[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ze swojÄ… narcystycznÄ… osobowoÅ›ciÄ…, encyklopedycznÄ… wiedzÄ…,hermetycznÄ… twórczoÅ›ciÄ… skupionÄ… na przekraczaniu tabu i prowokacji widziaÅ‚ siÄ™ raczej w Europie,a najlepiej w Polsce.Bo tylko tu ze swoim filozoficzno-kulturoznawczym przygotowaniem mógÅ‚stosunkowo Å‚atwo osiÄ…gnąć cel.Szokować i burzyć ustalone hierarchie.Jego azylem staÅ‚a siÄ™ wyobraznia wsparta i uksztaÅ‚towana lekturami Junga, gnostyków, Biblii.OkreÅ›lajÄ…c siÄ™ jako niewierzÄ…cy, postrzegaÅ‚ Å›wiat z perspektywy eschatologicznej.Poprzez symbolezapowiedzianej (speÅ‚nionej) apokalipsy.Proza życia, codzienność w ogóle go nie zajmowaÅ‚y.Anitradycyjna psychologia.Tylko histeria, obÅ‚Ä™d, perwersja, poprzez które ujawnia siÄ™ obecnośćdemonicznych siÅ‚.Zamiast piÄ™kna i liryzmu, szukaÅ‚ seksualnych fantazji obnażajÄ…cych zwierzÄ™cÄ…stronÄ™ miÅ‚oÅ›ci.PociÄ…gaÅ‚a go krew, fizjologia, dzikość pożądania.SÅ‚owem interesowaÅ‚o go to, copierwotne, co inni uznawali za brudnÄ…, chorÄ… i w gruncie rzeczy nieistotnÄ… część rzeczywistoÅ›ci,której nie warto poÅ›wiÄ™cać zbyt wiele miejsca.Wizjonerskie, spazmatyczne, wykrzyczane kino %7Å‚uÅ‚awskiego nie mieÅ›ciÅ‚o siÄ™ w kanonach szkoÅ‚ypolskiej, gomuÅ‚kowskiego realizmu, moralnego niepokoju ani kina czasu demokracji.ByÅ‚o jakby nie ztej planety.Ekscentryczne, osobne, autorskie, szokujÄ…ce, nerwowe i dlatego odrzucane.Hipnotycznaekspresja debiutanckiej Trzeciej części nocy, gdzie pokazaÅ‚ swego ojca karmiÄ…cego wszy podczasokupacji we Lwowie, dziaÅ‚aÅ‚a jak wstrzÄ…s.Do dziÅ› ciÄ…gnie siÄ™ za niÄ… odium dzieÅ‚a niemal półpornograficznego, zresztÄ… podobnie jak za nakrÄ™conÄ… dwadzieÅ›cia pięć lat pózniej SzamankÄ….Obdarzony silnym temperamentem, z wszelkimi zadatkami na tyrana %7Å‚uÅ‚awski wypracowaÅ‚ swójwÅ‚asny styl.Także pracy z ekipÄ…, zwÅ‚aszcza z aktorami, których zmuszaÅ‚ do odrzucania wyuczonychchwytów, masek, technik i sposobów gry.NamawiaÅ‚ do przekraczania granic, do eksperymentowaniaz ciaÅ‚em i duszÄ….ChciaÅ‚ rozbić pancerz, który nakÅ‚adaÅ‚a na nich cywilizacja.O tej metodzie,przypominajÄ…cej szarlataneriÄ™ Grotowskiego, krążyÅ‚y legendy.Jedni mówili o czarach, o wudu, innio znÄ™caniu siÄ™ i upokarzaniu.Valérie Kaprisky wyznaÅ‚a, że %7Å‚uÅ‚awskiego w ogóle nie interesowaÅ‚ypsychologiczne pobudki jej postaci.