[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Mówiono, że o godzinie 12 ani w dzień, ani w nocy nie trzeba wychodzić w pole, bo straszy.Bliżej nie określano, co i jak straszy; mówiono jedynie, że to żytniczka siedzi w zbożu i straszy"(AKE UMCS, 1134). Opowiadano, że latem, najwięcej wtedy, jak już żyto dochodziło, w południe chodziły duchywśród zbóż.Rusałki się one nazywają.Były to młode panienki z długimi rozpuszczonymi włosamiw białych sukienkach" (AKE UMCS, 1133). Słyszałam, jak starzy ludzie opowiadali o strachach chodzących w zbożu.Gdy panna umarła wrusalny tydzień (tydzień przed Zielonymi Zwiątkami  dop.LP), to nazywano ją rusałką żytnią iona chodziła w zbożu.Duchy te były wyłącznie kobietami i ukazywały się tak ubrane, jak jepochowano" (AKE UMCS, 1375).W poglądach informatorów na kwestię stosunku demonów polnych do ludzi wyróżnić można dwakrańcowo różne stanowiska, a mianowicie:a) Demony te są nieszkodliwe, a nawet obawiają się ludzi (49%). Nie były one grozne i od ludziuciekały.Jak ludzie do nich dochodzili, to one ginęły i znowu dalej się ukazywały" (AKE UMCS,1041).b) Istoty te są szkodliwe, a nawet często niebezpieczne dla ludzi, ponieważ straszą ludzi, azwłaszcza dzieci (12%), dusiły ludzi śpiących na polu południową porą (11%), a takżezałaskotywały ich na śmierć (11%), przepędzały ludzi (a szczególnie dzieci) znajdujących się napolu w południe (9%) lub zaciągały ich w gąszcza leśne i tam pozostawiały (4%) oraz powodowałyzanik mleczności u krów, które wyrządzały szkody w zbożu (4%). Południce straszyły ludzi i przepędzały ich z pola" (AKE UMCS 1). Południce dusiły złapanych przez siebie ludzi.Kara ta spotykała tych, którzy w letnie południeprzebywali na polu" (AKE UMCS, 9). Wiedzmy te czyhały w krzakach na przechodniów i dusiły ich bez względu na to, kim oni byli.Słyszałam, że południce kiedyś nawet księdza udusiły" (AKE UMCS, 65). Południce straszyły dzieci i odpędzały je od pól.Wierzono też, że jak nie sprowadziło się napołudnie krów z pola, to południce (jak to zobaczą) zaraz krowy zaczarują i te gubią mleko"(AKE UMCS, 317).102 Gdy kogoś spotkały rusałki, to go tak długo łaskotały, aż załaskotały na śmierć.Niebezpieczeństwo to groziło zwłaszcza ludziom, którzy w południe zasypiali na polu" (AKEUMCS, 319). Południce nie dusiły śpiących na polu mężczyzn, a tylko zaciągały ich w gęstwiny leśne i tampozostawiały" (AKE UMCS, 1046).Wyraziciele poglądu o szkodliwym stosunku południc i pokrewnych im istot demonicznych doludzi zakładali równocześnie konieczność odwoływania się do określonych praktyk i działańochronnych (najczęściej o charakterze magicznym).Działania te były jednak znacznie uboższe, niżma to miejsce w przypadku innych grup demonów przyrodniczych.Najczęściej stosowanoprzeżegnanie się (rejony Gorlic i Puław), odmawianie modlitw (rejony Gorlic i Puław) czykropienie wodą święconą (rejon Gorlic) lub ucieczka do domu (rejony Białej Podlaskiej, Bychawy, Gorlic i Włodawy).Natomiast dla uniknięcia spotkania z demonem polnym należało południowąporą z daleka omijać pola uprawne (zwłaszcza obsiane zbożem).Zaledwie tylko 15% informatorów stwierdziło, iż zna przypadki