robić.Nie szaleje po nocy, gryząc w szyjeprzechodniów.Nie wiem od jak dawna wampiry pojawiają się wśród ludzi, lecz jejzachowania są wyuczone. To znaczy że. Zaszedł proces socjalizacji.Osobniki nadmiernie agresywne z pewnością eliminują sięsame.Te, które narzuciły sobie ciasny gorset cywilizacji, przeżyją.No, w każdym razie mająwiększe szansę.Nie można wykluczyć, że istnieją także takie, które działają jak opisane wbrukowcach.Zresztą nieważne.Balansujemy nadal na cienkiej linie.Zaskoczyłyśmy Monikęw sytuacji, gdy nie mogła wykorzystać swojej szybkości.A posiada fantastyczny refleks, siłęi odporność.Wyobraz sobie oswojonego wilka.Pozostaje mieć nadzieję, że instynktsolidnie usnął.Ciekawe ile wypiła  zmieniła temat. Trwało to około piętnastu sekund.Księżniczka bawiła się z koniem, jakby chciała pieszczotami naprawić wyrządzoną mukrzywdę. Może około pół litra.Dla zwierzęcia tej masy to tyle, co nic. wzruszyła ramionamiStanisława.Wyjęła z torebki suwak logarytmiczny. Liczmy, że ta klacz waży około trzystukilogramów  z wprawą trzasnęła suwakiem. Krew to jedna ósma masy ciała.Czylijakieś trzydzieści siedem kilo.Półtora procenta.Katarzyna ostrożnie wyjęła urządzenie z dłoni kuzynki. Choroba  pokręciła głową. W życiu czegoś takiego nie widziałam. W tej chwili to już zabytek, wszyscy mają kalkulatory, ale ja jakoś przywykłam.wyjaśniła. Szkoda, że dziś się już ich nie produkuje. Czy popełniłyśmy błąd? Czy powinnyśmy ją mimo wszystko zabić?Stanisława ujęła w dłoń uszko filiżanki i zamyśliła się głęboko.  Nie  powiedziała wreszcie. Zabijanie jest łatwe, czasem zbyt łatwe.Nie należynim szafować.Ona przeżyła ponad tysiąc lat.Po parę tu, po parę gdzie indziej.Postępowałaostrożnie, dzięki temu przetrwała, choć wydaje się to prawie niemożliwe.Ja, będąc osobądorosłą, miałam z tym poważne problemy. Przecież nie kłamie. Nie.Ale chyba nie mówi nam wszystkiego.Może zapada w okresy letargu trwającecałe lata? Zapytamy ją? Nie teraz.Zdjęła dławik z samowara i przez chwilę dmuchała, by na nowo rozpalić żar.Monikawracała do nich.Otarła odruchowo wargi, jednak nawet wcześniej nie było na nich widaćśladów posoki.Wyglądała na ożywioną. Udało się  Katarzyna raczej stwierdziła niż zapytała. Tak.Myślę, że klacz niczego nie poczuła  odparła księżniczka siadając sobie poturecku na kawałku karimaty. W każdym razie sprawdziłam zanim odeszłam, czy nieuszkodziłam jej niczego.Zresztą to zwykła żyła, nie mogę tego robić na głównych, bozwierzę by się wykrwawiło.Nalała sobie filiżankę aromatycznego napoju i łyknęła pospiesznie. Krew ma obrzydliwy smak  powiedziała jakby tonem usprawiedliwienia. A teraz co, zaśniesz na dziesięć lat, aby w spokoju przetrawić?  zagadnęła Katarzyna. Dobrze by było  westchnęło wampirzątko. Niestety nie potrafimy tego.Czasem,gdy wpadałam w pułapkę, myślałam jak by to było, gdybym mogła przespać choć z rokukryta w jakiejś grocie, albo jak to pisali w książkach, w krypcie pod zamkiem czykościołem.Poczekać aż wrogowie odejdą, poczekać aż dobiegnie końca kolejna wojna.W jej głosie słychać było smutek i zmęczenie.Mówiła prawdę.Zobaczyła leżący naserwecie suwak logarytmiczny i uśmiechnęła się do jakichś swoich wspomnień. Twoje doświadczenie życiowe jest trzy razy dłuższe niż moje  powiedziałaStanisława spokojnie. Zastanów się, jak należy odszukać alchemika? Może potrafisz nampomóc?Dziewczyna zamyśliła się głęboko. Zakładamy, że jest w Krakowie? Albo był tu zupełnie niedawno.Wyprodukował sztabę złota i sprzedał ją natychmiast. Potrzebuje pieniędzy i to w dużych ilościach  mruknęła Katarzyna.Księżniczka przez chwilę milczała. Przybył niedawno  stwierdziła. Instaluje się na dłuższy pobyt.Dlatego zaszalał izrobił kilogram kruszcu.Potrzebuje funduszy, by wynająć sobie mieszkanie na co najmniejpół roku.Ma tu coś do załatwienia albo chce odpocząć.W pierwszym przypadku należy sięzastanowić, co zamierza zrobić.W drugim, jakie są jego ulubione rozrywki. Była agentka kiwnęła głową.Wnioski bośniackiej księżniczki, urodzonej tysiąc dwieścielat temu, były zupełnie zbieżne z jej koncepcjami. W Krakowie żyje jeszcze jeden człowiek Sędziwoja  powiedziała Stanisława.Niejaki Dymitr. Co o nim wiadomo?  Katarzyna przywykła do analizowania informacji. Był czeladnikiem alchemika.Dostał identyczną porcję tynktury, jak my.Teraz chybasię stoczył, gdy go spotkałam był zalany w pestkę.Lubił podpijać wódkę w pracowni.Możechla bez przerwy od czterystu lat?Katarzyna wykonała kilka szybkich obliczeń. Mało prawdopodobne  stwierdziła. Alkohol błyskawicznie powoduje rozmyciepodstawowych funkcji osobowości.Przerobiłby cały zapas proszku na złoto, a złoto przepił. Co sugerujesz?  zaniepokoiła się Stanisława. Widziałaś go kiedyś w ciągu tych czterystu lat? Nie, dopiero kilka tygodni temu.Sądzisz, że zaczął pić niedawno? Może.W chwili, gdy zorientował się, że zapas tynktury skończył mu się definitywnie.Nie wytrzymał napięcia i zaczął tankować jak nigdy wcześniej.Jeszcze jedno.Spotkałaś goraz i był pijany.To nie musi oznaczać, że ciągle jest.Ale znał Sędziwoja i może być nampotrzebny.Najpierw go odszukajmy, potem zaproponujmy współpracę.Jeśli alchemik jest wKrakowie, musimy go namierzyć.Prawdopodobnie chwilowo trop ze złotem jest ślepy.Sędziwój zgarnął co najmniej trzydzieści tysięcy złotych.To starczy mu na dłużej.Zapewnewynajmuje mieszkanie.Może to robić na lewo, albo legalnie.W obu przypadkach używafałszywej tożsamości.Czy był człowiekiem religijnym? Jak my wszyscy  mruknęła Stanisława. A zatem proponuję obsadzić wszystkie kościoły w Krakowie.A przynajmniej te stare.Jeśli nadal ceni sobie duchową stronę życia, musi uczęszczać na msze. Nie zapominaj, moja droga, że nie masz już do dyspozycji setki agentów CBZ.Stasia łagodnie sprowadziła ją na ziemię. A po co?  wzruszyła ramionami. Wystarczy pozakładać miniaturowe kamery. Koszta?  zapytała Monika [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lunamigotliwa.htw.pl
  •