%7Å‚Ä…daÅ‚ od niej, aby wypowiadaÅ‚a tekst z takÄ… intensywnoÅ›ciÄ…,jakby znajdowaÅ‚a siÄ™ w karetce pogotowia z umierajÄ…cym kochankiem, a jej sÅ‚owa miaÅ‚yuniemożliwić mu zapadniÄ™cie w Å›piÄ…czkÄ™.W przypadku Iwony Petry, grajÄ…cej tytuÅ‚owÄ… rolÄ™ wSzamance skoÅ„czyÅ‚o siÄ™ to gÅ‚Ä™bokim psychicznym urazem i kilkuletniÄ… terapiÄ….Sam reżyserwszystkiemu zaprzecza, miÄ™dzy innymi w rozmowie ze mnÄ…, którÄ… przeprowadziliÅ›my dwie dekadytemu w trakcie przeglÄ…du jego twórczoÅ›ci w nieistniejÄ…cym już DKF-ie Kwant w warszawskimRemoncie.KłóciliÅ›my siÄ™ ponad dwie godziny, kulturalnie, popijajÄ…c wódeczkÄ™ (zima byÅ‚asiarczysta), aż wióry leciaÅ‚y.Cokolwiek by sÄ…dzić o drodze artystycznej i ekstremalnych wyborach %7Å‚uÅ‚awskiego, trudno niemieć do niego szacunku.Choćby za zaangażowanie, odwagÄ™ myÅ›lenia i mówienia rzeczyniepopularnych, ale skÄ…dinÄ…d prawdziwych.Za inspirujÄ…cy skandal w sztuce, przywracajÄ…cy jejÅ›wieżość.I za ryzyko, które przypÅ‚aca anatemÄ….Za to wszystko ja jestem mu wdziÄ™czny.SzamanSeks, filmy i zÅ‚oJanusz Wróblewski: Jak wyjaÅ›nić sprzeczność miÄ™dzy ideÄ… PaÅ„skich filmów, jakÄ… jest obronawartoÅ›ci, dobra, a czÄ™stym odbiorem tych filmów, utożsamiajÄ…cym Pana zamysÅ‚ z afirmacjÄ… zÅ‚a, zobrazÄ… moralnoÅ›ci?Andrzej %7Å‚uÅ‚awski: SÄ…dzÄ™, że dziaÅ‚a tutaj mechanizm samoobrony  kiedy ktoÅ› powie zbyt dobitniecoÅ› prawdziwego, wtedy czÅ‚owiek czuje siÄ™ osobiÅ›cie zagrożony i identyfikuje to z atakiem, czyli zezÅ‚em.Sam fakt, że jest siÄ™  atakowanym powoduje zamieszanie.Taka reakcja zawsze napawa mniezdumieniem.Wydaje mi siÄ™, że w Pana filmach ta sytuacja jest jednak znacznie bardziej skomplikowana.Dlatego, że do treÅ›ci pozytywnej, niehoÅ‚dujÄ…cej wbrew pozorom zÅ‚u, w moich filmach trzebadojść.To nie jest powiedziane od pierwszego obrazka.Najpierw opowiedziany jest Å›wiat, w którymwydaje siÄ™, że nie ma nadziei, po to, by w pewnym momencie okazaÅ‚o siÄ™, że jakaÅ› forma nadzieiistnieje.JeÅ›li ma siÄ™ cierpliwość i odwagÄ™ analizowania moich filmów do koÅ„ca  widzi siÄ™ to.W Diable i OpÄ™taniu Pan tej nadziei nie pozostawia. ProszÄ™ nie identyfikować nadziei dla bohatera z nadziejÄ… dla widza.Film niekoniecznie musi siÄ™ukÅ‚adać we wzór dydaktyczny.Jeżeli bohaterowie OpÄ™tania ginÄ…  to dlatego, że zasÅ‚użyli na Å›mierć,a to, co w nich nie zasÅ‚użyÅ‚o na niÄ…, spaja siÄ™ pocaÅ‚unkiem.WytÅ‚umaczÄ™ to inaczej: mój bohater, idÄ…c za szaleÅ„stwem żony, popeÅ‚nia szereg czynówstrasznych.ChcÄ…c pomóc żonie, tonie w podobnej co ona ciemnoÅ›ci.Przypomina to zejÅ›cie dopiekieÅ‚, które w tym wypadku dosÅ‚ownie oznacza również stanie siÄ™ diabÅ‚em [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lunamigotliwa.htw.pl
  •