spotkania się mieszkańców danychmiejscowości z demonami polnymi.W zdecydowanej jednak większości powoływano się na fakty,jakie miały mieć miejsce przed II, a nawet i I wojną światową.Przypadki te miały różny charakter,np.: Opowiadała mi matka, że widziała południcę.Budziła ona śpiącego w południe na polumężczyznę.Kiedy nie mogła go dobudzić, to zaczęła ciągnąć go do pobliskiego lasu, wołając przytym: Pójdz tu, pójdz tu" (AKE UMCS, 1046). Opowiadano, że zmarła już mieszkanka wsi widziała raz w południe, jak dwa chłopaczki pstrokatoubrane tańczyły w zbożu.Przypatrzyła im się jedynie i poszła dalej" (AKE UMCS, 1052). Pewnego razu jedna kobieta wracała w południe z pola do wsi.Nagle zobaczyła pasące się wzbożu konie.Kiedy podeszła, aby je odgonić, to one zniknęły" (AKE UMCS, 1065). Słyszałam od jednej kobiety, że szła ona raz miedzą w południe i zobaczyła siedzącą kobietę.Jaksię do niej odezwała, to ta znikła" (AKE UMCS, 1113). Opowiadał stryjek, że gdy raz pasł krowy i grał sobie na fujarce, to wtedy wyskoczył ktoś z żyta izaczął tańczyć.Wyglądał jakby mały chłopczyk, ale to był dorosły mężczyzna.Kiedy stryj przestałgrać, to ten ktoś zniknął" (AKE UMCS, 1127). Sam widziałem taką czarownicę.Wracałem w południe z pola na obiad do domu.Nagleusłyszałem płacz, następnie śmiech i znowu płacz.Zaintrygowany zacząłem szukać i wówczaszobaczyłem siedzącą na miedzy kobietę.Na mój widok zerwała się i zniknęła w zbożu" (AKEUMCS, 1476).103Niezmiernie natomiast trudną kwestią było uzyskanie danych odnośnie do genealogii demonówpolnych.W wypowiedziach zaledwie 10% informatorów przewijały się pewne elementy poglądówna ten temat.Wyrażali oni przekonanie, iż demony te wywodzą się z dusz:a) ludzi zmarłych (rejony Gorlic i Lubartowa),b) ludzi zmarłych tragiczną śmiercią (rejony Gorlic i Puław),c) nieuczciwych mierniczych (rejon Gorlic),d) ludzi, którzy za życia procesowali się o pole (rejon Gorlic),e) ludzi niesprawiedliwych za życia (rejon Gorlic),f) dziewcząt zmarłych w stanie panieńskim (rejony Białej Podlaskiej, Gorlic i Włodawy),g) dziewcząt zmarłych w tydzień przed Zielonymi Swiątkami (rejon Włodawy),h) dzieci nie ochrzczonych (rejon Kolbuszowej).Zanikaniu wierzeń w demoniczne istoty polne towarzyszy niekiedy zachowywanie danych tradycjiwierzeniowych dla straszenia dzieci, aby nie chodziły po polach i nie czyniły szkód w zbożu.Wwielu miejscowościach zarejestrowano ową degradację demonów polnych do roli strachów (rejonyBełżyc, Białej Podlaskiej, Chełma, Hrubieszowa, Kraśnika, Niska, Puław i TomaszowaLubelskiego).Potwierdzenie tego zjawiska odnalezć można w następujących wypowiedziachinformatorów: Opowiadali dawniej starzy ludzie o duchach, które w południe chodziły wśród zbóż.Nazywali jepołudnicami.Dziś duchami tymi straszy się tylko dzieci, aby nie chodziły w południe w pole.Niechodz, bo cię złapie taka biała baba w płachcie" (AKE UMCS, 1016). Kobiety przebierały się za czarownice i straszyły dzieci, aby nie chodziły same po polu i nie deptały zboża" (AKE UMCS, 1114). Ludzie dorośli nie wierzą w to, że w południe na polu straszy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lunamigotliwa.htw.pl
  •