[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wypowiedziawszy te słowa, zorientowała się, jak gorzko one zabrzmiały, i zawstydziła siętych żalów nad sobą.Zanim jednak zdążyła zatrzeć przykre wrażenie następną, weselsząuwagą, lord Roth powiedział:- Bardzo mu było przykro, że zgubił tę kameę, sama wiesz.- Wiem - przyznała, rada, że Alex albo nie dostrzegł jej jękliwego tonu, albo się nimnie przejął.- Pewnie dlatego był ostatnio taki zdenerwowany.Może wypad do miasta trochęgo uspokoi.- Chyba tak.przynajmniej na jakiś czas.Beth zdziwiła ta uwaga, ale powstrzymała się od pytań, bojąc się zdradzić ze swąurazą do narzeczonego, który tak ją ostatnio zaniedbywał.W istocie wszelkie myśli i obawyprzesłaniało jej jedno pytanie:  Co Alex o mnie myśli? Musiała koniecznie poznać jegouczucia względem niej; czy istotnie wczoraj czarodziejska atmosfera kornwalijskich baśni takją otumaniła, że uwierzyła w coś równie nieprawdopodobnego, jak pojawienie się skrzataalbo gnoma?.Powieki przysłoniły czarne głębie oczu lorda; nie mogła nic z nich wyczytać.Byłjednak spięty, szczęki miał zaciśnięte.I nagle uśmiechnął się przekornie.- Czy mogłabyś zostawić mi kawałek tego chleba, czy też musisz cały zmarnować?Mewy na pewno nie przylecą, bo się przestraszyły Cienia.A on na chleb kręci nosem.Za to jajestem głodny jak wilk! Idąc za jego przykładem, Beth również wpadła w lekki ton.- Wobec tego zapraszam cię na ucztę! Mam mnóstwo jedzenia i wolę podzielić się nimz tobą niż z mewami.To zle wychowane, niewdzięczne stwory, istne beczki bez dna!- Nie chcę, żebyś pożałowała swej decyzji, więc postaram się zachowywać bezzarzutu.Zupełnie jakby mnie częstowano czerstwym plackiem i rozwodnioną ratafią wAlmack's! Będę najuniżeniej dziękował i powtarzał w kółko  jakie to pyszne! , choćby wcalenie było! - zapewnił ją Alex z szerokim uśmiechem i schylił głowę w dwornym pokłonie.Dziewczyna odwzajemniła uśmiech, a w jej sercu roztrzepotał się rój motyli.Jakżeinaczej zareagować na tę szelmowską minę?.Jeśli Alex może rozmawiać i przekomarzać sięz nią tak swobodnie, to z pewnością nie dostrzegł upokarzającego pożądania, które odbiło sięw jej oczach ubiegłej nocy!.W sercu Beth mieszały się ze sobą ulga i rozczarowanie; niewiedziała już sama, które z tych uczuć bierze górę.Zupełnie nie mogła się w tym połapać!- Muszę uwiązać gdzieś mego konia i napoić go; wrócę za chwilę - powiedział Alex,rozglądając się za jakimś krzakiem czy sterczącym głazem, w którego cieniu mógłby uwiązaćogiera.Wreszcie w odległości kilku jardów od brzegu dostrzegł powyginany od wichrówtamaryszek.Skierował się w jego stronę wraz z koniem.Cień poleciał za nimi w nadziei, że ion dostanie wody.- Przygotuję jedzenie! - zawołała za nimi Beth, ale jakoś ani rusz nie mogła się do tegozabrać.Wpatrywała się tylko jak urzeczona w brnącego przez piach mężczyznę.Obcisłebryczesy z kozlej skóry i niedbale wetknięta w nie biała koszula podkreślały jeszcze waloryjego wysokiej, zgrabnej sylwetki - trudno było oczy oderwać! Brak surduta o długich połachsprawiał, że widać było wyraznie wąskie, twarde pośladki, doskonale umięśnione i kształtne.Istne marzenie krawca.albo zakochanej dziewczyny!Beth aż zaparło dech, gdy uświadomiła sobie, że bezwstydnie gapi się na męskiepośladki - choćby nie wiedzieć jak zgrabne! - a co gorsza, wyobraża je sobie jako obiektognistych pieszczot! Zgorszona własną wizją postanowiła wziąć się w garść i zabrała się dorozpakowywania koszyka.W skupieniu kroiła ser i obierała owoce, wpatrując się w nie ztakim natężeniem, jak skąpiec liczący swe skarby.Lord Roth wrócił niebawem i opadł lekko na pled obok niej.Cień nie przybiegł zanim: ułożył się wygodnie pod osłoną tamaryszka.Alex wyciągnął się na boku, z brodą opartąna pięści.Była to niestety identyczna poza z tą, którą przybrał, gdy opalał się na plaży bezubrania, a Elizabeth przypadkiem go ujrzała.Wspomnienie nagiego, atletycznego ciałaprzemknęło jej przez głowę i w jednej chwili z jej opanowania nie pozostało już ani śladu. Odsunęła się wprawdzie, by zrobić Alexowi miejsce na kocu, ale mimo wszystkoznajdował się na odległość ramienia [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lunamigotliwa.htw.pl
  •  
    ) ?>