[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Ten czÅ‚owiek byÅ‚ jednym z moich dawnych pacjentów zSainte-Félicité. Już mi o tym mówiÅ‚aÅ›.I co z tego? W ogóle go nie pamiÄ™tam. Jasne.Powtarzam: i co z tego?Benoît denerwowaÅ‚o, że żona mówi wolno i że z takim trudemformuÅ‚uje zdania.ChciaÅ‚ zaÅ‚atwić tÄ™ sprawÄ™ szybko.MachaÅ‚nerwowo prawÄ… nogÄ….Cyrille spojrzaÅ‚a w koÅ„cu na męża i dostrzegÅ‚a jego irytacjÄ™. Chodzi o to, że zapomniaÅ‚am o niektórych wydarzeniach zmego życia, być może nawet bardziej, niż mi siÄ™ to wydaje. Co chcesz przez to powiedzieć? Możliwe, że w pewnym okresie, kiedy Daumas byÅ‚ moimpacjentem, zostaÅ‚am jakoÅ› nakÅ‚oniona do zażycia substancji, którezakłóciÅ‚y mojÄ… pamięć. O czym ty mówisz?Cyrille spociÅ‚a siÄ™ pod nocnÄ… koszulÄ…. W Bangkoku, w dwutysiÄ™cznym roku, pamiÄ™tasz, kiedy ja.Benoît spojrzaÅ‚ na niÄ… niechÄ™tnie. Jak mógÅ‚bym o tym zapomnieć.Chodzi ci o tÄ™ twojÄ… ucieczkÄ™ ? Tak.CzuÅ‚am siÄ™ wówczas bardzo zagubiona i być możezażyÅ‚am jakieÅ› Å›rodki.Benoît Blake milczaÅ‚ kilka sekund, wpatrujÄ…c siÄ™ w żonÄ™, usi-Å‚ujÄ…c wyczytać w jej oczach caÅ‚Ä… prawdÄ™,193  Jakie Å›rodki, kto mógÅ‚ ci je podsunąć? Ludzie z baru, do którego poszÅ‚am.nie wiem.Benoît patrzyÅ‚ podejrzliwym wzrokiem na Cyrille, która opu-Å›ciÅ‚a oczy. Już nic wiÄ™cej siÄ™ od ciebie nie dowiem?Cyrille zmusiÅ‚a siÄ™, by podnieść oczy i wytrzymać jego spoj-rzenie. Nie, nic. Dobrze.Jutro, bezzwÅ‚ocznie, znajdziemy ci miejsce w In-stytucie Rothschilda.ZadzwoniÄ™ do Gomberta, neurologa.Za-trzyma ciÄ™, żeby przeprowadzić wszystkie możliwe badania.JeÅ›lizażyÅ‚aÅ› jakieÅ› Å›wiÅ„stwo, przekonamy siÄ™, jakie szkody wyrzÄ…dzi-Å‚o.Zostaniesz u niego tak dÅ‚ugo, dopóki nie odkryje przyczynytwoich problemów i nie znajdzie sposobu, jak je rozwiÄ…zać.Wy-korzystam w tej sprawie wszystkie moje znajomoÅ›ci. Benoît.za trzy dni mam być w Bangkoku. Zapomnij o Bangkoku, nigdzie nie pojedziesz. Jak to sobie wyobrażasz? Przecież to koniec roku.Mam tamzaprezentować meseratrol i nasze kliniczne osiÄ…gniÄ™cia w przy-padkach psychicznych reakcji pourazowych.Rada Centrum liczyna to, że zrobi tam reklamÄ™.Mam umówione spotkania, wywiadyw telewizji.Zamierzam także spotkać siÄ™ ze stowarzyszeniamiofiar, z którymi moglibyÅ›my nawiÄ…zać współpracÄ™.Czy możeszwymagać ode mnie, abym z tego wszystkiego zrezygnowaÅ‚a? Tobardzo ważne dla Centrum! Nie wydaje mi siÄ™, abyÅ› mogÅ‚a teraz wybierać siÄ™ w podróż.JesteÅ› zbyt zmÄ™czona, przepracowana.Benoît przybieraÅ‚ coraz bardziej profesorski ton, stawiajÄ…cprzed żonÄ… caÅ‚kiem realne przeszkody.Cyrille wysunęła jeszczejeden argument.194  PrawdÄ™ mówiÄ…c, planujÄ™ również wizytÄ™ u pewnego neuro-loga w Brain Hospital w Bangkoku.Brwi Benoît utworzyÅ‚y jednÄ… poziomÄ… liniÄ™. Kto to taki, jeÅ›li mogÄ™ wiedzieć? Sanouk Arom.Blake siÄ™ skrzywiÅ‚.Nie miaÅ‚ już ochoty ani spać, ani siÄ™ kochać,ani być miÅ‚y dla żony. UmówiÅ‚aÅ› siÄ™ z Aromem? MiaÅ‚em racjÄ™, kompletnie osza-laÅ‚aÅ›. A co masz przeciwko niemu? To, że u swoich pacjentów stosuje stymulacjÄ™ mózgu po-przez elektrody wetkniÄ™te do nosa.Nie życzÄ™ sobie, żeby drÄ™czyÅ‚ciÄ™ ten szarlatan, dla którego najważniejsze sÄ… naukowe ekspe-rymenty!Cyrille siÄ™ rozzÅ‚oÅ›ciÅ‚a. A badania nad zawodnÄ… pamiÄ™ciÄ… myszy to też tylko eks-perymenty?Cios byÅ‚ trafiony.Zdenerwowany Benoît zacisnÄ…Å‚ pięści. Zabraniam ci kontaktu z tym typem, który, widzÄ…c, że jesteÅ›zdesperowana, wmówi ci, co tylko zechce. SÄ…dzÄ™, że zachowaÅ‚am jeszcze trochÄ™ zdrowego rozsÄ…dku wsprawie leczenia  odparÅ‚a Cyrille z gorzkim uÅ›miechem. A ja jestem innego zdania.GdybyÅ› miaÅ‚a wszystko w po-rzÄ…dku z gÅ‚owÄ…, nie poszÅ‚abyÅ› sama do mieszkania psychopaty inie umówiÅ‚abyÅ› siÄ™ z doktorem Frankensteinem!Jak mogÅ‚a choć przez minutÄ™ wierzyć w troskliwość męża, wto, że jÄ… zrozumie! SpotkaÅ‚ jÄ… kompletny zawód.Jak zawsze chciaÅ‚jÄ… zmusić, by przyjęła rozwiÄ…zanie wymyÅ›lone przez niego, od-rzucajÄ…c każde inne.W ogóle nie sÅ‚uchaÅ‚ tego, co mówiÅ‚a.Dlaniego pozostaÅ‚a na zawsze gÅ‚upiÄ…, naiwnÄ… studentkÄ….TakÄ…, któramogÅ‚a zajmować siÄ™ tylko prostymi przypadkami i towarzyszyć195 mężowi na uroczystych przyjÄ™ciach.Nagle go znienawidziÅ‚a.Benoît zeskoczyÅ‚ z łóżka, zniknÄ…Å‚ na moment w Å‚azience, po czympojawiÅ‚ siÄ™ ze szklankÄ… wody w jednej rÄ™ce i tabletkÄ… w drugiej [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lunamigotliwa.htw.pl